Grażynko ostatnio nie nocowałam. Mam konwektor i puchowe kołdry, jak jedziemy na grzyby to się czasem dogrzewamy Ale teraz było za zimno ,wróciliśmy wieczorem.Moje jamniki to straszne zmarzlaki i było nam ich szkoda mrozić .Miłego popołudnia życzę
W Łodzi pięknie świeci słonko Wysyłam wszystkim, gdzie nie ma
Liluś Wysyłam Ci na jutro U mnie teraz pada ale był piękny dzień
Danusiu Byłam na działce w środę i wszystko udało mi się zakończyć Tylko teraz jak do Ciebie piszę przypomniała mi się Kalina którą posadziłam w pażdzierniku :P Miałam ją lepiej okryć, za mała głowa, zapomniałam ,podłożyłam dużo liści , może nie zmarznie
Romo, pięknie u Ciebie. Wiosenne i letnie zdjęcia z kolorowymi tulipanami cudne. Bardzo mi się podoba czerwona miechunka w czarnym wazonie. Bardzo kontrastowo i efektownie. Ja też kiedyś posadziłam miechunkę, ale nic mi z niej nie wyszło. Nie wiem, czy wymarzła czy miejsce jej nie pasowało? Szkoda..
Romciu a jaka to kalina? Może da radę bez okrycia. Czasem to Ci zazdroszczę, bo pojedziesz, zrobisz i basta.
A w przydomowym to ciągle jest coś do zrobienia, bo widać z okna
Nie masz czego zazdrościć Moniu ,jak wczoraj po południu zaczęło padać ,tak pada do tej pory Jest okropnie i samopoczucie też takie jak pogoda
Miło mi Izo że mnie odwiedziłaś Jak się moja rozrośnie, to się z Tobą podzielę
Elu jak ją kupowałam, to facet mówił że ma takie duże kule kwiatowe A ja zazdroszczę wszystkim co mają ogródek przy domu Jak ja jadę to spisuję sobie plan prac i tak zawsze coś pokręcę, coś zapomnę.Może na poprawę nastroju kilka roślinek.
Weselej
Monisiu U mnie nic byś nie zdążyła posadzić , taka aura że tylko płakać.Byłam dziś z moją wnusią, bo bidulka chora i obie się pocieszałyśmy żeby się nie załamać Cieszę się że zdążyłaś posadzić