Roz-To-Miła?

Niby inaczej trochę napisane, ale przecież to samo ;)
Słowo, ze nie zaglądałam tu jeszcze, kiedy pisałam do Ciebie w Kocim Ogródku! Zatem telepatia? ;)
Smoku Miły, z wielką przyjemnością oglądam wszystkie Twoje suche i mokre zdjęcia, które na szczęście wcale nie są szare!
Do następnej kąpieli wsyp sobie dużo kolorowych płatków róż, to może będziesz widzieć mniej szaro ;)
Buziaki!
100krotko, to jest prawda - ale sądzę, że częściowa, jak to zazwyczaj bywa. Po prostu w naszych warunkach aloes zapewne wytwarza mniej owych substancji leczniczych, przez co jest mniej wartościowy, niż ten rosnący w naturalnych warunkach, co nie oznacza, ze całkiem bezwartościowy.
Jednakże znany autorytet, ks. Klimuszko, uważał, ze kazda nacja powinna korzystać z tego, co jest dostępne na jej terytorium. Wszak w każdym klimacie rosną rośliny o właściwościach leczniczych
Wybacz Smoku, za przydługi wywód nie na smocze tematy
