Zawilec (Anemon) dyskusje ogólne,FOTO

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
ulaw102
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 27 paź 2009, o 22:16
Lokalizacja: okolice Olsztyna (warmia)

Re: Zawilce

Post »

Dostałam cebule zawilca. Czy można je teraz posadzić? Właściwie na mazurach jest dość ciepło chociaż zaraz listopad. Proszę o opinie.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8006
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Zawilce

Post »

Jakiego zawilca, bo zawilce nie mają cebul.
ulaw102
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 27 paź 2009, o 22:16
Lokalizacja: okolice Olsztyna (warmia)

Re: Zawilce

Post »

Zawilce nie mają cebul? Właśnie trzymam w ręku 10 szt. zawilca powabnego :) hmmm....
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8006
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Zawilce

Post »

Gwoli ścisłości nazewnictwa ogrodniczego to zawilec powabny ma nie cebule, ale bulwki, ale to szczegół :)

Trzeba te bulwki namoczyć na jakieś 10 godzin i posadzić lekko ukośnie w dobrze zdrenowany i próchniczy grunt.Na zimę trzeba narzucić warstwę liści i gałązek ponieważ ten zawilec nie jest w pełni mrozoodporny.Czasem wiosną nie wyrasta nie dlatego, że zmarzł, ale dlatego, ze kupowane bulwki był zbyt wysuszone. :?

Ja sobie z tym poradziłam w ten sposób, ze kupiłam w lutym W OBI wyrośnięte w kubeczkach, przesadziłam do płytkiej doniczki z otworami po chryzantemach, potrzymałam na chłodnym i jasnym parapecie aż pogoda pozwoliła je wynieść( bardzo długo kwitły!), a potem jak liście zaschły zawartość wkopałam pod krzewy w ogrodzie.Liście opadły i przykryły, wiosną znów pięknie zakwitły.Niedawno sprawdzałam, mają fajne korzonki, mam nadzieję, że znów ucieszą moje oczy :)
zojalitwin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 11 paź 2009, o 08:44
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Re: Zawilce

Post »

Selli tylko weź pod uwagę gdzie Ulaw mieszka. Nie raz się przekonałam, że to co na Opolszczyźnie jest dobre gdzie indziej już nie bardzo. Ja bym nie sadziła ich i wsypała do papierowej torebki i wstawiła na dół do lodówki, sprawdzając od czasu do czasu ich stan. Tak przetrzymała do marca. Potem dobę moczyła w letniej wodzie i posadziła do doniczek. Kwiecień i część maja spędziłyby na parapecie lub już w maju na dzień wynoszone na zewnątrz. PO połowie wsadziłabym je do gruntu.
Zoja
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8006
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Zawilce

Post »

Zojalitwin, tak to fakt, że na opolszczyźnie są większe szanse na ich uprawę, nawet gdzieś czytałam na forum, ze komuś się wysiewają.Mnie jednak trudno było je wprowadzić do ogrodu właśnie dlatego, ze w sklepach bulwki bywają wysuszone na wiór i nawet namaczanie niewiele dawało.Z całej torebki wyrosły dwa kwiatki. Powinny być już w sierpniu wysadzone, do mrozów muszą się ukorzenić, a to dość długo trwa.
Może podany sposób jest dobry- nie wiem :roll: , a może wsadzić je teraz do doniczek i postawić w chłodnym, nawet ciemnym pomieszczeniu gdzie ziemia nie zamarznie? Potem zrobić tak jak ja z robiłam z kupowanymi na wiosnę.
zojalitwin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 11 paź 2009, o 08:44
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Re: Zawilce

Post »

Ja poszłam po najmniejszej linii oporu. Sadzenie do doniczek może spowodować, że skiełkują a później wzejdą np. w lutym. Dla wprawnych to nie dramat ale dla początkujących może to być problem.

Z tym moczeniem jest tak że jak piszesz nie wszystkim bulwkom pomaga. Często robię tak, że moczę w letniej wodzie. Zmieniając ją jak wystygnie. Czasem trwa to i dwa dni. Potem jeszcze pół godziny w letnim Kaptanie by obudzone choroby wytłuc.
Zoja
Awatar użytkownika
szyszunia
1000p
1000p
Posty: 1971
Od: 4 lis 2009, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega

Re: Anemon

Post »

witam ja wsadziłam anemonki teraz a dokładnie 31 października.Czy to ni ejest za późno??? i czy mi nie przemarzną bo w sumie zaraz po posadzeniu pojawiły się przymrozki :roll:
Awatar użytkownika
szyszunia
1000p
1000p
Posty: 1971
Od: 4 lis 2009, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega

Re: Zawilce

Post »

ojej tak czytam wasze i posty i struchlałam bo niedawno wsadziłam zawilce do gruntu a mieszkam na podkarpaciu w okolicy Mielca i nie wim czy teraz ich wykopać ale w sumie już były przymrozki i może juz jest po zawodach a tak się cieszyłam tymi bulwkami :( Co robic doradźcie bo ja je kupiłam pierwszy raz ;:180
zojalitwin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 11 paź 2009, o 08:44
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Re: Zawilce

Post »

Daj spokój. One są tak tanie że wiosną je kupisz. Pomoczysz trochę(dobę) w letniej wodzie i dopiero wsadzisz.
Zoja
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5224
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Anemon

Post »

Istnieje duże prawdopodobieństwo że przemarzną. Głównie ze względu, ze nie zdążą się ukorzenić. Przykryj przynajmniej 5cm warstwą liści, igliwa lub trocin i czekaj do wiosny. Może coś wyrośnie. Może.
Awatar użytkownika
szyszunia
1000p
1000p
Posty: 1971
Od: 4 lis 2009, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega

Re: Anemon

Post »

A może lepiej wykopać i przeczekać zimę a na wiosnę posadzić???
Awatar użytkownika
szyszunia
1000p
1000p
Posty: 1971
Od: 4 lis 2009, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega

Re: Zawilce

Post »

hmm no tanie tanie ale co z tymi zrobić?? Przemarzną jak zostaną??? :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”