
Ogródek KaRo cz.2
Witam.
Krystyno nasionka malwy wysłane, ale one są b.ciemne bordo nie czarne, chyba nie jesteś rozczarowana.
Najwyżej dasz sumowi
Jak myślisz, można oszukać byliny sadząc w doniczce i przetrzymać zimą w ciepłym pomieszczeniu.
Próbowałem oszukać tak orzech włoski, ale się nie dało.
Jeżeli coś rugujesz od siebie chętnie przyjmę, wiesz, że u mnie dużo miejsca.
Ps. Kiedyś mieszkałem w twojej okolicy. Jeżeli pójdziesz Franciszka do końca w stronę lasu, dojdziesz do Czahary, w lewo na rogu Zalewowej ten 2 piętrowy dom ja budowałem.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Krystyno nasionka malwy wysłane, ale one są b.ciemne bordo nie czarne, chyba nie jesteś rozczarowana.
Najwyżej dasz sumowi

Jak myślisz, można oszukać byliny sadząc w doniczce i przetrzymać zimą w ciepłym pomieszczeniu.
Próbowałem oszukać tak orzech włoski, ale się nie dało.
Jeżeli coś rugujesz od siebie chętnie przyjmę, wiesz, że u mnie dużo miejsca.
Ps. Kiedyś mieszkałem w twojej okolicy. Jeżeli pójdziesz Franciszka do końca w stronę lasu, dojdziesz do Czahary, w lewo na rogu Zalewowej ten 2 piętrowy dom ja budowałem.
Pozdrawiam, Krzysztof.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Miło było Was gościć dzisiaj ...
FIGO - paulownia skąpana deszczem to mój opis ...gdzieś na początku mojego wątku ale postaram się zrobić nowe zdjęcie bo w tym roku paulownia ma ogromne liście i będę się chciała nią pochwalić
Kolor róż to kwestia apetytu w danym momencie - raz różowe raz inne a jeszcze innym razem inne.
Można sobie skompletować całą paletę barw - na szczęście w tym gatunku roślin można wybierać.
Krzysiu - byliny w doniczkach możesz przechować przez zimę ale nie w ciepłym pomieszczeniu.
Musi to być pomieszczenie chroniące byliny przed mrozem czyli przed przemarźnięciem bryły korzeniowej czyli ok.5-10*C w zależności co to za rośliny.
Jednak najlepiej jest byliny zadołować w ogrodzie i odpowiednio je okryć np stroiszem z roslin iglastych czy suchymi liśćmi czy usypać z ziemi kopczyk.
Może napisz coś bliższego z czym tak zamierzasz postapić ,łatwiej wtedy jest mi coś podpowiedzieć niż pisać tak ogólnie....
Orzech włoski - czy to była siewka?Jak duża?
Sadzonka może? kupiona w szkółce?-więc wtedy tymbardziej należało ją zadołować .



FIGO - paulownia skąpana deszczem to mój opis ...gdzieś na początku mojego wątku ale postaram się zrobić nowe zdjęcie bo w tym roku paulownia ma ogromne liście i będę się chciała nią pochwalić

Kolor róż to kwestia apetytu w danym momencie - raz różowe raz inne a jeszcze innym razem inne.
Można sobie skompletować całą paletę barw - na szczęście w tym gatunku roślin można wybierać.

Krzysiu - byliny w doniczkach możesz przechować przez zimę ale nie w ciepłym pomieszczeniu.
Musi to być pomieszczenie chroniące byliny przed mrozem czyli przed przemarźnięciem bryły korzeniowej czyli ok.5-10*C w zależności co to za rośliny.
Jednak najlepiej jest byliny zadołować w ogrodzie i odpowiednio je okryć np stroiszem z roslin iglastych czy suchymi liśćmi czy usypać z ziemi kopczyk.
Może napisz coś bliższego z czym tak zamierzasz postapić ,łatwiej wtedy jest mi coś podpowiedzieć niż pisać tak ogólnie....
Orzech włoski - czy to była siewka?Jak duża?
Sadzonka może? kupiona w szkółce?-więc wtedy tymbardziej należało ją zadołować .
Witam.
Krystyno, orzech włoski wyhodowałem z owocu, dostałem kiedyś kilka ogromnych orzechów (jeden ledwie mieścił sie w szklance). Od razu jesienią wsadziłem do doniczki i wyrósł. Przez zimę dwa razy zrzucał liście. Pisząc o oszukaniu rośliny myślałem, że zarobię jeden rok, ale po wysadzeniu do gruntu cały rok nie miał żadnego przyrostu.
Myślałem też o roślinach która kwitną lub owocują w drugim roku, np. magnolie , trytoma groniasta czy orlik.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Krystyno, orzech włoski wyhodowałem z owocu, dostałem kiedyś kilka ogromnych orzechów (jeden ledwie mieścił sie w szklance). Od razu jesienią wsadziłem do doniczki i wyrósł. Przez zimę dwa razy zrzucał liście. Pisząc o oszukaniu rośliny myślałem, że zarobię jeden rok, ale po wysadzeniu do gruntu cały rok nie miał żadnego przyrostu.
Myślałem też o roślinach która kwitną lub owocują w drugim roku, np. magnolie , trytoma groniasta czy orlik.
Pozdrawiam, Krzysztof.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Twój dziurawiec już w jesiennej szacie a mój szykuje się do drugiego kwitnienia - wszystko mu się poplątało.
Widoczek przy oczku wodnym jest śliczny, nawet przycięta trawa go nie zmieni.

Widoczek przy oczku wodnym jest śliczny, nawet przycięta trawa go nie zmieni.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Witaj KaRo
oglądałam tu wiele pięknych ogrodów...ale do Twojego powracam zawsze gdy jestem na forum. Nie mogę przestać tu zaglądać. Zerknęłam również na inne forum..
i doczytałam tam, to co mnie również interesuje. ..... ten wyższy poziom w ogrodzie.
Masz parę zdjęć, które musiałam sobie skopiować, jestem pod wielkim wrażeniem tych fotek. Też tak chcę mieć...
Oto jedno z nich :

Doczytałam, ze sama robiłaś ten poziom .... jeszcze bardziej mnie to zaintrygowało.
Za tydzień mają mi przywieź ziemie.. i będę działać...w związku z tym mam do Ciebie pytanie... te kamienie, które układałaś..czy one muszą być na jakiś fundamentach? Czy wystarczy jak je tylko postawie?
Nie ukrywam , że wizja robienia fundamentów...mnie nie zachwyca...a nawet zdecydowanie nie chę ich robić. Ale kamienie w ogródku musze , mieć.
Prosze napisz w paru zdaniach kolejność działań... tworzenia takich ślicznych poziomów.
Bardzo proszę
Kiedyś pytałam Cię o Wejgele, kupiłam sobie kilka... napisz proszę ile lat trzeba czekać aby była tak duża jak ta Twoja ( na jednym z pierwszych zdjęc) ?
pozdrawiam serdecznie ;:2



oglądałam tu wiele pięknych ogrodów...ale do Twojego powracam zawsze gdy jestem na forum. Nie mogę przestać tu zaglądać. Zerknęłam również na inne forum..
i doczytałam tam, to co mnie również interesuje. ..... ten wyższy poziom w ogrodzie.
Masz parę zdjęć, które musiałam sobie skopiować, jestem pod wielkim wrażeniem tych fotek. Też tak chcę mieć...
Oto jedno z nich :

Doczytałam, ze sama robiłaś ten poziom .... jeszcze bardziej mnie to zaintrygowało.
Za tydzień mają mi przywieź ziemie.. i będę działać...w związku z tym mam do Ciebie pytanie... te kamienie, które układałaś..czy one muszą być na jakiś fundamentach? Czy wystarczy jak je tylko postawie?
Nie ukrywam , że wizja robienia fundamentów...mnie nie zachwyca...a nawet zdecydowanie nie chę ich robić. Ale kamienie w ogródku musze , mieć.
Prosze napisz w paru zdaniach kolejność działań... tworzenia takich ślicznych poziomów.
Bardzo proszę


Kiedyś pytałam Cię o Wejgele, kupiłam sobie kilka... napisz proszę ile lat trzeba czekać aby była tak duża jak ta Twoja ( na jednym z pierwszych zdjęc) ?
pozdrawiam serdecznie ;:2
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Komelina bulwiasta Commelina tuberosa
Bulwiaste korzenie należy wysadzić do gruntu na początku maja na głębokość 8-12 cm.
Kwitnienie zależne jest od terminu siania/sadzenia i trwa kilka tygodni nawet do września.
Kwiaty otwarte są w dni pochmurne a w słoneczne - tylko rano.
Wymaga podłoża przepuszczalnego, raczej suchego, miejsca słonecznego do półcienistego.
Bulwy należy wykopywać na zimę (w momencie zasychania czyli w końcu września), zimować w chłodnym, przewiewnym miejscu, w torfie , trocinach lub przesypane piaskiem.
Można też potraktować ją jak roślinę jednoroczną.
Rozmnaża się przez podział karpy korzeniowej wiosną ale również z siewu nasion.
Wysiane wczesną wiosną zakwitną w sezonie.
Czasem daje samosiew , nasiona potrafią przetrwać zimę w gruncie i wykiełkować wiosną. Taki miałam przypadek-myśląc ,że to karpa komeliny przetrwała zimę a to prawdopodobnie był siewki.
Można również ukorzeniać fragmenty pędów.
Bulwiaste korzenie należy wysadzić do gruntu na początku maja na głębokość 8-12 cm.
Kwitnienie zależne jest od terminu siania/sadzenia i trwa kilka tygodni nawet do września.
Kwiaty otwarte są w dni pochmurne a w słoneczne - tylko rano.
Wymaga podłoża przepuszczalnego, raczej suchego, miejsca słonecznego do półcienistego.
Bulwy należy wykopywać na zimę (w momencie zasychania czyli w końcu września), zimować w chłodnym, przewiewnym miejscu, w torfie , trocinach lub przesypane piaskiem.
Można też potraktować ją jak roślinę jednoroczną.
Rozmnaża się przez podział karpy korzeniowej wiosną ale również z siewu nasion.
Wysiane wczesną wiosną zakwitną w sezonie.
Czasem daje samosiew , nasiona potrafią przetrwać zimę w gruncie i wykiełkować wiosną. Taki miałam przypadek-myśląc ,że to karpa komeliny przetrwała zimę a to prawdopodobnie był siewki.
Można również ukorzeniać fragmenty pędów.