Sępolia,Fiolek afrykanski-liście żółkną ,kwiaty zasychajś,więdną i inne problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

KARI moje kwiaty podlewam wodą w temp pokojowej czy to za zimna woda?
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Hmm... no wiesz, to zależy, jaką temperaturę masz w pokoju ;) U mnie jest np. teraz 24 stopnie - woda stojąca w tej temperaturze jest idealna dla fiołków, ale sama temperatura już nie, bo one nie lubią, gdy powietrze jest cieplejsze od 22 stopni. Dlatego też szukam im chłodniejszych miejsc.
A wracając do sugestii Przema - północne słoneczko też może palić fiołka :( Zasada jest prosta - światło, ale bez bezpośredniego słońca. Ja mam dwa fiołki nawet na południowym oknie, które jednak jest z zewnątrz zadaszone, więc problem słońca u mnie znika, choć ciągle mam w pokoju bardzo jasno.
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4275
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Post »

Hmm a może za bardzo je nawozisz fiołki trzeba nawozić rozcieńczoną na połowę dawką nawozu i to takiego dla roślin kwitnących. :)
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

KARI więc tak moje północne okna mają słońce do 9.30 mój dom jest tak postawiony że jest zawsze ciemno jeżeli chodzi o temp to w tej chwili mam 29stop i wilgotność 64% ale nie jest gorąco nie wiem czy można wierzyć mojemu termometrowi.Moje problemy zaczęły się jesienią więc po drodze była jeszcze zima i nie miałam dużej tepm w domu. Ja mam wrażenie że to problem ziemi wygląda ona jakby była stara jakaś taka .
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

KARI nawiązując do tej ziemi to jak wyschnie jest jakaś popękana jak na pustynii robią się
rowki i na obrzeżu doniczki pozrdawiam
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

LADY-R nawóz rozrabiam tak na 2 lit wody wlewam nakrętkę nawozu
robiłam to 2 razu w tym roku pozdrawiam
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Miłośniczko, w takim razie nie ma co gdybać :) kupuj świeżutki torf do roślin pokojowych i ... przesadzaj roślinki ;:108 Przy okazji oglądniesz sobie korzonki. Na pewno nie zaszkodzisz fiołkom, możesz im tylko pomóc. No i przez parę tygodni po przesadzeniu nie nawóź ich. Może w Twoim torfie po ciągłym podlewaniu kranówką zgromadziło się za dużo węglanu wapnia i dlatego roślinki strajkują?

Ja kiedyś kupiłam sobie taką ziemię (torfową) w markecie, bardzo podobną do Twojej... Fatalna struktura, ciągle miałam problemy z kwiatkami, bo na powierzchni tworzyła się twarda, sucha skorupa i nie mogłam sie połapać, czy pod tą skorupą jest jeszcze mokro, czy już nie. Kupiłam tej ziemi aż 50l, ale w końcu wszystko wywiozłam do ogrodu, a w to miejsce kupiłam sobie w profesjonalnym sklepie ogrodniczym taki leciuteńki torf. Nie trzyma zbyt długo wody, ale też dzięki temu nie tworzą się zastoiny. Proponuję Ci poszukać podobnego.

PS. Co do temperatury - objawy przegrzania sępolii są zupełnie inne, ta moja aluzja do temperatury to była tylko taka... powiedzmy... dygresja :) bo akurat z tym problemem się zmagam ;) Więc tym zagadnieniem się nie przejmuj.
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

KARI ale co do tej ziemi to przemo pisał że lepsza jest ziemia uniwersalna 1:1 z torfem.
Widzisz problem w tym że boję się aby nie zepsuć tego to końca ty też hodujesz fiołki?
Ja mam zamiłowanie do tych kwiatów od kilku lat i razem z teściową kupujemy jakieś unikaty i wymieniamy się listkami ale w obecnej chwili ona ma podobny problem
Mam jeszcze jedno pytanie
w ubiegłym roku dostałam kwitnący fiołek na imeininy
ale tylko wtedy kwitł drugiego razu nie było i nowe listki też wyrastają jakieś karłowate
powiem tak do doniczki w której dostałam go tylko dodałam trochę nowej ziemi
ale ogólnie to doniczka była ze stgarą ziemią
a problem mam taki sam jak ze wszystkimi

może mnie już nie lubią ;:96
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Na kwitnienie sępolii składają się właściwie trzy czynniki - wilgotność powietrza, oświetlenie i temperatura. Skoro zapewniasz swoim fiołeczkom wysoką wilgotność, a temperatura im nie przeszkadza, to... Zwróć uwagę, że wcześniej napisałaś, iż Twój dom jest tak postawiony, że zawsze jest w nim ciemno...

Jeśli o mnie chodzi - mam 7 fiołków, w okresie od kweitnia do lipca każdemu z nich zapewniam okres spoczynku - po tym wszystkie kwitną. Ale robię to raczej z przyzwyczajenia, bo wielu uważa (nie bez racji), że sępolie zakwitną nawet bez okresu spoczynku.

Jednak przy przesadzeniu - będę się upierać :) Poczekajmy na Przema, na pewno chętnie powie, jak to jest z tą ziemią.

PS. Miłośniczko, szukaj wspólnych "punktów" z teściową. Czy mieszkacie w jednym domu? Czy korzystacie z tej samej ziemii, nawozów? Kupujecie roślinki z jednej firmy? Może tu "jest pies pogrzebany"? My podrzucamy Ci podpowiedzi, ale to Ty masz swoje fiołeczki przed oczami i tylko Ty możesz zawyrokować, co warto zrobić, by im pomóc.
Trzymamy kciuki :D
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

KARI może masz rację ja z teściową mamy takie same warunki ten sam blok
woda ta sama ziemia też i nawóz wspólny jedna różnica to to że u niej
dużo kwiatów kwitnie ale nowe rozsady jej i moje mają ten sam problem
ja myślę że chyba jednak z ziemią jest problem pozdrawiam
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Miłośniczko, nie pozwól by Twoje fiołeczki Cię zasmucały - mają po prostu gorsze dni, ale szybko im zaradzisz. Rękawice na ręce i... przesadzamy do nowej ziemi :D Jeśli nie jesteś zupełnie przekonana, że to pomoże, to kup dwie-trzy doniczki w kształcie miseczek i przesadź tylko parę fiołków. A resztę wtedy, gdy zauważysz poprawę.

Wracając do tematu nawozów do fiołków - kiedyś szukałam specjalistycznego, ale nie znalazłam. Doszłam więc do wniosku, że - albo jest to rzecz mało popularna, albo wcale jej nie ma. Teraz zauważyłam, że polecana przez Administratora na forum firma ma w swojej ofercie nawóz specjalityczny "Fiołek afrykański plus". To może być bardzo przydatna rzacz: NAWÓZ
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

KARI czy ten nawóz można kupić w ogólnie dostępnym sklepie ogrodniczym
czy tylko przez internet????
bo jeżeli to drugie to niestety nie wiem jak to zrobić bo tak kompa mam 2lata
ale umiem tylko pisać na gg i maile wysyłać nawet z rejestracją tutaj miałam problem
mąż mi pomagał chociaż ona też nie ma doświadczenia w rejestrowaniu ani pisaniu na forach
pozdrawiam
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Miłośniczko, przeczytaj temat: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4026 i zaraz wszystko będzie jasne :) Myślę, że użytkownik "hortico" może też rozwiać Twoje wątpliwości poprzez PM. Mnie również ten nawozik zainteresował.
Awatar użytkownika
wmka
50p
50p
Posty: 64
Od: 13 maja 2007, o 11:19
Lokalizacja: woj.łódzkie

Post »

Mam jeszcze jeden "trop" dotyczący tych wypalonych plam na listkach. Otóż kiedyś przy malowaniu mieszkania nie miałam innego miejsca i postawiłam jedną doniczkę ze skrętnikiem na małym telewizorku w pokoju mojej córki (na kilka dni). Po uporządkowaniu mieszkania przeniosłam go z powrotem na stare miejsce. Niestety na liściach już miał takie wypalone plamy. Drugi skrętnik , który stał w tym samym pokoju, ale w oddaleniu od telewizora był zupełnie zdrowy.
A może miłośniczka również w ubiegłym roku postawiła telewizor albo jakieś inne urządzenie elektroniczne w pobliżu swoich fiołków???
Działka -- moje refugium...
miłośniczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 8 sie 2007, o 22:20
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post »

WMKA witam Cię w zeszłym roku miałam remont w mieszkaniu.Faktycznie fiołki zmieniały miejsce ale z tego co wiem to żadnego nie stawiałam w pobliżu żadnych urządzeń elektronicznych.Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale posłuchałam Waszych rad i zmieniłam ziemię w ok 10 doniczkach ponapisywałam karteczki w której jaką ziemię wsadziłam ponieważ
kupiłam 2 rodzaje zobaczę co będzie się działo.na razie nie będę ich dokarmiać
aż przyjmą się. Kupiłam jeszcze nawóz nazywa się HUMVIT-EKO UNIWERSALNY jest on do kwiatów doniczkowych ale nie wiem czy jest dobry.Aha kiedy wyjmowałam fiołki z doniczek
to dobrze przyjrzałam się ich korzeniom były zdrowe żadnych meszek.Ale prawie w każdym fiołku były maleńkie zaschnięte pączki.Zobaczę jaka będzie ich reakcja po 2 tyg.Pozdrawiam
wszystkich jak coś zauważę to na pewno podzielę się z Wami :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”