Na razie nie ma co pokazywać, bo tylko zdarłam darń która się rozpanoszyła i odkryłam kamienie co są wyłożone przy oczku. Z braku miejsca to będzie coś małego, tylko ostatnio wciąż mi brakuje pomysłu.
Teraz wygląda tak
i chcesz to serduszko popsuć ??? dla mnie by wystarczyło , przecież nie będziesz w nim pływać ... głębsze mogłoby być dla rybek aby w zimie nie marzły .. zresztą dla mnie wszystkie oczka są śliczne bo nie mogę mieć swojego ...
Też mi się marzy kaskada Lilu już drugie lato kombinuję i jakoś mi nie wychodzi Problemy techniczne ale nie rezygnuję może coś odgapię od Ciebie pokazuj jakbyś coś stworzyła
Janeczko, kształt oczka pozostanie taki sam, Kaskada będzie przy oczku, jak się uda ją zrobić. Zrobiło się zimno wiec wszystkie prace przy oczku będą robione na wiosnę.
Romciu, jak coś stworzę to zrobię zdjęcie, na razie podpatruję sama jak to zrobić.
Janeczko, to jest lilia wodna
Zostało mi jeszcze trochę pracy w ogrodzie, ale pogoda jest jaka jest i chyba sobie odpuszczę do wiosny, jak się nie ociepli.
lobelie pięknie się prezentują w ogrodzie a po przycięciu przekwitłych kwiatów tez kwitną drugi raz , w tym roku miałam różowe ,niebieskie i białe ,które nie wiem skąd wzięły się w niebieskich .. tez mam kosmos ,sam się rozsiewa i ładnie kwitnie przez całe lato .. moje hosty tez powiększyły swoją objętość ..
Janeczko,nie wiedziałam że są różowe lobelie, nie spotkałam jeszcze takiego koloru. Będę musiała się rozejrzeć za takim kolorem.
U mnie dzisiaj od rana pada i znowu nici z wyjścia do ogrodu.
u mnie mgła opanowała znowu całą okolicę ale już opada i jest nieprzyjemnie , zimno , wilgotno i ponuro ,tez lepiej siedzieć w domu , bo po ostatnim wypadzie pozostał mi katar i już boli mnie nos od ciągłego wycierania ,nawet krople nie pomagają ..ja dopiero kupiłam nasionka różowych w tamtym roku ..a w niebieskich znalazło się kilka białych które strząchnęłam na ziemię ,,zobaczę może wzejdą ..
Witaj Lilu
dawno nie byłam ale nie chce mi się pisać tylko oglądam co w ogrodach ano już smutno i ponuro
już raczej nie chodzę na działkę stale pada siedzimy z wnusią w domku
pozdrawiam
Janeczko,współczuję z powodu przeziębienia, mam nadzieję że już minęło.
Marysiu,ja nie obcinam liści, ale zabiorę po kawałku lilii do piwnicy resztę zostawię w oczku. Ostatniej zimy nie zabierałam i przeżyła to może teraz też przeżyją. Moje oczka są płytkie, więc się boję ryzykować.
Tereniu, dziękuję za odwiedziny. Pogoda u mnie też ponura, dzisiaj na chwilę pokazało się słońce, od razu się raźniej zrobiło, ale trwało to krótko i znów się zachmurzyło.
katar już przeszedł , tylko pozostał czerwony nos , siedzimy w domu z wnuczkiem bo od wiąt cały czas pada .. jest ponuro i niemiło jest wychodzić na dwór a jeszcze straszą tą grypą .. może jeszcze zaświeci słoneczko ..ogrody lepiej oglądac na forum ...