hej hej witajcie na kawusi
ja też uważam zima mogła by być tylko dwa tygodnie w zupełności wystarczy
dzieciaki duże czyli my mielibyśmy frajdę i te małe dzieciątka, pieski też
kotki chyba nie za bardzo już widzę moją jak po śniegu lata czasem ją wypchniemy na balkon jak jest zima
oj co się później dzieje lata po domu jak zwariowana.
Lenko pytałaś czy grudniki nie mają za ciepło pod kaloryferem ,to stary złom prawie już nie grzeje ciepło prawie nie wyczuwalne
ale mysle że im nie przeszkadza bo by kwiatki popadały a się trzymają . Witam również tych co mnie pierwszy raz odwiedzili jak i tych stałych odwiedzających, zapraszam ponownie i miło mi że mnie odwiedzacie .
Ja też się przyłączam do tych co lubią zimę wtedy kiedy jest potrzebna tzn święta i Nowy Rok . A jeśłi chodzi o koty- to moja lubi śnieżek . Biega po nim i próbuje złapać jak jest puszysty i ucieka jej spod łap.
My też dziś jedziemy, ale trochę później i jeszcze na Szczecińską i tradycyjnie do Mamy zajrzymy na herbatkę :P
Możemy się umówić w tygodniu to Ci kwiatki podrzucę :P
Na Równej chyba nic nie będzie , ale na sekundę mogę podjechać z paczuszką > po pracy :P