Winobluszcz (Parthenocissus) Choroby,szkodniki
Winobluszcz trójklapowy (japoński)
Dzięki za zainteresowanie
Jeżeli chodzi o pędy to jest wszystko w porządku. Nie są połamane ani podgryzione.
Wizualnie oprócz pozwijanych liści jest wszystko OK!
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o pędy to jest wszystko w porządku. Nie są połamane ani podgryzione.
Wizualnie oprócz pozwijanych liści jest wszystko OK!
Pozdrawiam
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4439
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Jeśli dobrze widzę, to mamy tu ewidentnie odwodnione liście...
Ostatnio "w modzie" jest werticilioza i fytoftoroza- atakowanie wiązek przewodzących w pędach zdrewniałych(lub nie) przez grzyby, zaczopowanie ich może taki objaw dać. Jeśli tak jest u Ciebie, to współczuję.
Ostatnio "w modzie" jest werticilioza i fytoftoroza- atakowanie wiązek przewodzących w pędach zdrewniałych(lub nie) przez grzyby, zaczopowanie ich może taki objaw dać. Jeśli tak jest u Ciebie, to współczuję.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Re: Winobluszcz trójklapkowy (japoński)
U mnie 3 letni winobluszcz trójklapowy w tym roku się nie przebarwił na bordowo, ale liście żółkną i mają brązowe plamy.Część jeszcze jest zielona.Rośnie przy ścianie zachodniej.Czy to jakiś grzyb?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 11 paź 2009, o 08:44
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Winobluszcz trójklapkowy (japoński)
Wiesz teraz to już i tak to bez znaczenia, ale wiosną na wszelki wypadek opryskaj miedzianem gołe pędy.
Zoja
Re: Winobluszcz trójklapkowy (japoński)
Tak wygląda mój chory winobluszcz
, a tak się cieszyłam na jesienne purpurowe barwy, że przetrwałam letnią inwazje os, a teraz coś takiego, do tego masa chorych liści do sprzątania

Czy sprawcą tego grzyba jest tegoroczne mokre lato, może stanowisko, czy co innego ? Nie spotkałam się jeszcze z takim czymś, wszędzie widuję ładnie przebarwione bluszcze.Myślałam, że ten odporny. Opryskam wiosną, ale nie sięgnę by zrobić to na całości, więc nie wiem czy to będzie miało jakiś sens?




Czy sprawcą tego grzyba jest tegoroczne mokre lato, może stanowisko, czy co innego ? Nie spotkałam się jeszcze z takim czymś, wszędzie widuję ładnie przebarwione bluszcze.Myślałam, że ten odporny. Opryskam wiosną, ale nie sięgnę by zrobić to na całości, więc nie wiem czy to będzie miało jakiś sens?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4439
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winobluszcz trójklapkowy (japoński)
Nie powiem Ci co to za grzyb, ale masz rację, że to lato było ciekawe- przynajmniej u mnie- mącznaik prawdziwy zaatakowal wiele roślin jak nigdy na przełomie sierpnia i września, kiedy to już z opryskami sobie odpuściłem. Co więcej przymrozki już są spóźnione prawie dwa miesiące i jeszcze ich nie widać. Najwyraźniej w przyszłym roku trzeba będzie pilnie obserwować i reagować na pierwsze zmiany chorobowe- do końca sezonu.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 11 paź 2009, o 08:44
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Winobluszcz trójklapkowy (japoński)
Masz na pewno opryskiwać pięciolitrowy bo nie wyobrażam sobie byś drzewka pryskała np. dwulitrowym. Zatem do nich stosuje się lance teleskopowe. Wystarczy odkręcić przy rączce i wysunąć. Starcza na 3 do 4 metrów do góry. Jak nie masz to kup. Kilkanaście złotych jakoś uzbierasz, a wygoda ogromna.
Zoja
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 14 sie 2008, o 21:05
Blednący winobluszcz na tarasie - co jest nie tak?
witam was,
2 lata temu posadziłem na tarasie winobluszcz. pieknie się przyjął w drewnianej skrzyni.
tamten rok był dla niego pod znakiem ogromnego przyrostu i pięknych ciemnozielonych liści.
niestety w tym roku jest inaczej: liście są blade i żółtozielone, niektóre z nich delikatnie brązowieją w zgięciach.
podobnie jest z drugim, później posadzonym (w tamtym roku) i ten również jest blady - rośnie w oddzielnej skrzyni.
co zrobić aby rośliny wróciły do dawnej witalności? czy wpływ na to miała długa zima i deszczowa wiosna?
pzdr
2 lata temu posadziłem na tarasie winobluszcz. pieknie się przyjął w drewnianej skrzyni.
tamten rok był dla niego pod znakiem ogromnego przyrostu i pięknych ciemnozielonych liści.
niestety w tym roku jest inaczej: liście są blade i żółtozielone, niektóre z nich delikatnie brązowieją w zgięciach.
podobnie jest z drugim, później posadzonym (w tamtym roku) i ten również jest blady - rośnie w oddzielnej skrzyni.
co zrobić aby rośliny wróciły do dawnej witalności? czy wpływ na to miała długa zima i deszczowa wiosna?
pzdr
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Blednący winobluszcz na tarasie - co jest nie tak?
Trójklapowy czy pięcio ? I jaka jest wysokość tej skrzynki ? Ja mam trójklapowego na balkonie w plastykowym koszu (ok. 80 cm wysokim) już 4 sezon. Obrósł już cały 6-cio metrowy balkon.
Rzeczywiście, także u mnie w 2 sezonie jakby zaczął marnieć, liście były zdecydowanie mniejsze i mniej wybarwione. Myślę, że to z powodu wyjałowienia ziemi ze składników odżywczych - i tak na pewno jest także u Ciebie !
Od razu wtedy (2 lata temu, w środku lata) zakupiłem nawóz przeznaczony dla winogron, chyba Osmocote ale nie jestem na 100 % pewny bo nie mam już opakowania (musiałbym sprawdzić w sklepie). Były to takie sino-siwe granulki ok. 0,5 cm długości. Torebka chyba 100 gram i mam go jeszcze do dziś.
Wtedy dosypałem od razu w połowie sezonu - trzeba tylko pamiętać, że nie wolno nawozić podczas upałów !!!
Obecnie już, podkarmiam na początku sezonu w kwietniu i starcza to na cały sezon. Liście są ciemnozielone, grube, soczyste i bardzo duże.
Rzeczywiście, także u mnie w 2 sezonie jakby zaczął marnieć, liście były zdecydowanie mniejsze i mniej wybarwione. Myślę, że to z powodu wyjałowienia ziemi ze składników odżywczych - i tak na pewno jest także u Ciebie !
Od razu wtedy (2 lata temu, w środku lata) zakupiłem nawóz przeznaczony dla winogron, chyba Osmocote ale nie jestem na 100 % pewny bo nie mam już opakowania (musiałbym sprawdzić w sklepie). Były to takie sino-siwe granulki ok. 0,5 cm długości. Torebka chyba 100 gram i mam go jeszcze do dziś.
Wtedy dosypałem od razu w połowie sezonu - trzeba tylko pamiętać, że nie wolno nawozić podczas upałów !!!
Obecnie już, podkarmiam na początku sezonu w kwietniu i starcza to na cały sezon. Liście są ciemnozielone, grube, soczyste i bardzo duże.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 14 sie 2008, o 21:05
Re: Blednący winobluszcz na tarasie - co jest nie tak?
witaj i dziekuje za odpowiedź.
jest to trójklapowy w skrzynce 40 cm. czy to za mało? jeśli tak to cy możliwe jest przesadzenie takiej rośliny tzn. wykopanie i podstawienie innej, większej skrzyni ze świeżą ziemią?
do tej pory regularnie nawoziłem obornikiem co w przypadku innych roślin dało dobre rezultaty.
czekam na info w sprawie nawozu jeśli uda ci się ustalić.
pzdr
kp
jest to trójklapowy w skrzynce 40 cm. czy to za mało? jeśli tak to cy możliwe jest przesadzenie takiej rośliny tzn. wykopanie i podstawienie innej, większej skrzyni ze świeżą ziemią?
do tej pory regularnie nawoziłem obornikiem co w przypadku innych roślin dało dobre rezultaty.
czekam na info w sprawie nawozu jeśli uda ci się ustalić.
pzdr
kp
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Blednący winobluszcz na tarasie - co jest nie tak?
A ziemia nie wysycha za szybko? 40 cm to bardzo mało jak na tak wielkie pnącze...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 14 sie 2008, o 21:05
Re: Blednący winobluszcz na tarasie - co jest nie tak?
wyschła? podlewana caly czas regularnie...
masz na mysli wyjałowienie?
masz na mysli wyjałowienie?
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Blednący winobluszcz na tarasie - co jest nie tak?
Miałem na myśli dokładnie to co sugerują Nalewka i Amadyn. Tyle, że teraz to bym na pewno nie przesadzał - za duże ryzyko. Ale można pomyśleć na przyszłość o czym większym (zdecydowanie wyższym).
Jeżeli chodzi o nawóz - kupiłem go w Auchan, chyba 10 zł, cały czas jest dostępny, jak tam będę zrobię zdjęcie. Myślę, że jeżeli tylko upały opadną do 20 stopni, można go będzie podsypać. Co do przesadzenia, nie mam takiego doświadczenia ale myślę, że lepiej na przyszłą wiosnę.
Gdybyś wstawił zdjęcie to inni na pewno jeszcze coś doradzą.
Jeżeli chodzi o nawóz - kupiłem go w Auchan, chyba 10 zł, cały czas jest dostępny, jak tam będę zrobię zdjęcie. Myślę, że jeżeli tylko upały opadną do 20 stopni, można go będzie podsypać. Co do przesadzenia, nie mam takiego doświadczenia ale myślę, że lepiej na przyszłą wiosnę.
Gdybyś wstawił zdjęcie to inni na pewno jeszcze coś doradzą.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Blednący winobluszcz na tarasie - co jest nie tak?
Ocieniuj donicę, żeby ziemia się nie nagrzewała do nieprzytomności, bo korzenie tego nie wytrzymują. Warunki pogodowe są hm, dość ekstremalne.
Podlewasz? Hm, jakbyś nie podlewał, to przy obecnych temperaturach nie byłoby o czym pisać, prawda? :P
I nie dodawaj teraz nawozu, bo spalisz roślinkę do cna.
Przypomnij sobie te wielkie pnącza obrastające wielopiętrowe kamienice, one mają solidne korzenie, a ty swojemu dałeś pudełko od zapałek
Daj mu więcej miejsca pod stopy, a będzie ładnie rósł.
Podlewasz? Hm, jakbyś nie podlewał, to przy obecnych temperaturach nie byłoby o czym pisać, prawda? :P
I nie dodawaj teraz nawozu, bo spalisz roślinkę do cna.
Przypomnij sobie te wielkie pnącza obrastające wielopiętrowe kamienice, one mają solidne korzenie, a ty swojemu dałeś pudełko od zapałek

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."