No i znów się powtórzę, zazdroszczę keikusia Pokazuj, jak rośnie, jestem ciekawa jak długo musi rosnąć takie maleństwo, aż wypuści swoje korzonki...
Pyzaty, słodki ;) No i przedłużający się pęd...będą kwiatki
Justynko - będę wklejać foty na bieżąco - sama jestem ciekawa jak szybko rośnie
Mala_MI, Justynko - to nie czary W cytrynowym basal keiki znalazłam podczas przesadzania gdy przekwitł Powiem Wam co robię - aby doczekać przedłużenia łodygi odchylam łuski na pędzie Tak zrobiłam na wszystkich. Tym oto sposobem pojawiło się keiki na łodydze białego
A tutaj coś do oglądania. Kilka które przekwitły, i te które kwitną:
Muszę chyba zrobić jakiś skok na Storczyki, ponieważ kwitnących obecnie mam tylko 4 Trzeba kupić jakiegoś ku uciesze oczu
Piękne Pierwszy mi się najbardziej podoba
Ja w swoich też odchylam łuski no i ... mam już 2 około 3mm pędziki
A skok jak najbardziej wskazany, szkoda tylko że z czasem już miejsca brakuje
Wiem, że z tymi keiki to nie czary, bo teściowa ma dwa na jednym falku (basal keiki) i nie robi nic, nawet specjalnie nie dogląda.
Ja nie zauważyłam, żeby odchlanie łusek coś dawało. Na żadnej odchylonej nic się nie zadziało Po prostu to chyba od szczęścia zależy.
Mala_mi...a może jednak sprobuję z tymi łuskami. Tylko Wyjaśnijcie mi dokładniej jak to Robicie. Myślę, że całkiem ich nie Odrywacie...na ile mniej więcej Odchylacie te łuski? 2,3 mm, boję się, czy ich calkiem nie wyłamię...
Wiem, wiem, że nie Czarują...ale tak mi się marzy własny "dzidziuś" falusiowy, że wypróbuję wszystkie sposoby...chocby ten z wazeliną
Moje polowanie nie udało się.... Ale niebawem jadę do kwiaciarni to zerknę co jest.
Justynko ja odrywam całkowicie tą łuskę. Powiedziałam sobie kiedyś - albo one albo ja. Oczywiście nie na każdej łodydze z oczka coś wyrasta - to wiadomo. Należy to robić ostrożnie, by nie uszkodzić tego co jest pod łuską.
Aniu, vitax, Storczykowa, Mała Mi cieszę się że Wam się podobają. Dziękuję