Roma, Kochanie! Co Ty jadasz, że tak do rymu gadasz?
U nas znowu zimno, pochmurno, deszcz. Dobrze, że wczoraj wykopalam dalie. Mało nie padłam na polu ogródka. Zmęczyłam się jak....nawet nie wiem do kogo lub czego sie przyrównać. Jak wrócilam do domku: prysznic, co nie co na kolację (bez obiadku) i padłam na nos. A potem, potem..... nie mogłam zasnąć do prawie 2,30. Myślałam że
Jeszcze troche zostalo mi pracy w ogródku, ale to juz pestka.
Czekam na wiosnę.....pa
