Ogródeczek An-ki

[tara]

wow, ale bukiet ja tez ciekawska - jaka ingerencja klikania czy matka natura stworzyła takie cudne hortensje?

[Gabriela]

Nela Ty kusicielko!!!Już przebiegłam oczami po całym ogródku-niestety nie mam gdzie posadzić no

Anka, nie wierzę... ja bym znalazła miejsce na takie cudo...

[hanka55]

Anuś, bukiet hortensjowy -cudny.
Czy impregnujesz je lakierem lub gliceryną?
Bo moje, pozłocone Anabelle, już pod poświatą farny zszarzały na dworze .
Lantana nie zamarznie Ci na balkonie?
Podobno wnosi się je już przy +5 C...
Apricotkę, wsadź proszę do ziemi i niech się korzeni dla innej duszki.
Krzyś/ Bishop już nastawił dla mnie malucha - też pochodzącego od zmarłej matki ( pogrobowca) .

[AGNESS]

Anuś bukiet hortensji bajeczny ależ cudowne kolory Piękne prezenty kwiatowe, takie wielkie już krzaczory

[AniaDS]

Ania, Ty pisz co to za hortensje są

[an-ka]

An-ka, a to cudo bordowobrzegie, to co to jest Efekt grafiki komputerowej czy prawdziwa hortensja

Magdziu jak najprawdziwsza,tylko naturę lubię pokazywać bez ulepszeń komputerowych.Przecież o to właśnie chodzi nam na forum,wtedy wiemy jak dana roślinka wygląda.
Bordowa hortusia jest od Neli,natomiast niebieska i zielona(z jednego krzewu)jest moja.Moja to 15 letnia,stara hortusia,która ma różne odcienie kwiatów(Niebieskie,różowe,zielone)Nazwy nie znam,ale przypuszczam,że to zwykła ogrodowa.

Haniu kiedyś wstawiałam hortusie do gliceryny,ale 2 lata temu postawiłam je w wazonie ,miały mało wody i tak sobie stały nie tracąc wiele na uroku.Zachęcona tym doświadczeniem powielam go rokrocznie.Apricotkę ukorzenię dla chętnych(jak mi się uda)Mówisz,żeby chować już lantanę?Tak zrobię.

Gabrysiu znalazłam miejsce na bez-w ogródku Grażynki




Aniu Taro zaraz idę do Twojego ogrodu.

[Alionuszka]

Aniu problem z ikonkami próbowałam rozwikłać w moim wątku ,tyle co wiem i sama bym zrobiła ,bardzo drobiazgowe...
Nie wiedziałam ,że moja hortensja wzbudzi takie zainteresowanie i podziw,przyjemnie mi...

[bogusia177]

Mmmmm...... ale piękności hortusiowe ,,,cudownie wyglądają w wazonie ,,, :P
Ta od Neli jest wyjątkowo fotogeniczna ,nie ujmując nic Twoim Aneczko :P

[an-ka]

Bogusiu,całe szczęście ,że nie "naplułaś" na moje niebiesko-zielone.
Ale tak poważnie,to Nelcine są jedyne w swoim rodzaju.

Neluś u Ciebie wiele roslinek wzbudza podziw ja je tylko pokazuję.

[chatte]

Aniu, reo jest niezwykłe! Juz kiedyś, dawno temu, zachwyciło mnie jakieś reo tu, na forum, ale chyba uznałam, ze u mnie by nie przetrwało ...
A hortensje mają absolutnie niesamowite kolory!

W przepisie u Bogusi (tym drugim, na jabłecznik), podałaś - cytuję: "cukru tyle, ile lubisz".
Anuś, bojaj się bogów! A skąd ja mam wiedziec ile lubie, jak nigdy takiego ciasta nie robiłam?
Mów po ludzku ile cukru dajesz, bo przepis jest dość prosty, to moze mi sie przyda ;)
(Nie wiem czy już wiesz, ale ja jestem antytalent jak chodzi o wypieki i ograniczam się jak dotąd do 2 niezawodnych przepisów)

[mag]

Izunia, no nie mów, że Ty z wagą w garści pieczesz Przecież tak się nie da

[chatte]

W garsci nie, ale na stole ...
Madziu, a co to znaczy "ile lubisz" : 5 łyzek? pół kilo? Ja jestem tak biegła w pieczeniu, jak w informatyce Jak napisałam, wypiekam tylko dwa specjały, gdzie wszystkie składniki są dokładnie określone a przepis jest tak prosty, iż mozna powiedzieć, że prymitywny

[mag]

Poczekaj Izuś, tylko zerknę w przepis..... chodzi Ci o jabłecznik gaździny To zależy jakie jabłka weźmiesz i jak lubisz . Po prostu syp po troszkę i kosztuj, tak samo jak z przyprawami... tu nie da się jednoznacznie określić ilości. Przy delikatnych jabłkach, cukru minimalnie na rzecz soku z cytryny, przy kwaśnych trzeba sypnąć tak od serca rezygnując z dodatkowego kwasu... zresztą co ja Ci będę tłumaczyć

[chatte]

Madziu, chodzi mi o ten drugi przepis, pod jabłecznikiem gaździny.
Jak jabłka są w kawałkach, to jak mam kosztować? Perzecież po upieczeniu się rozlecą i będą całkiem inaczej smakować

Aniu, mów mi zaraz ile tego cukru sypać!

[Alionuszka]

Izuś syp 4 łyżki cukru i wymieszaj z tymi jabłkami,jeśli jabłka kwaśne daj 5 łyżek