Ogródkowe rozmaitości.

[Gabriela]

Aniu myślę ,że oleandra możesz jeszcze zostawić na zewnątrz,najlepiej pod jakimś zadaszeniem.Przed przymrozkami należałoby donicę okryć styropianem ,albo folią pęcherzykową,aby ziemia nie zmarzła,a góra wytrzymuje do -5 st.Zapowiadane są jeszcze wysokie temperatury,to może jeszcze zakwitnie
Czyżby to był olek różowy ,pełny?Gdyż u mnie jest też w pąkach,a kwitł ledwo co.

No a ja z moim latam raz do domu a potem znowu na balkon...
Dobrze wiedzieć że mu zimno nie straszne... już go wystawiam...
Ja mam pełnego różowego od Bogusi, pięknie pachnie - migdałowo...

[AniaDS]

mój już na balkonie

[AniaDS]

wczoraj szedł ten film??

[hanka55]

Piękne zdjęcie, Nelluś!


Taka moc barw, że aż prosi się by zrobić odbitkę i w ramki nad kominek .
"Zatrzymane z czasie". :P

[gagawi]

Jak dotrę obejrzeć wieszak, to mam nadzieję zostać obdarowana jednym kwiatostanem urodziwej hortensji

Może dzisiaj?

[an-ka]

I co-wysępiłaś?
Neluś będziesz musiała pod prądem je trzymać,bo ochotników coraz więcej na te purpurowe kule.
-pokaż więcej ikon- a one nie wchodzą do pisanych postów-coś klikam nie tak?

[Alionuszka]

ale z was nocne marki

Śliczny kolor ma ta hortnensja...hmmm nie pamiętam jaki miała gdy kwitła

Lubię w nocy posiedzieć,mam święty spokój,tylko rano nieprzytomna wstaję i to dosyć wcześnie

Hortensja ,którą pokazałam latem wyglądała tak



Gabrysiu o oleandra się nie martw nic mu się nie stanie na dworze w tej temperaturze,jaka panuje,a nawet mu przymrozek nie straszny. Mam pełnego różowego,ale ledwo co go wywąchałam,bo mało kwitł A od Bogusi mam mieć karminowego,tylko nie wiem ,czy ukorzeni się patyk,bo wiele razy próbowałam i nic z tego nie wyszło.

wczoraj szedł ten film??

mój już na balkonie

Aniu
przynajmniej masz więcej miejsca w domu...
Film był wczoraj w nocy.ZNAKI-wypożycz sobie z wypożyczalni,bo warto..

Piękne zdjęcie, Nelluś!


Taka moc barw, że aż prosi się by zrobić odbitkę i w ramki nad kominek .
"Zatrzymane z czasie". :P

Hanuś zrobiłabym tak ,ale płotek nie za bardzo urodziwy,chyba ,że zastosować retusz ...
Coś mi się wydaje,że coraz mniej tych kul bordowych,chyba nie tylko Tobie się podobają...

Grażynko miło ,że wpadłaś. .Szkoda tylko,że nie mogłyśmy się dogrzać przy kominku,herbatka gorąca musiała nam wystarczyć .Hortensje pewno ozdobią Ci salonik.

Aniu też tak myślę,purpurowych kul coraz mniej Chyba będę musiała syna wystawić w nocy na straży ,bardzo będzie chętny ...
Kliknij na ikonkę,powinna się wyświetlić,a jak nie to powtórz kliknięcie-bardzo skomplikowane tłumaczenie...

[Gabriela]

Gabrysiu o oleandra się nie martw nic mu się nie stanie na dworze w tej temperaturze,jaka panuje,a nawet mu przymrozek nie straszny. Mam pełnego różowego,ale ledwo co go wywąchałam,bo mało kwitł A od Bogusi mam mieć karminowego,tylko nie wiem ,czy ukorzeni się patyk,bo wiele razy próbowałam i nic z tego nie wyszło.

To mnie się udało...
Dostałam od Bogusi jeden rozwidlony patyk, podzieliłam go na dwie części,
i wsadziłam do ziemi pod butelkę.
Dość długo czekałam, ale w końcu się ukorzeniły... obydwa.
W zeszłym roku zakwitł jeden jednym kwiatem, a w tym kwitły obydwa, ale słabo.
Nie umiem chyba obchodzić się z oleandrami.

[Alionuszka]

Gabrysiu ,a ukorzeniałaś w domu,czy na dworze i w jakim miesiącu?

Z tego co wiem ,oleandry muszą mieć mokre stopy,czyli doniczka w dużej podstawce ,pełnej wody.Trzeba nawozić w okresie kwitnienia,ja dałam pałeczki nawozowe i miałam spokój z dolewaniem nawozu do podlewaczek .Oleander lubi ziemię gliniastą zasadową,można dodać na wiosnę trochę wapna nawozowego.

[Gabriela]

Nelu nie pamiętam dokładnie, ale chyba w maju...
Na drugi rok też muszę zastosować nawóz długo działający, jest wygodniejszy.

[Alionuszka]

O wiele wygodniejszy sposób Gabrysiu tym bardziej,gdy ma się do podlewania kilkanaście donic wielkich i mniejszych.Trzeba sobie usprawniać życie,chociaż pomysł nie należy do wymyślnych...

[chatte]

"Przedostatnie kwiatki" - to zabrzmiało dość optymistycznie ;)
Pięknie Ci się wybarwiła ta hortensja! A moja jeszcze zielona

[Alionuszka]

Izuś przedostatnie kwiatki,bo cosik tam jeszcze kwitnie w ogrodzie,i może jeszcze dotrwa do znalezienia się w wazoniku.
Twoja zielona po przekwitnięciu?U mnie zielona była h.limelight przed pełnym kwitnięciem

[chatte]

Moja jest podobna do Twojej, ale chyba trochę jaśniejsza. Jak przekwita, to robi sie zielona, dopiero na końcu czerwienieje, chyba jednak nie tak intensywnie, jak Twoja.
A nie szkoda Ci było Mozarta ciąć do wazonu?

[Alionuszka]

To nie był Mozart,chociaż podobny,tylko Balerina,obcięłam,chciałam uratować przed ewentualnym przymrozkiem,którego taki tak nie było,no i.....kwitną sobie dalej na krzaczku .Mozart w tym roku słabo mi kwitł,no ale nie dziwota ,wiosenne sadzenie...