Baryczkowe kaktusiki

[KARINIA]

Widzę ,że dodałaś jeszcze kilka zdjęć. Ale fajny ma kształt ten listek gruboszka który się ukorzenia.Ciekawe kto to? A szesnastolatek ile ma wzrostu?
A co do nawozu to kupuję nawóz do kaktusów.
A co do pełnego słońca w ogrodzie to jednak najpierw by trzeba popróbować z jednym.Bo moje mają słonko do 12 i potem dalej świeci ale chowa się za murem.

[Baryczka]

Ile ma wzrostu? Nie wiem Nigdy go nie mierzyłam, ale sięga wyżej niż połowa okna, więc ze 60 cm może mieć. Byłby wyższy, gdybym go nie przycinała.

A mój ogród to istna patelnia, kilka drzew robi cień, ale to za mało. Zawsze jednak mogę grubosze ustawić pod krzewami, mam kilka trzmielin, pigwowców i jaśminowiec.
Kilka gruboszy, dokładnie te, które są u mojego Piotra, całe lato są na tarasie od strony wschodu, jednak jest on zadaszony i najjaśniejszy do południa. W tym roku grubosze przeszły tam dwie wichury, ale nic im nie było (plus dla ciężkich ceramicznych osłonek), ładnie zmężniały tam i nabrały zdrowych kolorków.

Dodałam jeszcze kilka, choć miałam kłopot z fotosikiem. Poprzednio wrzucałam fotki bez logowania się na fotosiku, teraz trzeba pierw dodać zdjęcia na fotosik, a później kopiować stamtąd kody. Dla mnie to rozwiązanie jest beznadziejne...

[grazka2211]

Witaj Kamilo ale masz piękne gruboszki .U mnie niestety kaktusy w tym roku będą stały na parapecie bo mam ich za dużo aby wstawić to malutkiego pomieszczenia chyba że zdążę kupi jeszcze zielony dom dla roślinek taki z foli.Na dworze powinny zimę przetrwać bo u mnie nie ma takich temperatur jak w Polsce.Szkoda że mieszkam tak daleko to bym się do Ciebie o jednego takiego okaza uśmiechnęła.
Życzę udanego i spokojnego weekendu.

[Baryczka]

Grażynko, będziesz w PL to daj znać, chętnie się podzielę

A kaktusy zostawisz na zimę na dworze? W sumie, gdyby je zakryć przed deszczem, to by się nawet sprawdziło

[KARINIA]

To prawda z tym fotosikiem teraz.Wczoraj chciałam wrzucić u siebie parę zdjęć ale skończyło się na jednym.
Teraz będę czekać na nowe zdjęcia

[Baryczka]

Oj, Kariniu, jeśli sposób wrzucania fotek się nie zmieni, to trochę sobie poczekasz. Brak mi cierpliwości...cała sprawa zajmuje dwa razy więcej czasu!

[grazka2211]

Kamilko sprawdź sobie tą stronę.Ja z Fotosika zrezygnowałam bo bym musiała pousuwać stare zdjęcia
http://tinypic.com/
to bezpłatny hosting obrazów. Chociaż ja jestem zarejestrowana to chyba nie musisz. Bo ja nigdy się nie loguję.
w plikach wybierasz ten folder i obojętnie jakie zdjęcie bo wyświetlać.Poleciła mi go All z naszego forum i jestem z niego zadowolona.
Tak mogłabym bo u mnie nAJniższa tem.jaka była to -7

[Baryczka]

Grażynko, dziękuję za podpowiedź.

[grazka2211]

Nie ma za co.Tą stronę poleciła mi Alinka(All).
Do Polski na razie się nie wybieram-brak czasu,no i pieniędzy A w maju mają rodzice przylecieć więc zaczyna się wielkie przygotowywanie na tą okazje.

[Anaka]

Kamila, ja odwiedziłam Twój kaktusowy świat. Piękności w nim masz ;:6

[EWA K]

A tu Cię znalazłam Kamilo Pięknie, pięknie. Podziwiam.
Znalazłam u Ciebie na drugiej stronie doniczkę z gasterią. Mam podobną, ale jednak nieco inną. Czy Twoja jest miniaturką?
Twoja gasteria :


i moja, genetyczny karzełek:

[Baryczka]

Ewo, moja gasteria to też miniaturka, ale inna, bo Twoja ma gładkie i nakrapiane listki, a moja jak u brodawkowatej na listkach ma zgrubienia. Od kiedy ją kupiłam urosłą niewiele, ot, tyle co jedna rozetka wypuściła drugą, malutką jeszcze.
Fotka nie najlepsza, bo z dzisiaj, a pochmurno jest u nas i deszczowo

Mam podobną do Twojej, ale listki ma ostrzej zakończone, też miniaturkę.

A tak przy okazji, chciałabym spytać co to takiego rośnie na moim Senecio serpens?

[eba]

Czyżby to była zapowiedź kwiatka ? O tej porze się zdecydował?

[Grzdyl]

Chyba rzeczywiście coś mu się pokićkało.

[Baryczka]

Pączek u senecio jest coraz większy. Nie wiem czy rozkwitnie, ale i tak się cieszę, że roślinka zaaklimatyzowała się u mnie.
Gdy ją kupiłam rosła w podłożu prawie całkiem żwirkowo-piaszczystym, które bardzo szybko traciło wilgotność, a ja bałam się, że roślinę przeleję. Na początku września przesadziłam senecio do podłoża bardziej chłonnego. Od razu widać poprawę, a ten pąk jest na to dowodem!

Dziękuję wszystkim za zajrzenie do mnie