
Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Sadzona była w maju i świetnie sie przyjeła, bo wypuściła młode przyrosty; dopiero gdzieś w połowie wrzesnie zaczęła marnieć ( tzn. brązowieć) 

Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
dziś, z racji poprawy pogody (nawet słonko zaświeciło
) wyruszyłam do ogrodu wykopać cebule mieczyków. rozrosły się niesamowicie! wykopałam też penissetum rubrum do donicy,usunęłam trochę chwastów. myslę, że jesienna pogoda jeszcze wróci
dlatego nie opatulałąm roślin


Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
mój hibiskus maleńki, ale juz kwitnący

zjawiskowy pająk

już prawie bezlistna trzmielina

niezawodne kwiecie (szkoda, że jednoroczne) okryło kawał ziemi i osłoniło młodziutką magnolię

"błękitny anioł" nie zważa na oziębienie ;:2



ciągle sie nią zachwycam ... i zastanawiam, jak przeżyje zimę

jesienny widoczek

kolejne radości moje



zjawiskowy pająk

już prawie bezlistna trzmielina

niezawodne kwiecie (szkoda, że jednoroczne) okryło kawał ziemi i osłoniło młodziutką magnolię

"błękitny anioł" nie zważa na oziębienie ;:2



ciągle sie nią zachwycam ... i zastanawiam, jak przeżyje zimę


jesienny widoczek

kolejne radości moje


Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Anetko, pięnky pajączek, trzmielina nawet bez liści, a niesamowicie wygląda, uwielbiam ten kształt jej gałązek. Trawe pampasową musisz zabezpieczyć, pewnie sporo o metodach znajdziesz na forum
Wracając jeszcze do sosenki to faktycznie dziwny przypadek
szkoda 



- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Piękne te Twoje marzenia.
Chyba zakocham się w sosenkach . :P
Chyba zakocham się w sosenkach . :P
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Jolu, to jest piekne uczucie! A sosny- cudowne!
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Witaj Aneto no to tymi sosnami powaliłaś mnie na ziemię, są piękne i niejeden miłośnik iglaków chciałby je mieć w swojej kolekcji.Gratuluję
Pozdrawiam Zenek
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Cześć Anetko! Przyszłam do Ciebie z rewizytą - i cóż ja tu widzę?! Przepiękne, czyste i klarowne założenie. Równowaga i wyczucie. Bezbłędne proporcje. No, chylę czoła
Wzrok biegie po zakrzywionej linii trawnika i zatrzymuje się na wykrzyknikach z roślin. A do tego te sosnowe klimaty...
Bardzo spodobało mi się podkreślenie bukszpanami. Boisz się, że za rzadko posadzone? Eeee, niepotrzebnie. Bukszpan rośnie co prawda niezbyt szybko, ale jak się go strzyże, to pięknie sie zagęszcza. Na poczatku będą to kule stojące osobno, potem się zetkną, a potem zobaczysz, jaki fason będzie lepszy - kule, czy równa taśma. Ja wolałam kule - i u mnie bukszpany mają już średnicę około 70 cm. Po sąsiedzku widziałam okazy o średnicy ponad metra. Uwielbiam bukszpany dla ich zieloności i bezproblemowości
Hakura nishiki tyz pikna! - ale swoją już przycięłam, ha! Trza ciachnąć Twoją też, bo inaczej w przyszłym roku różowe przyrosty będą słabe ...
Spoglądam na Twój ogród łakomym okiem, bo tyyyle tu miejsca do sadzenia! Będę zaglądać z przyjemnością!
Pozdrawiam serdecznie
Ula

Bardzo spodobało mi się podkreślenie bukszpanami. Boisz się, że za rzadko posadzone? Eeee, niepotrzebnie. Bukszpan rośnie co prawda niezbyt szybko, ale jak się go strzyże, to pięknie sie zagęszcza. Na poczatku będą to kule stojące osobno, potem się zetkną, a potem zobaczysz, jaki fason będzie lepszy - kule, czy równa taśma. Ja wolałam kule - i u mnie bukszpany mają już średnicę około 70 cm. Po sąsiedzku widziałam okazy o średnicy ponad metra. Uwielbiam bukszpany dla ich zieloności i bezproblemowości

Hakura nishiki tyz pikna! - ale swoją już przycięłam, ha! Trza ciachnąć Twoją też, bo inaczej w przyszłym roku różowe przyrosty będą słabe ...
Spoglądam na Twój ogród łakomym okiem, bo tyyyle tu miejsca do sadzenia! Będę zaglądać z przyjemnością!
Pozdrawiam serdecznie
Ula
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Dziękli za miłe słowa! Wiesz, Ulu, moje nasadzenia są jeszcze ,ałe- sama nie wiem, jak bardzo sie porozrastają, ale chcę mieć nad tym pewną kontrolę. Z tymi bukszpanami- chciałabym , aby to była obwódka- dość niska, dlatego już je przycinam (zrobiłam też błądm, bo mam tam posadzone co najmniej 2 gatunki- a juz wiem, że jest i bukszpan wielkorosnący, i taki mini. Nie wiem, jaki ten mój będzie...)
A wierzbe to ciacham 3 razy w sezonie! Ostatnio przycięłam jakoś wakacyjną porą i obawaiłam się ją ruszać przed zimną porą ( czy słusznie? Ty swoją teraz przycięłaś??)
piszesz, że "tyyyle miejsca"? też tak uważam, ale tu muszę myśleć też o zamiłowaniu mego M. do trawnika
Niech sie chłop wykazuje
Na wszelkie zmiany mam czas 
A wierzbe to ciacham 3 razy w sezonie! Ostatnio przycięłam jakoś wakacyjną porą i obawaiłam się ją ruszać przed zimną porą ( czy słusznie? Ty swoją teraz przycięłaś??)
piszesz, że "tyyyle miejsca"? też tak uważam, ale tu muszę myśleć też o zamiłowaniu mego M. do trawnika



- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Anetko,z przyjemnością pospacerowałam po Twoich włościach..sosenki
i też podpinam się pod pytanie-czy jeszcze wierzby można ciąć?
Obawiam się,że trawniczka będzie ubywało :P :P


Obawiam się,że trawniczka będzie ubywało :P :P
- pyzia
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 maja 2009, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
- Kontakt:
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Witam!
I odpowiadam - moim zdaniem można jeszcze wierzby przyciąć, ale zostawić zapas na "docięcie" wyrównujące na wiosnę. Moja wierzba ma promień 1,5m
i też mam zamiar ją machnąć na jakieś 70cm do końca tygodnia.
DKNY - fajne te jesienne dekoracje u Ciebie, ja muszę jeszcze z rok odczekać na zmądrzenie młodszej córki
, pozdrawiam!
I odpowiadam - moim zdaniem można jeszcze wierzby przyciąć, ale zostawić zapas na "docięcie" wyrównujące na wiosnę. Moja wierzba ma promień 1,5m

DKNY - fajne te jesienne dekoracje u Ciebie, ja muszę jeszcze z rok odczekać na zmądrzenie młodszej córki

Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Nie wiem, chyba nie jestem za bardzo przekonana co do cięcia...
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
Anetko, ciachaj tę wierzbę na jej zdrowie! Co prawda piszą co niektórzy, że ciąć można tylko do końca lipca, oale Twoja wierzba urosła ponad normę. Wskazanie terminu lipcowego ma na celu ochronę ewentualnych nowych przyrostów, które nie zdążyłyby zdrewnieć do zimy i jakby urosły, to mogłyby zmarznąć. W przypadku Twojej wierzby już nie ma tego niebezpieczeństwa, bo nawet jak obciachasz, to już i tak nowych przyrostów nie będzie (bo zimno i okres wegetacji jest finito). Dobrze prawi Pyzia, żeby obciachać tak do długości nieco większej niż docelowa, a potem wiosną dociąć. Z tym, że ja bym obciachała jeszcze krócej - nawet poniżej metra.
A teraz pomyśl odwrotnie - co będzie jak nie obciachasz. Wyobraź sobie, że pada deszcz albo śnieg, a potem chwyci mróz, który przyklei tak powstały lód do cieniutkich i wiotkich gałazek. Są one tak długie, że przyklei się lodu dużo i będzie to ciężkie. Gałązki mogą się wyłamać, a na pewno mocno się przygną do ziemi. I niestety nie bedzie takiego fasonu jak jest teraz, tylko smętny klapeć.
Przyznam Ci się, że zawsze przycinam moje dwie hakury po raz ostatni właśnie o tej porze roku, bo w lecie i jesienią mi żal obciachać na krótko. W sezonie przycinam tak ciutkę tylko, żeby mieć z niej duże drzewko. Na zimę lepiej, jak ma zgrabny fason. U mnie jest to spłaszczona kula, ale widziałam też niesymetryczny dysk, który wyglada bardzo "japońsko".
Tak więc - ciachaj zdrowo, bo jak chwyci mróz, to bedzie za późno
.
A teraz pomyśl odwrotnie - co będzie jak nie obciachasz. Wyobraź sobie, że pada deszcz albo śnieg, a potem chwyci mróz, który przyklei tak powstały lód do cieniutkich i wiotkich gałazek. Są one tak długie, że przyklei się lodu dużo i będzie to ciężkie. Gałązki mogą się wyłamać, a na pewno mocno się przygną do ziemi. I niestety nie bedzie takiego fasonu jak jest teraz, tylko smętny klapeć.
Przyznam Ci się, że zawsze przycinam moje dwie hakury po raz ostatni właśnie o tej porze roku, bo w lecie i jesienią mi żal obciachać na krótko. W sezonie przycinam tak ciutkę tylko, żeby mieć z niej duże drzewko. Na zimę lepiej, jak ma zgrabny fason. U mnie jest to spłaszczona kula, ale widziałam też niesymetryczny dysk, który wyglada bardzo "japońsko".
Tak więc - ciachaj zdrowo, bo jak chwyci mróz, to bedzie za późno

Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
no, dobra! Przekonałas mnie! Jutro ruszam do roboty ( o ile nie będzie padać); jeżeli pogoda dopisze, to sfotografuje też mój powojnik, który własnie rozwinął swe pąki 

- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...
I koniecznie sfotografuj swoją hakurę przed cieciem, w trakcie i po cięciu. Strasznie jestem ciekawa, co wyjdzie! Ja o tym nie pomyslałam przy cięciu, a teraz trochę żałuje, bo prześmiesznie wygląda drzewko jak jest ciachnięte w części - całkiem fryzura na irokeza
I ubierz się ciepło!

I ubierz się ciepło!