Moje spełnione marzenie tu.ja cz.3

[tu.ja]

Chyba w końcu rozgryzłam tę "żabę"

[Monia68]

Piękna różyczka

[HalinaK]

Izuniu, popodziwiałam Twój ogród w NK, to teraz wpadłam, żeby tutaj pozachwycać się Twoimi roślinkami

Życzę miłego dnia

[jollla500]

Izuniu cieszę się że rozgryzłaś tę żabę bo warto było zadać sobie trud.......zdjęcia prześliczne )))

Izuniu cieplutko Cię pozdrawiam

[JacekP]

Witaj Iza! piękne zdjęcia wstawiłaś. Ja też miałem problemy ze wstawianiem, choć korzystam z serwera tynipic ale wcześniej było łatwiej.
Ten wczorajszy śnieg i wiatr położył wszystkie wyższe rośliny u mnie. Na szczęście oprócz dalii mało połamanych, ale postawić do pionu dwumetrowe rycynowce to był problem. A one jeszcze nie zawiązały nasion więc mi zależało.

[tu.ja]

Witam cieplutko wszystkich miłych gości!
Wczoraj przejęta "walką" ze wstawianiem zdjęć nie wspomniałam, że działka wyglądała przyzwoicie po tej sztormowej pogodzie. W zasadzie nic nie ucierpiało tylko wszędzie mnóstwo liści i brzozowych gałązek. Za to w parku leży wywrócone drzewo. W całym mieście sporo "bałaganu". Wczoraj się uspokoiło i nawet były słoneczne chwile. Natomiast w nocy przyszła zima. Do tej pory temp. waha się w okolicach zera ( w nocy i nad ranem było kilka stopni na minusie), ale świeci słonko. Zaraz idę sprawdzić czy czasem wszystkiego nie wymroziło mi.
Agness - dzisiaj wszystko wraca do normy. Dziękuję!
Ciekawa jestem Moniko czy ona nie zamarzła dzisiejszej nocy. Szkoda byłoby. Kilka innych róż też ma jeszcze pąki ( albo miało...)
Miło Cię gościć Halinko! Dziękuję za odwiedziny, miłe słowa i piąteczki
Fajnie, że zajrzałaś Jolu. Mam nadzieję jednak, że fotosik zacznie działać normalnie. Jest łatwiejszy w obsłudze.
Witaj Jacku! Ta zima trochę za szybko przyszła. Miałaś sporo pracy w usuwaniu "szkód". W domu się wymarzłeś to miałeś rozgrzewkę w ogrodzie...Po dzisiejszej nocy ja chyba też będę musiała wykopać canny i dalie - a tak pięknie jeszcze kwitły, aż szkoda.

[amba19]

Tujko!
Dobrze że nic złego nie stało się z Twoim ogrodem.
U mnie tylko przewróciło taką metalową pergolę, praktycznie to wyrwało ją z ziemi. Postawienie do pionu trwało minutę .
W lesie za działką są połamane i wyrwane z korzeniami drzewa. W tym jedno uschnięte - więc to była tylko kwestia czasu - kiedy się przewróci. Pozbieraliśmy sobie połamane gałęzie do palenia. Ale tych żywych to mi szkoda, a najbardziej takiego młodego dąbka który poległ złamany przez padającą dużą sosnę.

[ada.kj]

Piękne zdjęcia Izo. Dobrze, że opanowałaś wstawianie zdjęć. Ja jakoś nie mogę się do tego przymierzyć. Czekam na fotosika, może wreszcie uda się dodawać przez niego zdjęcia. Mam opłacony abonament i też nie mogę korzystać starą metodą.

[tu.ja]

Witam!
Wydaje mi się, że zmiany na Forum poszły w dobrym kierunku. Sporo poprawili - na szczęście.
Pogoda w kratkę, ale staram się przygotować działkę do zimy, posadzić wszystkie cebule jeszcze w tym miesiącu i wciąż walczę z rabatą pod brzozą.
Wbrew rozsądkowi kupiłam 4 hosty. W Nomi była wyprzedaż i choć nie wyglądają zbyt rewelacyjnie - kosztowały po 2 zł, nie mogłam sobie odmówić. Nawet nie wiem czy odmiany zgadzają się z etykietami, ale to już w przyszłym roku sprawdzę. Na razie zadołowałam je z donicami i mam nadzieję, że przeżyją zimę.
Niestety nocne przymrozki mocno dały się we znaki roślinom. Jedynie na wrzosowisku nie widać żadnych strat. Ogród robi się coraz bardziej smutny. Na szczęście jest kilka kolorowych "plam".
- ta chryzantema to "znajda" z zeszłego roku - prawda, że ładna?!

[Comcia]

Jak znajda z zeszłego roku - to jesteś szczęściarą :P
Nie dość że naprawdę ładna to jeszcze masz pewność że przez zimę nie zmarznie.

P.S. Musiałaś mi przypomnieć że mam jeszcze cebule do posadzenia ?

[jolami]

Iza, faktycznie chryzantema bardzo ładna....Ma fajny kolorek,,Ja mam u siebie jedną chryzantemę, jeszcze nie zakwitła, ale za to urosła b.wysoka - taki jeden badyl u góry rozgałęziony... Dziwna jakaś....
U mnie przymrozku nie było, ale prawie cały czas pada, A tu jeszcze parę porządkowych prac zostało Dzisiaj wyskoczyłam tylko na chwilkę, żeby oczyścić cebule mieczyków i żałowałam, że nie mam aparatu bo w końcu rozwinęła się biała lilia...., żółta też jeszcze kwitnie...Izuś może wiesz co mam zrobić z tymi liliami.... - ściąć je na zimę?

[Monia68]

Izuniu, jeszcze kwitnie u Ciebie ten dzwonek
Co zamierzasz posadzić pod brzozą??? Raczej nic pod nią nie urośnie...

[amba19]

Śliczna znajda! Ja jakoś nie mogę dochować się ładnych chryzantem, wszystkie mają pączki, które nie dają rady rozwinąć się przed zimą .
Czy u Ciebie też taka smutna i mglista pogoda?

[AGNESS]

Izuś chryzantema prześliczna, wspaniały ma kolorek i dzwoneczki jeszcze kwitną u Ciebie- niesamowite

[tu.ja]

Ja tak rzadko ostatnio zaglądam na Forum - a tu tyle gości...
Coma - ja w zeszłym roku jeszcze w grudniu sadziłam cebule . W tym chciałam się wyrobić do końca października - ale nie wiem czy mi się uda. Nie wiem kiedy ogarnę swoje nasadzenia. Na razie jedne wkopuję, inne przy okazji wykopuję I tak w kółko. Z tym wymarzaniem różnie bywa. Ale skoro jedną przeżyła to ma duże szanse przeżyć kolejne.
Witaj Jolu! Wielka szkoda, że nie wzięłaś aparatu. Kwitnące lilie w październiku to raczej rzadkość. Mam nadzieję, że już nadrobiłaś ten błąd... W zasadzie nie jestem fachowcem, więc trudno mi coś radzić...Jednak ja na Twoim miejscu ścięłabym sobie kwiaty do wazonu ( nie wiadomo kiedy przyjdą przymrozki) a cebule zostawiła w ziemi - tylko przykryła jedliną. Powinny bez problemu przezimować. Ja żadnych lilii nie wykopuję na zimę.
Moniu - ten dzwonek nie tylko kwitnie, ale ma jeszcze mnóstwo pąków. Pytasz co pod brzozą . Wbrew obiegowym opiniom u mnie sporo roślin rośnie już pod ta brzozą. Rosły tam skalniaki, szachownice, prymulki, fiołki, rogownica, a nawet kruszczyk. Skalniaki już wykopane, resztę też chcę uporządkować - planuję tam posadzić różne trzmieliny.
Marysiu - może masz późne chryzantemy i dlatego nie udaje im się zakwitnąć? Moje różowe chryzantemy zaczęły już w sierpniu kwitnąć. Niestety u mnie pogoda podobna.
Agness - przyznam, że znajda zaskoczyła mnie mile. nie dość, że się przyjęła i przeżyła zimę to ma taki ciepły kolor. Dzwonki wciąż kwitną niestrudzenie i delosperma też

W zasadzie ten sezon się już kończy. Teraz po zmianie czasu nawet nie ma co marzyć o pracy w ogrodzie popołudniami. Ja jeszcze liczę na przyzwoitą pogodę bo wciąż czekam aż rozwiną się 3 pąki - goryczka od Poli, powojnik ( chyba JPII ) i liliowiec.