Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2

[Andrzej Max]

W krakowie śnieg leży rzadko - to już naprawdę musi przymrozić ostro! Ja na razie jeszcze jeżdżę na "letnich" oponkach , na szczęście nie muszę codziennie , bo korki straszne, no i drogi od tej nieprawdopodobnej liczby samochodów ciepłe nad wyraz. Ale jak się trochę ociepli w przyszłym tygodniu przed wyjazdem na wieś zmienię kółeczka na zimowe - w trasie nie ma co ryzykować.

Goryczko - walcz! Dużo pogody ducha Ci życzę. Rozumiem Cię bo też byłem pacjentem instytutu 20 lat temu i raz w roku tam bywam. Najważniejsze to cieszyć się każdą chwilą!

Pozdrawiam łakomczuchy szarlotkowe!

[kogra]

O tak, dobra szarlotka na taką pogodę poprawia humor.
Andrzeju zgadzam się z tobą całkowicie.
Ewuś są jakieś straty w podwórkowym - mam nadzieję że nie.

[hanka55]

Ewuś, zobacz koniecznie.
Końskie ee za 5 zł/ 60 L - w Krakowie!!!

kontakt telefoniczny 509 699 249.

[Agniesia]

Ewa, sprawdź pw

[EwkaEs]

Drugi dzień mam net niskiej lub bardzo niskiej jakości, a w Podwórkowym tłumnie.
Byłam w ogródku-ucierpiały tylko marcinki,czy je przymrozek chwycił,czy się nie przyjęły przed atakiem zimy w październiku nie wiem.
Trójsklepka nadal kwitnie,zaczyna kwitnąć trójsklepka od Tajgi.Zebrałam żubrówkę celem ususzenia, będzie to trudne bo mam żubrówkozależnego dużego kota.Teresat twierdzi,że z suszonej trawki można także robić produkty procentowe dla dorosłych.
Goryczko i Andrzeju M. to byliście bardzo blisko nas,ale życzę by już nigdy więcej.Goryczko proszę WALCZ.
Elsi i Andrzeju M. na pewno podzielę wiosną kępkę, to nawet lepiej,że na kamienie w późniejszym terminie,ale więcej niż dla Was jej na razie nie będzie.

[korzo_m]

Ewo a czy ja mogę liczyć na małą sadzoneczkę żubrówki.

[EwkaEs]

Witam i odpowiadam:
korzo-m-naturalnie,jak tylko żubrówka przeżyje zimę w Podwórkowym, dzikie kocice w permanentnej ciąży podgryzają ją nader delikatnie,ot taka zachciewajka.Na błękitną naturalnie jakość neostrady zgłaszałam.
Agniesiu-pw sprawdziłam i odpisałam,korzystam z cudzego kompa i netu w tej chwili.
Hanuś-usiłuję się dodzwonić w sprawie tego guana,na razie bez skutku.
Kogro-strat chyba nie ma, suche gałęzie, te co są wysoko nie spadły,trójsklepki kwitną już oba(obie?) i jeszcze coś skalniakowego intensywnie różowo i gwieździście zezuje z największego błota.Krokusów jesiennych jak nie było widać tak nie widać.

[Bogumilka]

Ewuniu czytałam u Hani,że ktoś Ci rąbnął drzwiczki od pieca Jak to się stało,że Ci je gwiźli

[Andrzej Max]

Ewo , dzięki wielkie - już się nie mogę doczekać wiosny...
Guano, fajna rzecz (nigdy nie myślałem że mogę cos takiego powiedzieć... )

[JAKUCH]

EWUNIU u mnie również jesienne krokusy się nie pojawiły . No nic myślę ,że w przyszłym roku się pojawią . Cebulki kupiłam już kiełkujące ale i tak nie wyszły . Dzisiaj wreszcie na trochę dłużej weszłam do ogródka i pociachałam wszystkie róże ,które były połamane ,dalie ,begonie wyjęłam z ziemi i wyrzuciłam cynie . Musiałam też przywiazać chryzantemki gdyż śnieg i deszcz je połozyli . Chyba też tak jak Comcia lubię chodzić z sekatorkiem :P . Miłego dnia .

[EwkaEs]

Odwiedziła mnie Dorota(korzo-m) i była także w Podwórkowym.Dostałam świeże rzodkiewki sprzed śnieżycy,gruszki,pomidory...
Jadziu-też skusiłam się w ogrodnictwie na te krokusy podkiełkowane,że szybko wzejdą,może za rok?
Andrzeju-okazuje się,ze Hanuś mnie namawiała na 20 kg końskiego, a ja myślałam,że to dla niej potrzebne,ale i tak się tam nie dodzwoniłam.
Bogusiu-napiszę na pw.dobrze?

[JAKUCH]

No właśnie a tu KLOPS . W tym roku jakoś nie siałam jesiennych rzodkiewek ani koperku . Wszystko przez te przeróbki . Mam nadzieję ,ze się rozpogodzi w przyszłym tygodniu . Muszę powsadzać czosnek . Jak nie no to w taką pogodę trzeba będzie sadzic . Miłego dnia

[Bogumilka]

Mam nadzieję,że tylko te drzwiczki zawinęli Szkoda,bo piec spełnia swoją rolę,gdy energii brak.Wiem coś,bo gazowe nie działa jak prądu nie ma i marzniemy z latoroślą i m.Jesteśmy skazani na ten drogi i coraz to droższy prąd

[Bogumilka]

Ewuniu to już teraz wszystko wiem.Trzymaj się swojego planu i daj znać co z tego wyszło

[korzo_m]

Ewo jak przyjechałam do siebie zobaczyłam dopiero wtedy, że kwiaty dałaś mi w dwóch pięknych doniczkach, jak je przesadzę ( a pewno zrobię to kole wiosny) to doniczki oddam. Chyba ,że bardzo zależy Ci na nich to się pośpieszę.