Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

A co mają powiedzeć Ci, którzy mają czajniki i kuchnie elektryczne? Nawet kawy nie zrobią, nawet z garażu nie wyjadą na stację po kawę, bo brama na pilota.

Gdybyś miała dostęp do wyników sprzedaży, to zobaczyłabyś, jak teraz wzrośnie sprzedaż agregatów prądotwórczych. :roll:

Więc wietrzę spisek, że ten śnieg wylobbowali przedstawiciele marketów budowlanych i producentów agregatów :;230
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Haniu zadałam takie pytanie w wątku "Kiedy przesadzać róże?"
maakita pisze:Ktoś likwidował w swoim ogrodzie róże, przeróżne odmiany (chyba w sumie około 30 krzaków), chyba raczej stare egzemplarze. Posadziłam już 10 krzaków, resztę zadołowałam. Jakie mam szanse, że mi się przyjmą te posadzone? Jakie mam szanse przeżycia tych zadołowanych?
I w zasadzie nie chodzi mi o termin, bo wiem, że on jest dobry tylko o wiem róż (chyba z 10 lat a na pewno 5) i zadołowanie.

Pomożesz?

Ja troszkę ucierpiałam z braku prądu, ale podliczyłam, że tydzień bez prądu wytrzymam (u mnie ogrzewanie troszkę rozchodzi się grawitacyjnie nie ma tego efektu co z pompą, ale nie zamarznę) w bojlerze woda zima, ale tydzień można się nie myć, smrodek schowany pod grubą puchową kurtką, w razie czego do kieszeni można włożyć pochłaniacz zapachów. Kuchenka na gaz z butli :lol:.
Pieniążki zostaną na naprawę strat w ogrodzie i nowe róże.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

bishop pisze:A co mają powiedzeć Ci, którzy mają czajniki i kuchnie elektryczne? Nawet kawy nie zrobią, nawet z garażu nie wyjadą na stację po kawę, bo brama na pilota.
A dywersyfikację wprowadzić :-) Na górze kuchenka na prąd, a w piwnicy mała płyta na gaz, bo prąd wyłączają po każdej większej burzy... a brama na pilota, ale z takim pokrętłem, co przestawia na sterowanie ręczne :-) No i rury z kominka na górę - w razie jak Gazpromowi znowu cos odbije, to sie przetrwa ;-)

Cywilizacja cywilizacją, ale dwa granaty w świątecznem ubraniu zawsze być muszą, tak uważam :-)

(Jeszcze by tylko pasowało studnię wykopać) :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Albo dbać o źródło nadrzeczne, jak mój kolega. Pół wsi przychodzi po mineralną (badana woda, wolna od bakterii chorobotwórczych).
Moja Mama biadała, gdy budowaliśmy dom, że nie mamy kuchni kaflowej (w razie wojny :roll:), przeżycia życiowe czegoś uczą :?: :!:
Przewód kominowy, wolny - jakby co - mam :lol:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Hanka!!!!!

donica to ładna jest...ale

Mam coś dla Krzysia....
Obrazek
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

bishop pisze:A co mają powiedzeć Ci, którzy mają czajniki i kuchnie elektryczne? Nawet kawy nie zrobią, nawet z garażu nie wyjadą na stację po kawę, bo brama na pilota.

Gdybyś miała dostęp do wyników sprzedaży, to zobaczyłabyś, jak teraz wzrośnie sprzedaż agregatów prądotwórczych. :roll:

Więc wietrzę spisek, że ten śnieg wylobbowali przedstawiciele marketów budowlanych i producentów agregatów :;230
Krzysiu

ja mam wsio na prąd...brama garażowa i wjazdowa jak nie ma prądu trza ręcznie....ale katorga dla mnie jest..że w domku nawet kawy nie wypiję....plus...mam ciepło bo kominek z dgp...hmm i można ziemniaki w nim upiec :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

U nas też wszystko na prąd.
Kominka nie ma, bo stropy drewniane, a belki i tak już mają przekroczony udźwig.
W razie awarii, zostają czołówki, świece i radio na baterie. :lol:
Ech, Krzyś budując, nie brał pod uwagę dywersyfikacji, ani też skłonności Natury, do płatania figli.
Butla z gazem stoi w garażu ale... nie podnieca mnie fetor, przy gotowaniu.

Tessco, pokażę Krzysiowi robaka, gdy wróci. :lol:

100- krotko, mądrze prawisz. Tak miałam pod W-wiem, łacznie ze studnią do podlewania ogrodu i studnią na deszczówkę. Człek miał ciepło - flexy z Jotula ogrzewały pół domu, kuchnia gazowo-elektryczna, a stare piece kaflowe, z opcją grzałki elektrycznej.
Ech, jednak niemieckie naleciałości, owocuja bardziej praktycznym podejściem do życia.
I zapobiegliwością. :wink:

maakito, przytnij mocno korony i mniej mocno korzenie.
Wydaje mi się , że masz 80% szans na przyjęcie. :P

Krzyś, ma rację. Agregat prądotwórczy i traktorek, to marzenie.
Gorzej, z miejscem na wstawienie ich.
Ale bez dwóch zdań, są to atrybuty górskiego bogactwa.
Raju, ale bylibyśmy paniskami ! :;230
x_P-42

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Haniu, to Ty spod Wrocławia pochodzisz? Krajanką mi jesteś?
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Hanuś-zostawiam Cię w marzeniach o traktorku i agregacie prądotwórczym,kuzynka w Szczecinie już się tak obkupiła(po zeszłorocznej słynnej awarii), a co anomalia pogodowa uprzedza,żeby zrobić zapas baterii(sprawdzić baterie w latarce i w radiu),czy butla gazowa napełniona, czy denaturat do kochera jest i czy mineralnej jakiś zapasik i żebym Broń Boże nie wyrzucała tego starego telefonu z kuchni przy jakimś remoncie, bo jak prądu nie będzie na przenośnym nie pogadam.
aha ja też mam wszystko na prąd poza piecykiem gazowym w łazience i nie mogę wrócić do palenia węglem w piecu,bo ktoś mi rąbnął drzwiczki na złom.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Hanko bywam u Ciebie częstym gościem,jednak tłum jaki gościsz w swoich progach skutecznie mnie odstrasza by powielać to ,co już setki razy napisano.

Ale od starszej koleżanki przyjmij rady:
1.Nie obżeraj się na noc!!!(te placuszki które radzisz zajadać na kolację a fe żono lekarza-potem boli)
2.Zapomniałas już co znaczy rwa kulszowa lub jej podobne ?Dżwigać taki cięzar?Hanuś -litości.(chociaż to rozumię i pewnie dokładnie, wbrew rozsądkowi,zrobiłabym tak samo)
Wiecej rad nie daję bo nimi piekło wyscielone.
Na otarcie łez Twoja apricotka,która u mnie zamieszkała(dobra Gagawi) i nie dała sie śniegowej zawierusze.

Obrazek
A zdjęcia robisz jak zwykle-fenomenalne. ;:3 życzę
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Ja zamieniłam kuchenkę elektryczną na gazową gdy po raz kolejny wyłączyli prąd i to w okresie świątecznym gdy zaprosiłam ok.20 osób na obiad.Nawet herbaty nie mogłam zrobić...powiedziałam,że energetyka nie będzie rządziła moim życiem. :P nadal wyłączają ale już się nie boję ;:7
Haniu,doszło? bo coś nie kumata jestem z tą nową pocztą :(
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Hanuś, cieszę się, że zdrówko dobrzeje ... zdjęcia kataklizmu porażające - tak sobie dumam, czy to FO nas uwrażliwia, czy jako mieszczuch, nie jestem oswojona, z taką dosłownością Matki Natury :shock:
Dywersyfikacja, jak najbardziej, ale nie jest to proste ... no i kosztowne :?
Szanuj zdrówko Hanuś ... i nie biegaj jeszcze zbyt dużo nad groźną, acz piękną Rabą ;:3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Widzę Haniu, że też szacujesz straty. Ten p...y śnieg w październiku to istna katastrofa. Ratuję, co się jeszcze da odratować...
Megadonica superaśna, podziwiam samozaparcie. Ja bym chyba poleciała po taczki zamiast dźwigać. No ale jak mus :lol: ... Fajny pomysł z jej zawartością.
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Wsółczuje strat w chusteczce....
dla mnie śnieg byłby prawdziwą anomalią :roll:
chociaż fajnie się ogląda białe ulice...to jest to wielki problem
drzewa jeszcze liści nie zrzuciły....a to przecież wielki ciężar....
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Grzesiu, uwierz, wolałbyś nie widzieć śniegu w październiku...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”