Izo,
dziękuję, gruszki juz zerwałam, bo wczoraj zrobiło sie tak zimno, ze myslałam. że przyjdzie przymrozek.
Na szczęście tylko mocne ochłodzenie do niedzieli. A potem znowu cieplej
Ewciu, witaj!

łapka juz prawie, jeszcze antybiotyk do jutra, ale blizny to sie pewnie będą dłużej goić

Też pokochałam rękawiczki
O zakupach to aż wstyd mówić
wszystko by się chciało, miejsca mało, kasy jeszcze mniej !!!
Zamówiłam kilka różyczek i dosłownie parę cebulek:
LILIE MIESZAŃCE L.A
Moselle- olbrzymie czysto różowe , piękne gwiaździste kwiaty z gardłem w kolorze kości słoniowej.
White Tycoon- wielkie miskowate nieskazitelnie białe kwiaty .
Azjatyckie:
Landini- czarna z purpurowym odcieniem. Kwiaty do góry
Peach Buterflies- brzoskwiniowa ?setki? kwiatów ku dołowi. Niska do 80 cm.
W tym roku wiosną po raz pierwszy kupiłam lilie LA (mieszniec trąbkowych i azjatyckich)
i jestem nimi zauroczona!!! Są wielkie, zdrowe, mają olbrzymie kwiaty śr. ponad 20cm i tak mocne płatki, jakby z wosku czy plastiku . Na zdjęciu słabo to widać i nie ma porównania wielkości, ale wierzcie mi - odlot!!!
W czasie ich kwitnienia przechodziło sporo burz a te lilie stały i kwitły, jakby nigdy nic!
To są lilie LA Golden Tycon
Marysiu, o Lions Rose pisał chyba ktoś inny, nie mam jej jeszcze, ale juz niedługo.
Mogę ci podać jak opisuje ją Kordes w swoim katalogu:
"roóża z ADR- najwyzszym odznaczeniem honorujaceym tylko najzdrowsze i witalne róże!
poza tym kilka innych medali na wystawach różanych.
Bardzo zdrowa z minimalną podatnością na mączniak.
Ta nostalgiczna róża kwitnie bez przerwy.
Idealna na rabaty ale też do sadzenia w grupach (po kilka) jako soliter.
Srednica kwiatu 8 cm, kwiat bardzo pełny, lekko pachnie."
Przyczyną braku kwitnienia może byc młody wiek lub np. podgryzione korzenie .
Jak długo rosnie u ciebie?
Myślę, że jedynym problemem u niej mogą być sklejające się płatki w deszczu.
Polu, okrutnie zimno i wiatr urywa głowę
Podobno od niedzieli będzie lepiej ;)
Teraz obcinam suche resztki kwiatków a kopcowanie i osłanianie na zime to dopiero jak przymrozi.
W kopcach zrobionych za wczesnie chetnie zagnieżdzają się gryzonie

Póki co, czekam jeszcze na dostawę moich zamówień i mam masę do przesadzania.
Mam nadzieję, że do Bożego Narodzenia się wyrobię
