W nocy nie lało, a teraz nawet słońce wyszło.
Oj,
Asiu, czyżbyś nawet w nocy w ogródku pracowała?
Dziś gorąc niemożliwy, a jak zajadę jutro do moich kamieni - to pewnie zimnica będzie okrutna ! I jak zwykle weekend pod psem...

Ech, ta pogoda! żeby to wzięła pod uwagę że są dni wolne od pracy na ciepło pożądane, to nie! Jak do "roboty" w tygodniu to praży, jak wypoczywać to w deszczu i zimnie...
Sorki Asiu, że w Twoim Temacie się na pogodę zżymam, ale tak mnie jakoś na jesieni napadło...
