Działka korzo_m 2009

[korzo_m]

Tak to jest z tymi remontami, ja jak zaczęliśmy remontować w zeszłym roku od września tak miałam do sierpnia tego roku. Póżniej wyszliśmy z domku na zewnątrz. Miałam dość sprzątania. Ewo ,ale kurz będzie przez dłuższy czas spadał ,ja mówiłam że leci mi z sufitu.
Ja myślę ,że jeszcze przyjdą ładne jesienne dni, może to być nawet w listopadzie, oby tylko pierwsze nie przyszły duże przymrozki.
Ewo ja od dzisiaj myślę o brunnerze, tak bardzo podobają mi się jej liście dwukolorowe, muszę ją gdzieś dorwać wiosną , posadzę na cienistej rabatce.

[EwkaEs]

Doroto-myślę,że bez problemów powinny być na wiosnę,w przyszłym tygodniu zaglądnę do Łuckich koło Błoń, tam kupiłam swoją pierwszą.Na Targach nie wytrzymałam i były te trzy dalsze.Nie było powstrzymujących w pobliżu.Ale jestem zadowolona, bo roślina dobrze dopasowana do warunków Podwórkowego i mrozoodporna.

[korzo_m]

Ewo proszę porób im zdjęcia i umieść u siebie jestem bardzo ciekawa. Sklep Łuckich jest przy Piastowskiej koło stacji benzynowej.

[kogra]

No tak, a mnie czeka remont w środku i mam nadzieję skończyć go do świąt.
Ale jak to będzie, czas pokaże.

[Anitaaa]

Dorotko piękny zwierzyniec widać jak dobrze się miewają.
Ja o swoim zwierzyńcu musiała bym chyba wątek założyć mam ich tyle, jak to w gospodarstwie.

[korzo_m]

Grażynko życzę Ci ,aby plany remontowe skończyły się w wyznaczonym czasie. Mnie najbardziej denerwowało, że wszystko przedłużało się w czasie, był poślizg 3 miesiące. Teraz zimą i jesienią mój mąż będzie miał czasu więcej , sam będzie robił remont piwnic, a jest 4 pomieszczenia w suterenach. To dopiero się zacznie.......... :x robi powo.......li, ale dokładnie, jest amatorem więc wszystko musi 10x przemyśleć
Anitko zwierzyńcowi naprawdę u nas odpowiada, to są 3 kobitki więc mąż z synem ich rozpieszczają , wszystko im wolno, a ja się póżniej jak ich nie ma gimnastykuję ,aby nie robiły tego co im nie wolno :P
U mnie wszyscy się śmieją ,że jeszcze brakuje kozy.
Wiem ,że u Ciebie jest dużo więcej gadzinki i pracy przy nich ogrom, ale przynajmniej nie musisz zabiegać o gnój, bo masz go codziennie wytwór. A u nas nie ma już gospodarstw i gnój stoi w cenie
Teraz zmykam bo jadę do ogrodniczego dokupić drzewka owocowe, póżniej sadzenie .

[kogra]

Dorotko, to będzie tylko jeden pracownik a nie kilku.
Mniej sprzątania, mniej hałasu i mniej brudu.
A poza tym jak sama piszesz dokładnie zrobione i nie trzeba będzie poprawiać.
A jak w ogródku - sezon zakończony ?

[korzo_m]

Dobrze,że forum juz działa zmiany mi się podobają

[korzo_m]

Grażynko swój pracownik i zawsze można go opitolić w razie potrzeby
U mnie jeszcze sezon trwa, za chwilę prace w foliaku, muszę poobrywać pomidory, powyrywać krzaki. Wczoraj wykopałam selery i pory, nie miałam czasu poobcinać, dałam je do foliaka, także i to muszę zrobić. Jeszcze wykopać lantany, kroksomie i eukomisy, bo zapomniałam pogoda paskudna, cały czas pada deszcz z takim mało widocznym śnieżkiem, ale wmawiam sobie ,że to mi nie straszne :P :P
Wczoraj byłam z kicią u weterynarza, opatrunek zdjęty, kicia na razie w nóżce ma lekki przykurcz,więc ją masujemy. Po 2-3 dniach się okaże czy nastawianie stawu się powiodło. Na razie nie bryka, jest bardzo ostrożna wręcz powiedziałabym wystraszona, to nie jest ten sam kot.

[korzo_m]

No i porobiłam, biegałam w tym deszczu jak opętana. Na koniec zauważyłam ,że jeszcze doniczkowce trzeba wnieść do ciepłego, teraz doniczki stoją w kuchni i garażu, obciekają ze śniegu i deszczu, póżniej muszę to gdzieś poupychać. Ale dzisiaj już nie wychodzę na dwór.
Poobrywałam tyle zielonych pomidorów, teraz muszę zrobić sałatkę z przepisu Ewy. Ale ze mnie to taka ciapciusia :x , pojechałam do sklepu i kupiłam tylko jedna małą buteleczkę octu winnego, a ja tych pomidorów mam co najmniej 6kg.

[Gabriela]

Dorotko, ja mam doniczkowe schowane w folii i muszę po nie pojechać,
aby je schować w cieplejszym miejscu.
Pomidorów tak jak i Ty mam jeszcze dużo, i nie wiem co z nimi będzie przy takiej pogodzie.
Sałatek nie lubię, ale może schowam je między gazety to powoli dojrzeją.

[korzo_m]

Gabrysiu ja jeszcze słyszalam ,że można koło pomidorów położyć jabłka, wtedy szybciej dojdą. Ja mam dużo takich, którym nic, ani gazety, ani jabłka nie pomogą już zostaną zielone, a jak nie przetworzę to zgniją. Ja za taką sałatką również nie przepadam, ale mąż jada i nawet nie kręci nosem.

[Gabriela]

To przynajmniej Ci się nie zmarnują...

[canner]

Ogródek, całkiem ładny

[korzo_m]

Gabrysiu masz rację na pewno zielone pomidory wykorzystam.

Staram sie rozgryżć teraz jak odczytać nowe prywatne wiadomości, moja główka nie potrafi rozszyfrować jak zlikwidować te stare, a mam ich na koncie 70 czyli 100%. Próbuję na wszystkie sposoby i nie daję rady. Proszę pomóżcie i podpowiedzcie jak to zrobić, poddaje się sama chyba na to nie wpadnę

canner witam nowego gościa w moich skromnych rabatkach, dziękuję za pochwały. Dzisiaj ogródek cały ośnieżony, może i ładnie wygląda ,ale ten snieg dużo za wczesnie nasypał i jeszcze sypie......