
Mój ogrodowy zakątek- Priam
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ewo - w moim ogrodzie jest tylko kilka drzew i są to drzewa owocowe. Dopiero od tego roku doszło "trochę" cyprysów Lawsona. właśnie one maja chronić podwórko przed dużym wiatrem.
Beatrice - miło mi, że moja wiadomość na Pw pozwoliła Ci na pozytywne odebranie mojej osoby. Z każdym dniem nabywam nowa wiedzę, którą pragnę przekładać na mój ogród. Mam tez głowę pełną pomysłów i w miarę możliwości staram się je urzeczywistniać ;) Robiąc nasadzenia z krokusów w trawniku nie przykrywam ich wcześniejszą darnią. Usuwam ją i daje tym samym krokusom czas na samodzielny rozwój - tym samym w pierwszym roku uprawy mają fory ;)
Piterku - nowe odmiany mają coś w sobie. coś co nie pozwala oderwać od nich oczu. Odmianę "Luna" wysiewałem tylko do gruntu. Z dwóch torebek mam 4 sadzonki. Wg mnie to bardzo mało, ale lepsze to niż nic. Jeśli znajdę czas to w przyszłym roku wysieję tę odmianę w domu i dopiero sadzonki umieszczę w gruncie.
Poniżej przedstawiam Wam mojego rododendrona Nova zembla ;) Ze względu na niewłaściwe miejsce postanowiłem go przesadzić i tym samym dać mu lepsze warunki do rozwoju. Oto efekt mojej pracy:
Przygotowanie miejsca pod nowego gościa. W tym celu musiałem wykopać dzwonka skupionego.

Formowanie kształtu (w tylnej części można dostrzec sadzonki dzwonka)

Wykopanie RH ze starego mjiejsca i przeniesieni go na miejsce docelowe:


Musiałem pozbyć się wszelkich grudek i nadmiaru gliny/iłu

Ostanie poprawki:

Efekt końcowy:

Aby nie było monotonnie to przy Rh posadziłem kilkadziesiąt krokusów, szafirków i kilkanaście hiacyntów. Wszystkie te rośliny należą do niskich cebulowych, aby nie zdominowały różanecznika.

Mam nadzieję, że taki stan rzeczy utrzyma się do wiosny. Obawiam się tylko jednej kury, która przelatywała przez ogrodzenie. Powiedzmy, ze pozostawiłem na nim jednego "stracha" i liczę na to, że zda egzamin.
Beatrice - miło mi, że moja wiadomość na Pw pozwoliła Ci na pozytywne odebranie mojej osoby. Z każdym dniem nabywam nowa wiedzę, którą pragnę przekładać na mój ogród. Mam tez głowę pełną pomysłów i w miarę możliwości staram się je urzeczywistniać ;) Robiąc nasadzenia z krokusów w trawniku nie przykrywam ich wcześniejszą darnią. Usuwam ją i daje tym samym krokusom czas na samodzielny rozwój - tym samym w pierwszym roku uprawy mają fory ;)
Piterku - nowe odmiany mają coś w sobie. coś co nie pozwala oderwać od nich oczu. Odmianę "Luna" wysiewałem tylko do gruntu. Z dwóch torebek mam 4 sadzonki. Wg mnie to bardzo mało, ale lepsze to niż nic. Jeśli znajdę czas to w przyszłym roku wysieję tę odmianę w domu i dopiero sadzonki umieszczę w gruncie.
Poniżej przedstawiam Wam mojego rododendrona Nova zembla ;) Ze względu na niewłaściwe miejsce postanowiłem go przesadzić i tym samym dać mu lepsze warunki do rozwoju. Oto efekt mojej pracy:
Przygotowanie miejsca pod nowego gościa. W tym celu musiałem wykopać dzwonka skupionego.


Formowanie kształtu (w tylnej części można dostrzec sadzonki dzwonka)


Wykopanie RH ze starego mjiejsca i przeniesieni go na miejsce docelowe:




Musiałem pozbyć się wszelkich grudek i nadmiaru gliny/iłu


Ostanie poprawki:


Efekt końcowy:


Aby nie było monotonnie to przy Rh posadziłem kilkadziesiąt krokusów, szafirków i kilkanaście hiacyntów. Wszystkie te rośliny należą do niskich cebulowych, aby nie zdominowały różanecznika.

Mam nadzieję, że taki stan rzeczy utrzyma się do wiosny. Obawiam się tylko jednej kury, która przelatywała przez ogrodzenie. Powiedzmy, ze pozostawiłem na nim jednego "stracha" i liczę na to, że zda egzamin.
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ewo - tak tez było. Kura nauczyła jeszcze jedną przelatywać przez ogrodzenie. wszystko było w porządku do póki nie grzebały pod rodosiem. Wkurzyłem się i doczepiłem siatkę do płotu. Nic nie dało
Powiedziałem o tym dziadkom i dwie kury straciły lotki ;:26 Dodatkowo włożyłem dużą gałąź która ma zapobiegać przelatywaniu w późniejszym czasie.
Marcinie - wrzosy i wrzośce są ładne ale moja mama za nimi nie przepada więc na razie nie wprowadzam ich do ogrodu. Glebę pod Rh specjalnie przygotowałem. Przyniosłem ziemię z rowu obok lasu liściastego, kupiłem torf zakwaszony i miałem do dyspozycji glinę. wszystko to wymieszałem dodając tez trochę szyszek sosnowych aby stanowiły swego rodzaju drenaż. Na wierzch wysypałem warstwę igieł świerkowych i gałązki sosnowe. Jako wypełnienie dodałem trociny oraz szyszki świerka.
Grzesiu - poprzednie stanowisko dla różanecznika było zbyt nasłonecznione. Przez to gleba szybko wysychała a z racji tego, ze jej dominującą częścią była glina szybko tworzyła się twarda skorupa. korzenie nie miały dopływu powietrza i wody więc roślina była podatna na poparzenia, choroby a w zimę na susze fizjologiczną. Za dużo Rh wycierpiał i postanowiłem to zmienić. Teraz ma mniej słońca, więcej wilgoci i odpowiednie podłoże.
Kury straciły lotki, dodałem siatkę z drobnymi oczkami i wsadziłem między sztachety gałąź która utrudnia przelatywanie. Mam nadzieję, że to pomogło.

Marcinie - wrzosy i wrzośce są ładne ale moja mama za nimi nie przepada więc na razie nie wprowadzam ich do ogrodu. Glebę pod Rh specjalnie przygotowałem. Przyniosłem ziemię z rowu obok lasu liściastego, kupiłem torf zakwaszony i miałem do dyspozycji glinę. wszystko to wymieszałem dodając tez trochę szyszek sosnowych aby stanowiły swego rodzaju drenaż. Na wierzch wysypałem warstwę igieł świerkowych i gałązki sosnowe. Jako wypełnienie dodałem trociny oraz szyszki świerka.
Grzesiu - poprzednie stanowisko dla różanecznika było zbyt nasłonecznione. Przez to gleba szybko wysychała a z racji tego, ze jej dominującą częścią była glina szybko tworzyła się twarda skorupa. korzenie nie miały dopływu powietrza i wody więc roślina była podatna na poparzenia, choroby a w zimę na susze fizjologiczną. Za dużo Rh wycierpiał i postanowiłem to zmienić. Teraz ma mniej słońca, więcej wilgoci i odpowiednie podłoże.
Kury straciły lotki, dodałem siatkę z drobnymi oczkami i wsadziłem między sztachety gałąź która utrudnia przelatywanie. Mam nadzieję, że to pomogło.
Re: Mój ogrodowy zakątek- Priam
Przemku, spóźnione ale bardzo szczere życzenia urodzinowe, spełnienia marzeń i sukcesów w ogrodzie
Podoba mi się pomysł z przesadzeniem rh
pozdrawiam
Ewa
Podoba mi się pomysł z przesadzeniem rh
pozdrawiam
Ewa
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogrodowy zakątek- Priam
Piękny ogród widać ogrom włożonej pracy i serca



- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Mój ogrodowy zakątek- Priam
Ewo - miło, ze tak piszesz. Rododendron zasłużył na lepsze warunki i teraz liczę na obfite kwitnienie w maju ;)
Trzynastko - staram się jak mogę, aby ogród przynosił radość zarówno mnie jak i odwiedzającym mnie ludzi ;)
Moja kilkudniowa nieobecność spowodowana była naturą techniczną - problemy z komputerem!
Trzynastko - staram się jak mogę, aby ogród przynosił radość zarówno mnie jak i odwiedzającym mnie ludzi ;)
Moja kilkudniowa nieobecność spowodowana była naturą techniczną - problemy z komputerem!
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Mój ogrodowy zakątek- Priam
Mam nadzieję ,że Rh odwdzięczy się pięknym kwitnieniem, za twoje poświęcenie[przesadzanie ,przeganianie kur ] 

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogrodowy zakątek- Priam
Przemku kiedy patrzę na te Twoje zdjęcia to tak jakby zaświeciło słoneczko.
Genia
Genia
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Mój ogrodowy zakątek- Priam
To bardzo miłe.
Ja również lubię patrzeć na słoneczne, kolorowe zjdęcia.
Ja również lubię patrzeć na słoneczne, kolorowe zjdęcia.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Mój ogrodowy zakątek- Priam
Priamie tak się zapatrzyłam na te energetyczne kolorki kwiatków i motyli u Ciebie,ze nie straszne mi jakieś plus1 za oknem.A kuchnię tez pomaluję na kolor Słoneczna Dynia, nie na Piasek Pustyni.