

Kiedy zainteresowałam się ziołami, kupiłam najpierw jedną książkę o nich, a potem jeszcze kilka. Stąd czerpię wiedzę o ziołach. Poza tym uprawiam zioła już jakiś czas i wykorzystuję ich walory smakowe i właściwości lecznicze, zatem mam już także "własną wiedzę" ;)
A dzis jeszcze pokażę dziurawca.
Dziurawiec zwyczajny (Hypericum perforatum), zwany zielem świętojańskim, bo zakwita ok. 24czerwca (na św. Jana), jest bardzo wartosciowym ziołem, a przy tym jaki urodziwy!

Dziurawiec jest rosliną miejsc słonecznych i nie ma wymagań co do gleby. Znany był juz Hipokratwsowi, który opisywał jego właściwosci lecznicze. Ma on zastosowanie wielorakie, m.in. zalecany jest w schorzeniach wątroby i przewodu pokarmowego, w nerwobólach , bezsenności, w uszkodzeniach i porażeniach nerwów. Zewnętrznie stosowany jest na trudno gojące się rany.
Ja robię olejek dziurawcowy Z kwiatów), którym smaruję wszelkie skaleczenia. Działa odkażająco, przeciwzapalnie i ściągająco, przyspiesza gojenie.




Niektóre z tych zdjęć już pokazywałam, ale dziurawiec jest tak piękny, ze mie mogłam sie powstrzymać, zeby nie pokazać go jeszcze raz ;)