Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2

[x-ja]

Ewa języczka pomarańczowa i Przewalskiego zimują bez problemu .

[Bogumilka]

Ewuniu ja wiem czemu Kostek pomidora nie chce-daj mu mięcha

[kogra]

Tijo może duże rozrośnięte kępy nie są tak wrażliwe.
Ale małe i posadzone w ciężkiej ziemi jak moja nie dały rady.
Poza tym szkoda byłoby ich stracić zaraz na początku.

[x-ja]

Tijo może duże rozrośnięte kępy nie są tak wrażliwe.
Ale małe i posadzone w ciężkiej ziemi jak moja nie dały rady.
Poza tym szkoda byłoby ich stracić zaraz na początku.

Czyli młode sadzoneczki z zimowego wysiewu powinnam wykopać i schować ? bo szkoda by mi było żeby przepadły

[kogra]

Tijo lepiej tak.
Na wszelki wypadek.
Starsze egzemplarze są zawsze odporniejsze i lepiej dają sobie radę niż młode sadzonki.
Ja zawsze pierwszą zimę sadzonkom funduję w doniczkach w szklarni a dopiero drugą spędzają w ziemi.
Daje mi to o wiele mniejsze straty niż kiedy wszystko od razu wsadzałam do ziemi.
Ale zrobisz jak zechcesz.

[JAKUCH]

Witaj Ewuniu . Winobranie zakończyło sezon . Nie za bardzo był udany ale miejmy nadzieję ,że przyszły będzie lepszy . Zostały do wykopania dalie ,do przesadzenia róże i agrest ,ale z tym muszę poczekać jeszcze trzeba wsadzić czosnek ale to dopiero jak się ochłodzi po 15 pażdziernika . Mieszkanie czeka na pracowników . a potem będziesz miec piękne okna i cieplutko

[EwkaEs]

Witam-Jadziu, Kogro, Tijo i Bogusiu oraz Ambo-Dziękuję za dyktowane doświadczeniem porady języczkowe,jutro z rana wraz z agawą wędrują do piwnicy, a oleandry i bez letni od Elsi do domu.A ja znikam odpylać.

[elsi]

Odpylać? - znaczy to, że okna wymieniona.
Ewo - bez południa (lagerstroemia indica), ja swoje sadzonki mam już w pracy na oknie

[EwkaEs]

Elsi-tak.Jest ciemno i dlatego bez południa będzie od jutra pod oknem, a jak już będzie parapet...

[JAKUCH]

OJ OJ OJ to zaczęła się ostra domowa praca ale na pewno będziesz mieć dużo cieplej

[hanka55]

ho, ho, ho to teraz Ewa - Panisko Uszczelnione!
I nie będzie już naturalnej wentylacji, słodkiego gwizdania po nogach,
szronu na parapecie i śniegu na podłodze!
A jeśli Panowie nie założą teraz, piorunem nawiewników/ rozszczelniaczy,
to będą za to wiecznie zaparowane okna.
P.S.
To napisała Hanka, której właśnie wieje po nogach z nieszczelnego okna.

[kogra]

Coś nie za bardzo chyba podobają się Kostkowi.
A może ma już dosyć tych ciągłych remontów dookoła ?

[Zyta]

Ewuś a ja byłam dzisiaj u Tadeusza na Ranczo




... a to budleja przeznaczona dla Ciebie - pozwoliłam ją sobie sfotografować.



Fotosik...szaleje - budleja mi się nie wkleja... a ja wydarłam Tadeuszowi PÓŁ OGRODU...ha,ha,ha

[Agniesia]

Kostek - pora jesienna, trzeba witaminki wsuwac, nie krzyw się, Pańcia chce dla Ciebie dobrze! ;:91

Ewo, gdzie Ty te wszystkie roślinki mieścisz, toż niedługo z maczetą przez Podwórkowy trzeba będzie się przebijac...

[EwkaEs]

Tijo-trzy żurawki pięknie się ukorzeniły,zostały zasadzone i zaopatrzone w indywidualne klosze po "Beskidzkim Krysztale",również języczki Przewalskiego i ta od Ciebie i ta od Hanki z gór zimnych poszły pod butle,każda z nich ma po powitalnym liściu. Leopard już w domu.
Do piwnicy z oknem trafiła agawa i pelargonie angielskie.
Wszystkie domowe rośliny przyniosłam z Podwórkowego do domu, schną w przedpokoju, bo leje i to jak, cięgiem.
W podwórkowym gościła dwuosobowa Komisja Oceniająca. Wywnioskowałam,że panie są ze sobą spokrewnione....
Elsi-Zamroziłam koperek i natkę pietruszki.
Agniesiu-Kostek dziś dostał groszek do karmy i bardzo mu smakowało.A z maczetą to na razie czołgać się, bo rośliny jeszcze małe....
Zyto-no widzisz piszę,że małe roślinki....Widzę,że złupiłaś Tadeusza skrzyniami.
Jadziu-posuwa się do przodu.