Aniu wygląda na to,że faktycznie ten "model' żółtej datury tak ma z tą wysokością.
Wiesz,ja też swoją żółtą daturę przycięłam w końcu poniżej "Y":

druga od lewej to moja żółta
Nic się nie martw,na pewno na drugi rok zakwitnie,może odrobinę później.
Masz racje,zapach ma niesamowity,może nawet fajniejszy niż biała.
Niestety sposobu na przyśpieszenia kwitnienia nie znam.
No może wcześniejsze posadzenie,ale to zawsze jest ryzyko przymrozków.
Wiem,że Iwika zawsze sadzi pod koniec kwietnia swoje datury a ja po 15 maja.
Jej zawsze kwitną wcześniej,podobno datury wytrzymują do minus 5 stopni.