Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
- TAJGA 2008
- 1000p
- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ewo zapisów na bobki nie będzie, bo sama jestem na łasce
Dzisiaj jest bardzo ciepło, ma tak być również jutro
(choć może padać), a potem temperatura zjeżdża w dół
Ostatni dzwonek na te grzyby.

Dzisiaj jest bardzo ciepło, ma tak być również jutro
(choć może padać), a potem temperatura zjeżdża w dół

Ostatni dzwonek na te grzyby.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Witam w Rabatkach przed pracowitym dniem,u nas deszczowo.Wieczorem biorę domowe rośliny z Podwórkowego na razie do piwnicy.Mam nadzieję,że śniedka uda mi się posadzić przed pierwszymi opadami śniegu.
Tajgo-cieszę się,że masz już net i możesz nas w ogródkach odwiedzać.
Planuję udanie się busem do szkółki Ani Woj,wybrałam sobie coś z oferty,ale wcześniej upewnię się czy wobec zapowiadanych wkrótce niskich temperatur ma to sens.
Elsi-dziękuję za informację.
Zyto-też tak uważam,zielony pomidor(taka odmiana, a nie niedojrzały)zostanie zjedzony komisyjnie w sałatce barwnej trójpomidorowej z czerwoną cebulą.
Prawdopodobnie kompa trzeba będzie rozłączyć i usunąć przed jutrzejszą wymianą okien .
Fotosik nie chce współpracować.
Zdjęcia umieściłam na
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394767
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394768
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394769
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394811
zapraszam do garnka.....
Tajgo-cieszę się,że masz już net i możesz nas w ogródkach odwiedzać.
Planuję udanie się busem do szkółki Ani Woj,wybrałam sobie coś z oferty,ale wcześniej upewnię się czy wobec zapowiadanych wkrótce niskich temperatur ma to sens.
Elsi-dziękuję za informację.
Zyto-też tak uważam,zielony pomidor(taka odmiana, a nie niedojrzały)zostanie zjedzony komisyjnie w sałatce barwnej trójpomidorowej z czerwoną cebulą.
Prawdopodobnie kompa trzeba będzie rozłączyć i usunąć przed jutrzejszą wymianą okien .
Fotosik nie chce współpracować.
Zdjęcia umieściłam na
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394767
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394768
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394769
http://www.garnek.pl/ewkaes/7394811
zapraszam do garnka.....
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Ogrodu
Witaj Ewo!
Bardzo dziękuję za odwiedziny na mojej działce. Przeglądałam dzisiaj Twoje poprzednie zdjęcia i jestem pod wrażeniem ile musiałaś włożyć pracy i ile uporu aby móc stworzyć sobie ogród. Wiem, że praca w ogrodzie
i obcowanie z przyrodą jest dla człowieka bardzo ważne. Mnie praca na działce od lat przedłuża życie.
Nie mam dzisiaj czasu ale chciałam odpisać /śpieszę się na spotkanie Amazonek - mamy co czwartek/.
Myślę, że jeszcze nie raz się spotkamy .
Pozdrawiam: goryczka
Bardzo dziękuję za odwiedziny na mojej działce. Przeglądałam dzisiaj Twoje poprzednie zdjęcia i jestem pod wrażeniem ile musiałaś włożyć pracy i ile uporu aby móc stworzyć sobie ogród. Wiem, że praca w ogrodzie
i obcowanie z przyrodą jest dla człowieka bardzo ważne. Mnie praca na działce od lat przedłuża życie.
Nie mam dzisiaj czasu ale chciałam odpisać /śpieszę się na spotkanie Amazonek - mamy co czwartek/.
Myślę, że jeszcze nie raz się spotkamy .
Pozdrawiam: goryczka
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Witaj Goryczko w Podwórkowym,serdecznie zapraszam we miarę wolnego czasu i sił.
Tijo-Leoparda przeniosłam do doniczki i z doniczką ustawiłam na rabatce hostowo-żurawkowo-miodunkowej. Żurawki w doniczkach na murku,nic na urodzie nie straciły, to może się ukorzeniają?
Dziś mamy na zewnątrz odczuwalnie bardzo ciepło i silny,z porywami ciepły wiatr, chyba halny.
Hall-przyszła miodunka a raczej miodunki, bo kilka ich i już ciekawie się rozglądają po ogródku zasadzone.Mam nadzieję,ze im się tu spodoba.Akurat zimowit pokazał w pełni na co go stać i ładnie się rozwinął.Nie mam niestety czasu by zrobić mu zdjęcie, może utrzyma się do soboty?
Elwirko -to ten zimowit od Ciebie!
Tijo-Leoparda przeniosłam do doniczki i z doniczką ustawiłam na rabatce hostowo-żurawkowo-miodunkowej. Żurawki w doniczkach na murku,nic na urodzie nie straciły, to może się ukorzeniają?
Dziś mamy na zewnątrz odczuwalnie bardzo ciepło i silny,z porywami ciepły wiatr, chyba halny.
Hall-przyszła miodunka a raczej miodunki, bo kilka ich i już ciekawie się rozglądają po ogródku zasadzone.Mam nadzieję,ze im się tu spodoba.Akurat zimowit pokazał w pełni na co go stać i ładnie się rozwinął.Nie mam niestety czasu by zrobić mu zdjęcie, może utrzyma się do soboty?
Elwirko -to ten zimowit od Ciebie!
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Aśka-w mieszkaniu zimno,a w Podwórkowym tchnie Adriatykiem, muśnięcia ciepła.Schodziłam po pocztę,a że akurat przyszła miodunka od Hall zaraz zasadziłam na grządkę,a Leoparda w doniczkę jak radziła Tija.Dziwna ta pogoda jak na październik.Mam nadzieję,że wiatr nie utrudni jutro montażu okien.W sobotę chętnie się z Tobą spotkam, daj znać jak będziesz wolna od targów.













- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ewo. A dlaczego Leoparda do donicy
Kupiłam w tym roku języczkę podobną do tej - jedni mówią, że to Leopard inni że Kagami Yishi. Nie wiem która to jest bo obie bardzo podobne.



Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Ewo Janinko
WŁAŚNIE DZISIAJ MĄŻ MÓJ ODEBRAŁ PRZESYŁKĘ OD LISTONOSZA z lawendą od Ciebie.
Bardzo dziękujemy.
Dzisiaj u nas pogoda paskudna bo co jakiś czas leje deszcz. Kto wie czy nie zalało działek. Już dzisiaj nie jadę na działkę, żeby sprawdzić bo przemarzłam i zmokłam. wsadzę na razie lawendę do doniczki i na balkon a w odpowiednim czasie wsadzę na działkę. Czy zabezpieczyć przed chłodem i mrozem?
Pozdrawiam
Ewa
WŁAŚNIE DZISIAJ MĄŻ MÓJ ODEBRAŁ PRZESYŁKĘ OD LISTONOSZA z lawendą od Ciebie.
Bardzo dziękujemy.
Dzisiaj u nas pogoda paskudna bo co jakiś czas leje deszcz. Kto wie czy nie zalało działek. Już dzisiaj nie jadę na działkę, żeby sprawdzić bo przemarzłam i zmokłam. wsadzę na razie lawendę do doniczki i na balkon a w odpowiednim czasie wsadzę na działkę. Czy zabezpieczyć przed chłodem i mrozem?
Pozdrawiam
Ewa
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Ado-Tija mówi,żeby Leoparda dać do donicy i że wrażliwa na ziąb, a jak mi cętki straci?Albo zmarznie i zostanie po niej zielona galaretka?Byłoby bardzo żal.U nas zima surowsza jednak.
Co do nazwy używana jest zamiennie jak widzę.
Ewo-Są trudności z przezimowaniem francuskiej lawendy motylkowej, chociaż Ewie-Ogis to się udaje.To jest zwykła lawenda,tylko jedna kwitnąca biało, a druga o liściach ząbkowanych,wyjęłam ją z doniczki i trochę otrzepałam z ziemi,u mamy mojego chrześniaka rośnie sobie na klombie .
Deszcz i ziąb idą do nas od północy i mają być już w poniedziałek.
Kostek do zielonego pomidora od Zyty podszedł dość nieufnie.

Co do nazwy używana jest zamiennie jak widzę.
Ewo-Są trudności z przezimowaniem francuskiej lawendy motylkowej, chociaż Ewie-Ogis to się udaje.To jest zwykła lawenda,tylko jedna kwitnąca biało, a druga o liściach ząbkowanych,wyjęłam ją z doniczki i trochę otrzepałam z ziemi,u mamy mojego chrześniaka rośnie sobie na klombie .
Deszcz i ziąb idą do nas od północy i mają być już w poniedziałek.
Kostek do zielonego pomidora od Zyty podszedł dość nieufnie.

Ewa dużo czytałam na temat języczki ale słuchałam też dobrych rad znajomych i wszystko co dotyczy jej wrażliwości zgadza się w 100% . Jak zostawisz ją w ziemi to ma małe szanse przetrwania pomimo przykrycia , bo jak nie wygnije to wymarznie
, jeżeli jakimś cudem przetrwa do wiosny to musisz czekać na nowe listki bo te z ubiegłego roku już nieaktualne , więc będą wychodzić kolejne drobne itd . Ja swoją wstawiam w miejscu gdzie przechowuję inne roślinki , czyli ciut na plusie i troszkę światła a nie całkowita ciemnia, wtedy zachowają się wszystkie listki tegoroczne + tak jak u mnie ubiegłej zimy wypuściła nowe z większą ilością plamek , wiosną wysadzałam już spory krzaczek .
Decyzja należy do Ciebie .
Ewa w tym samym czasie sadzonkowałam żurawki Tobie i kilka sobie , moje już siedzą wsadzone do ziemi , listki zdrowe a ze środeczków puszczają kolejne znaczy że się ukorzeniły , pomimo że niektóre to okruszki .
Zobacz czy Twoje dają oznaki życia

Decyzja należy do Ciebie .
Ewa w tym samym czasie sadzonkowałam żurawki Tobie i kilka sobie , moje już siedzą wsadzone do ziemi , listki zdrowe a ze środeczków puszczają kolejne znaczy że się ukorzeniły , pomimo że niektóre to okruszki .
Zobacz czy Twoje dają oznaki życia

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ewuś ja swoją języczkę przewalskiego też zimuję w szklarni.
Na polu posadzona nawet w zaciszu padła i od tej pory hoduję w donicach.
Poza tym uwielbiają ją ślimaki i wczesną wiosną pada ich ofiarą jako pierwsza jeśli nie będzie chroniona.
Na polu posadzona nawet w zaciszu padła i od tej pory hoduję w donicach.
Poza tym uwielbiają ją ślimaki i wczesną wiosną pada ich ofiarą jako pierwsza jeśli nie będzie chroniona.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki