Mój różany ogród... cz.2

[Deirde]

Sangerhauser Jubilaumsrose - Aniu dzięki za jej zdjęcia, chciałam ją kupić ale po Twoich zdjęciach mnie rozczarowuje. U producenta jej kolory są piękne, bardzo wyraziste, a na zdjęciu jest po prostu pomarańcz. Podobna do Charlsa Austina.

[JAKUCH]

ANUŚKO 1 roczna księżniczka wśród królowych bardzo trafne ujęcie . Równa się swoim wyglądem i urodą z nimi . Bernstein, Veronique ,Old Port,i Austinka bardzo mnie zauroczyły . Uroczy i bardzo pomysłowy torcik . Buziaczki dla księżniczki .

[anulka]

Citron-Fresia będzie miała wiosną bardziej nasycone kolory tak ,jak Sangerhäuser Jubiläumsrose .Ta róza ma kolor bardziej morelowo-zółty niz pomarańczowy.Zawsze w takich barwach pastelowych kwitnienie jesienne jest inne niz wiosenne

[danutab]

Aniu zaglądnij na PW

[danutab]

Aniudopiero dzisiaj nadrobiłam u Ciebie zaległości jak zwykle róże
piękne szkoda że to ich koniec i trzeba będzie czekać prawie 9 miesięcy
na ich urok.Jednak twoja roczna różyczka jest wśród tych róż najpiękniejsza.

[hal1959]

W końcu trafiłam do Ciebie ,jestem w szoku widząc Twoje piękności,masz ładne odmiany róż,spodobała mi się Myriam,ma faktycznie ślicznie ułożone płatki.Słoneczny kolor Bernstein Rose też mi wpadł w oko
Ta Twoja roczna 'Różyczka' jednak pokonuje wszystkie ,cudna dziewczynka

[dez_old1]

Całkowicie się zgadzam z Tobą że ta nn od Vertigo wygląda krucho i delikatnie i jeszcze tak niewinnie ,może ktoś ją rozpozna to bym powiększyła swoją różaną rabatkę dla niej.
Aniu czy próbowałaś rozmnażać sama różyczki?
Ucałuj tą bezkolcową różyczkę

[AniaDS]

Agnieszko, próbowałam rozmnażać różyczki, ale mi nie idzie, wszystko pada po jakimś czasie i to nawet jak już wypuści korzonki
więc zaniechałam dzieła
o taką różyczkę, jak moja Nadusia to się zawsze można postarać.... 8)

Halinko, polecam Ci Bernstein, jest niską różą, wszędzie się zmieści, a jest zdrowiutka i cały czas kwitnie

Danusiu, aż policzyłam...
faktycznie to prawie aż 9 misięcy czekania....
zaczyam coraz mniej zimę lubić...
ale jeszcze w październiku coś będzie kwitnąć


Anulko, masz rację z tymi różami, poprzednie kwitnienie Sangerhäuser Jubiläumsrose wyglądało całkiem inaczej , podobnie było u mnie z Augustą Luise.


Ewuniu, już kilka róż wędruje za ogrodzenie....


Jadziu, Dominiczko i wszystkim pozostałym forumkom bardzo dziękuję w imieniu Nadusi za życzenia i tak miłe komplementy :P

[Aszka]

Aniu,ja moje lawendy cięłam jak kwitły-do wazonów.Pięknie pachną.Inne wiosną

[hal1959]

.Ja też czekam na przesadzenie Bonici,nie bardzo wiem kiedy się za to zabrać,nie kwitnie,ale ma pąki .Powiedz kiedy będziesz przesadzać to zrobimy to razem .Sasanki robią Ci niespodzianki

[JAKUCH]

Myślę ,że na pewno nie prędzej jak w połowie albo na koniec pażdziernika . Też muszę przesadzać ale wszystkie jeszcze kwitną więc czekam az im się odechce . Te które nie kwitły już poprzesadzałam i fajnie zaczęły wypuszczać listki . Musze przesadzić Lincolna a on też ma pączki tak więc na razie ręce mam związane . Popraw mnie Aniu a może żle myślę .

[Deirde]

Aniu - Sangerhauser Jubilaumrose powinna być pomarańczowa, a płatki boczne jaśniejsze, ogólnie jest ładną róża ale mi wystarczy Charls Austin z pomarańczowych. Jak wysoka u Ciebie urosła?

[AniaDS]

Aniu,twoje panny kolczaste chyba jesień omija - nadal wygladają imponujaco

już nie wyglądają
weekend wystarczył..
część przekwitła, druga część w pąkach i ani myśli się otwierać

nie mogę przeżałować Tchaikovskiego bo ma z 20 pąków, a tu coraz zimniej


Danusiu, faktycznie na różach jesień jest najmniej widoczna

Anuś, dziękuję za życzonka

Grażynko, Tobie również
póki są młode te krzewy to mieszczę, bo małe..
a co będzie potem...
będę kombinować 8)

Eluś, Old Port jest na żywo jeszcze ładniejsza, tylko ma ten kolor, który trudno uchwycić na zdjęciu

100krotko, ja już też trochę obserwuję Twój ogród, tylko ciężko tak się wepchać na świeżo
i trochę zajęło mi przejrzenie Twojego wątku od początku 8)

Gosiu, to niska róża, u mnie póki co nie przekroczyła nawet pół metra wysokości

Jadziu, z tym przesadzaniem myślę podobnie
w tym tygodniu postaram się przesadzić to, co nie kwitnie a z resztą poczekam jeszcze

Halinko, jak będę przesadzać to powiem na pewno


Ewuś, ogród nie jest gumowy niestety, róże kupuje się małe, a potem...
hm..
będziemy myśleć


Aszko, dobry pomysł, to ja jutro moje też już pościnam

[Aszka]

First Lady rozwinęła się moja w drugim kwitnieniu [?!]miała sporo dużych pąków i w pąkach została.Zdecydowanie nie jest moją faworytką chociaż u Ciebie wygląda owszem ,owszem :P :P

[dez_old1]

Aniu dzięki Tobie poznaję jak wiele jest odmian róż - niestety u nas w ogrodniczych jest pełno tylko każda bez nazwy , piszą ogólnie biała , czerwona, żółta... niby nowoczesny i duży sklep.
A jak wczoraj zapytałam o nazwę to babsko do mnie czy ja ślepa bo pisze że biała
W takim miejscu powinni pracować Ci którzy to lubią i się znają