Sadzenie winogron

Drzewa owocowe
graved
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 13 mar 2007, o 08:40
Lokalizacja: 60 km od Warszawy

Sadzenie winogron

Post »

Witam.

Mam zamiar posadzić do gruntu kilka roślinek winogrona `Arkadia`, ale nie mam zielonego pojęcia co jaką odległość sadzić je od siebie. Chcę je prowadzić nisko aby łatwo można było zabezpieczyć na zimę.
Proszę o odpowiedz.
Pozdrawiam.
Luki1006
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 28 sie 2009, o 16:49

Post »

Ja równiez pod pinam się pod to pytanie ;] Chciałbym prowadzić to tak aby było mało owoców ale za to duże i smaczne chce isć na jakoś a nie na ilość chciałym też kilka informacji co i jak z wiogronami. Nie chciał bym żeby ten winogron rósł taki wielki tylko taki jak na plantacjach we włoszech a potem co trafia do naszego domu i spożywamy go. Poszukuję też zdjęc jak wy zakrywacie winogrona na zim a potem w lato co zrobić zeby nic nie obmarzło i zeby był owoce. Mysle ze mnie rozumiecie z góry dziękuej za odp
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Ganz
100p
100p
Posty: 120
Od: 16 maja 2008, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post »

deserówki sadzić co 2m, przykrywać na zimę ziemią, styropianem, kartonem itp....
skarbnica wiedzy: www.winogrona.org
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
Luki1006
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 28 sie 2009, o 16:49

Post »

Ale jak to mam cały krzak winogorna zasyypać ziemiia ?
Pozdrawiam :)
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2075
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Luki1006 pisze:Ale jak to mam cały krzak winogorna zasyypać ziemiia ?

Ten "cały krzak" w praktyce to będzie raptem jeden pęd, który przyginamy do ziemi.
Awatar użytkownika
Ganz
100p
100p
Posty: 120
Od: 16 maja 2008, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post »

Wszystko zależy od prowadzenia krzewu, wsadzisz teraz, więc przez dwa lata nie ma co okrywać bo przycinasz prawie do ziemi. W następnych latach możesz prowadzić sznur skośny w jednym pniu lub dwóch - łatwo przygiąć do ziemi i zasypać. Oczywiście dotyczy to odmian o niskiej mrozoodporności (chociaż orzez pierwsze 2 lata można okrywać wszystkie odmiany). Na rusztowaniu możesz prowadzić odmiany odporniejsze.
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2075
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

domino515151 pisze:a jak w sadzę gałązkę winogrona to ona będzie rosła ??
Jak za sadzisz taką z korzeniami, to będzie ;)
DarekRz

Post »

Jak obetniesz zimą - grudzień do końca lutego tzw, sztobra - czyli zdrewniały, kilkupąkowy odcinek łozy (taki z pakami) i przetrzymasz do wiosny a potem wsadzisz do gruntu to też prawdopodobnie sie przyjmie. Cała sztuka to przechować te sztobry do czasu aż temp. gruntu bedzie powyżej +5 st.C
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Sadzenie winogron

Post »

Podepnę się pod temat.
Wpadł mi do głowy pomysł(głupi? :D ).Ktoś się orientuje czy winorośl posadzona z pestki zachowa cechy mateczne( w jakim stopniu) czy trzeba szczepić?.
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 915
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Sadzenie winogron

Post »

Nie zachowa.

Szczepić nie trzeba, wystarczy ukorzenić.
Pozdrawiam,

J
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Sadzenie winogron

Post »

Nie zachowa ale w jakim stopniu(tak mniej więcej).Nie chodzi mi do końca o wielkośc owoców ale o smak.
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 915
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Sadzenie winogron

Post »

To jest jedna wielka loteria chociaż szanse na trafienie czegoś ciekawego trochę większe niż "6" w totka.
Pozdrawiam,

J
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Sadzenie winogron

Post »

leff pisze:To jest jedna wielka loteria chociaż szanse na trafienie czegoś ciekawego trochę większe niż "6" w totka.
To może warto spróbować :D (bo w totka to mam słabe wyniki :wink: )
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Sadzenie winogron

Post »

Spróbuj może się uda coś wartościowego wychować ale...
Od posadzenia do normalnego owocowania to pewnie z 5 lat, kolejne 5 i dłużej to sprawdzenie mrozoodporności i podatności na choroby. Ale tak się selekcjonuje odmiany tylko że jeżeli wsadzisz pestke odmiany samopylnej to otrzymasz co najwyżej klon tej odmiany. Gdzieś na forum winogrona org był podany sposób na krzyżowanie odmian.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 915
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Sadzenie winogron

Post »

Space99 pisze:Ale tak się selekcjonuje odmiany tylko że jeżeli wsadzisz pestke odmiany samopylnej to otrzymasz co najwyżej klon tej odmiany.
Na razie mam czas żeby napisać "Nieprawda".
Edit: trochę rozwijam (najbardziej ło.

Każdy organizm ma geny kilka- (-naście, - dziesiąt) tysięcy z reguły w kilku wersjach (allele).

Jeżeli występują takie same allele tego samego genu mamy homozygotę, jeżeli różne allele tego samego genu mamy heterozygotę.

W najprostszym przypadku (bo winorośl z reguły jest diploidem = para chromosomów homologicznych) możemy mieś w jednym organizmie dwie wersje tego samego genu. Przy rozmnażaniu generatywnym organizm potomny otrzymuje po jednej kopii od każdego z rodziców, jeżeli mamy do czynienia z heterozygotą, nawet roślina samopylna może przekazać potomstwu rożne wersje tego samego genu. (poczytajcie o groszkach G. Mendla) x ilość genów = ilość możliwych kombinacji nawet przy zapyleniu własnym pyłkiem. Dodatkowo winorośl jest wiatropylna czyli pyłek mógł być przeniesiony niewiadomo skąd, no chyba że zabezpieczasz kwiatostany specjalnymi izolatorami.

Gra niewarta świeczki, szczególnie że winorośl bardzo łatwo się ukorzenia.

Chyba że ktoś chce uzyskać nową odmianę - wtedy życzę powodzenia.
Pozdrawiam,

J
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”