Witam wszystkich
To już moje trzecie podejście do wysłania postu. Dwa razy wszystko zniknęło
Aniu, mnie też ta róża
SummerSong się podoba, ma taki nietypowy kolor. A dostałam je jako róże czerwone...
Polu, bordową świecznicę mam od niedawna, jeszcze malutka. Bardzo się ucieszyłam kiedy zakwitła tym jednym kwiatkiem.
Ewo, o bordowej świecznicy nie mogę jeszcze wiele powiedzieć. Dlużej natomiast mam świecznicę zieloną i ta jest zupełnie bezproblemowa, rośnie w najbardziej cienistym zakątku, powoli się rozrasta i co roku ma więcej kwiatów, które u mnie dopiero teraz zaczynają się rozwijać.
Cebulowych już trochę posadziłam, ok. 100 narcyzów i 20 tulipanów, ale jeszcze sporo zostało. Mam troche nowych tulipanów, hiacynty, żółte szafirki i jakieś czosnki. Wiosną wydawało mi się, że niewiele cebulowych mi kwitło, a teraz gdziekolwiek kopię to trafiam na stare cebulki.
Wszyscy mówią, ze śniedki są ekspansywne, a u mnie zniknęły bez śladu. Dwa lata temu posadziłam 20 cebulek, wiosną pięknie kwitły, a w tym roku nie pojawił się ani jeden, nie wiem czemu.
Urszulko, miła jesteś, ale gdybyś widziała mój ogródek na żywo to nie pisałabyś o porządku w nim panującym. Marzy mi się taki porządek jaki widziałam u Ciebie.
Dzięki za podpowiedż w sprawie muru

Wczoraj posadziłam przy nim pnącą różę. A nad "drugim piętrem' pracuję juz od jakiegoś czasu, przerabiam na drzewka wszystko co się da, wkrótce też powinno mi dojść kilka nowych
Mój ogród jest widoczny tylko dla moich najbliższych sąsiadów i dla baardzo wysokich osób przechodzących obok muru. Zielono zakręconych jeszcze tutaj nie spotkałam

Tutejsze ogródki sa maleńkie, przed domem zwykle trawniczek i wokół niego jakieś kwiatki lub żwir, donice i szkaradne "ozdóbki". A za domem jakieś szopy i trawniczek z suszarką.
Kwitną jeszcze mieczyki, przyznaję się, że póżno je posadziłam
Ostatnia lilia
Trójsklepka
Trochę jesiennych kolorów
