Moja kuchnia - RoksiSK

[panda7]

Takie byle co, a nawet smaczne

"Byle co"?? No wiesz
Uwielbiam takie "byle cosie" ;-) Dzisiaj zajadałam się racuszkami z jabłkami... mój "M" choć "mięsożerny" woli takie racuszki, naleśniczki, bliny czy placuszki ziemniaczane od schaboszczaka (ale to pewnie dlatego, że placuszki ja mu robię a schabowego musi sobie sam przygotować hihi Nie każdemu dana taka żona jak Roksik co to wszystko ugotuje )

[RoksiSK]

"ZUPA Z BOROWIKIEM CEGLASTOPORYM" - 14

Składniki:
- borowiki ceglastopore,
- nóżka z kurczaka,
- ziemniaki, marchew, pietruszka z natką, por,
- Vegeta, pieprz, maggie,
- śmietana 18%.

Grzyba oczyścić, pokroić w kostę. Zagotować 3 razy za każdym jednak odlewając wodę.
Wrzucić nóżkę z kurczaka i doprawić Vegetą. Wrzucić grzyby, tak aby gotowały się przynajmniej 30 min. Dołożyć utarte lub porojone pozostałe warzywa. Doprawić pieprzem. Na końcu dodać śmietanę i doprawić maggą. Dodać posiekaną natkę pietruszku.



Niezbyt wiele udało mi się zebrać, ale przy takiej konkurencji jaka była nad Rożnowem, to bardzo dobry winik. Większość osób spacerowała po lesie z pustymi "rękami".
Specjalnie podałam przepis na zupę z tym gatunkiem grzyba, gdyż jest on niedoceniany i zazwyczaj opisywany jako jadalny warunkowo lub "lepiej omijać". Ale po obgotowaniu i po odlaniu wody jest fantastyczny w smaku.
Pierwszy raz jadłam go 3 lata temu. Po przekrojeniu robi się sino - fioletowy. Po obgotowaniu jest brązowany.
Uwaga! Ja każdego grzyba najpierw "kosztuję", zanim wsadzę do garnka lub na suszarkę
Niestety zdjęć zupy już nie mam Dawno zjedzona

[RoksiSK]

Grzyby leżą na dużym talerzu, więc chyba całkiem niezłe te dwa okazy

[RoksiSK]

Dorotko mój mąż też mięsożerny. Na szczęście, gdy robię racuszki on je chętnie zjada.
Niestety sera białego nie "papu", więc naleśniki zjadł z dżemem

[RoksiSK]

Podzielę się z Wami efektami mojego eksperymentu. Mój mąż nie lubi sera, a przecież nie będę robiła masy serowej do naleśników na 2-3 szt. Zrobiłam więc więcej naleśników z serem, na tacce zamroziłam i takie "cegiełki" wrzuciłam do worka na mrożonki. Bałam się o to, w jakim stanie będzie farsz po rozmrożeniu ... smakują tak jakby dopiero co były zrobione. Pozostaje więc tylko je podsmażyć :P
Wiem, że nie odkryłam Ameryki (pierogi mrożę), ale nie wiedziałam jak zachowają się naleśniki.
Pozdrawiam cieplutko!!!

[kontrapunkt]

TORT WIŚNIOWY Z NUTELLĄ
Przepis na biszkopt z dodatkiem kakao - doskonały w/g podanego już wcześnniej przepisu ,a wariacja ( zresztą przepyszną- bo wypróbowaną ) dotyczy nadzienia z pokruszonych -a właściwie rozwałkowanych sucharów ( całej paczki) wymieszanych z 2 słoiczkami nutelli .Tą masę kładze sie na biszkopt, na wierzchu smaruje się kwaśną śmietaną ,na to kładziemy ubitą śmietanę kremówkę ( jak w przepisie powyżej - tylko mieszając ubitą śmietanę z rozpuszczoną chłodną żelatyną należy mieszać delikatnie i " ręcznie", bo niestety może się "zwarzyć" . Na to układamy wiśnie z tężejącą galaretką wiśniową .Wierzcie mi wczoraj degustacja się odbyła palce lizać !!!

[panda7]

Roksiku... przystopuj z odchudzaniem i ugotuj wreszcie coś dla nas ;-)
A może masz jakiś ciekawy przepis na domowe przetwory??

[leo]

Popieram Dorkę. Ja kolejny raz robiłam sałatkę Agnieszki z czerwoną fasolą, bo wszystkim smakuje. A ponadto zajadam tort czekoladowy i dobrze mi z tym. A robię go też po raz drugi, bo mój facet mógłby go jeść codziennie. Jak mi się uda odwrócić uwagę najbliższych wypróbuję pozostałe pyszności. Pozdrawiam cieplutko.

[RoksiSK]

Dziękuję za tak miłe słowa :P :P
Z diety co prawda na razie nie zrezygnuję, ale postaram się coś smacznego przygotować. W tym momencie jest to niewykolane z powodu Krzysia i wychodzącej mu górnej jedynki. Cały czas chce być noszony (nawet teraz okupuje moje kolana ). Każda próba odłożenia go powoduje płacz i krzyki... chyba ja też zaraz się popłacze. Po wczorajszym dniu padłam jak kłoda na łóżko, bo plecy i ręce odmówiły posłuszeństwa . Dzisiaj - przynajmniej na razie - nie ma gorączki. Kurczę, gdzie te babcie, kiedy są potrzebne
Z placu boju - pozdrawiam cieplutko

[leo]

Pozdrowienia dla maleństwa i jego walecznej mamy!!!;:86 Trzymaj się dzielnie odsiecz zapewne nadejdzie! Wierzę, że babcie już spieszą z pomocą. Cierpliwości życzę! Pa

[RoksiSK]

Teściowa ma wpaść dopiero jutro, ale za to prawie na cały dzień Przynajmniej ogarnę dom i ogród.
Pozdrawiam cieplutko

[RoksiSK]

Jestem na diecie, więc w kuchni staram się spędzać niezbyt wiele czasu

[RoksiSK]

"PIECZONE PAŁKI Z KURCZAKA Z WARZYWAMI" - 15

Składniki:
- kilka pałek z kurczaka lub nóżek,
- kilka ziemniaków,
- 2 cebule,
- 2-3 ząbki czosnku,
- papryka czerwona,
- cukinia,
- pieczarki,
- przyprawy (np. do grilla lub do gyrosa lub vegeta+papryka ),
- 2-3 łyżki oleku, sól.

Mięso (ja ściągam skórę) włożyć do brytwanny i dodać umyte warzywa: ziemniaki w mundurkach przekrojone na pół, obraną cebulę, paprykę, umyte pieczarki, obraną cukinię i czosnek w łupince. Dodajcie takie warzywa, jakie lubicie. Dodać olej i lekko "zamieszać. Mięso doprawić, a warzywa posypać solą. Piec 30-45 min. w temp. 180 stopni (w zależności od wielkości kawałków kurczaka).



To mój sposób na szybki, "jednogarnkowy" obiad. Do tego serwuję "ketchup"

[RoksiSK]

"KROKIETY Z MIĘSEM ORAZ Z PIECZARKAMI I SEREM" - 16

Składniki:
- upieczone naleśniki,
- olej, bułka tarta, jajko.

a) Farsz mięsny:
- 1 kg ugotowanego mięsa np. od łopatki,
- 2-3 cebule,
- olej, sól, pieprz.
Mięso zmielić, dodać wcześniej pokrojoną w kosteczkę i podsmażoną cebulę, sól i pieprz.

b) Farsz z pieczarek i sera:
- 50 dkg pieczarek,
- ser żółty Gouda (co do ilości, to jak kto lubi ),
- łyżka masła, sól, pieprz, oegano.
Utarte na tarce o grubych oczkach pieczarki udusić na masełku, doprawić. Po przestudzeniu( ) dodać utarty ser żółty, doprawić.



Farsz nakładać na naleśnik.

Zawinąć boki, górę i zrolować.

Posmarować roztrzepanym jajkiem (ew. z dodatkiem łyżki mleka).

Obtoczyć w bułce tartej. I obsmażyć z każdej strony na oleju.

[RoksiSK]

"POMIDORY ŚRÓDZIEMNOMORSKIE" - 17

Składniki:
- 2-3 duże słodkawe i mięsiste pomidory,
- ser feta,
- oliwki,
- sól i pieprz.

Pomidory spażyć, obrać ze skórki i usunąć gniazda nasienne. Pokroić w paski. Dodać sól i pieprz. Posypać pokrojoną fetą i oliwkami.



To moja najczęstsza kolacja :P Najważniejsze są pomidory - nie mogą być kwaśne lub niedojrzałe