Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
eury
200p
200p
Posty: 410
Od: 1 kwie 2009, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jabłonna k/Warszawy
Kontakt:

Post »

Haniu, przepięknie jest u Ciebie w chusteczkowym :D
Tak jakbyś miała ogród zwieszony gdzieś między czasem a przestrzenią...

Mam w domu tylko jedną ale za to ogromniastą hoję.Stoi sobie samotnie w garderobie.Nic więcej na parapecie nie mieści się - dziękuję - dzięki Twojej pasji doceniłam potworasa i to z jaka pasją na okrągło kwitnie.
Ogrodowa miniaturka Eury
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

chatte pisze:No trudno, jak Ci się nie podoba Chopin :roll: Ale jak może Ci się nie podobać? Hanuś! ?
Taka piękna róża!
Też tego nie rozumiem :-) Ja zdjecie mojego Chopina mam na pulpicie w pracy :-) Wyobrażasz to sobie? Nie dzieci, nie męża, nie psa, tylko jakiegoś obsikanego krzewulca :-)

Ale dajmy, nieprawdaż, błądzącym dojsć do światła prawdy :;230

Haniu, dzięki za nakierowanie, jak juz pisałam, muszę sobie jakoś ten cały zasób wiedzy usystematyzować. Dużo tego, bardzo wiele praktycznych rad, i w dodatku wszystkie są logicznie uzasadnione.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Alima2
1000p
1000p
Posty: 1498
Od: 16 sie 2009, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Post »

Witam serdecznie :)
W poszukiwaniu rad odnośnie cięcia róż trafiłam do Twojego ogrodu..
Jestem zachwycona bogactwem roślin,jak i cudownymi krajobrazami GRATULUJE :)
Pozdrawiam Alina
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Słonka Drogie, róża i owszem to "Królowa i tak dalej..."
ale w końcu to krzak jak każdy inny :lol: .
Może delikatniejszy z założenia, bo po przeszczepie, więc na cudzym kodzie genetycznym.
I jak to z transplantowanym organem bywa, czasem niekorzystne warunki doprowadzają do odrzucenia, chorób, podatności na wieczne cherlanie.
Stąd cała, ogromna sztuka, by dobrać korzeń z rózy naturalnej tak, by był on najbardziej pokrewny uszlachetnionym oczkom korony.
Całkiem podobnie jak zgodność tkankowa w ludzkiej transplantologii. :P
I jako, że my nie wiemy kto na czym szczepi, kiedy nastąpi odrzut,
czy hybrydowa róża ma przeds obą 2 czy 10 lat, stramy sie robić im dobrze, już na początku.
Żeby przed zimą, wypuściły jak najwięcej korzeni, warunkujących odżywianie.
Bo korzenie, to odpowiednik ludzkich jelit i płucek :wink:
Pobierają pokarm, wypuchają go do góry, w zimie zamieniają się w spiżarnię,
a w międzyczasie kotwiczą różę i oddychają podziemnie. :wink:
Stąd te wszystkie kopczyki, stogi słomy, kartonowe wdzianka i rurowe ociepliny.
Niech niemowlak, ma szansę!

********

Jak zabezpieczać róże w zimie
specjalnie piszę w zimie, a nie przed mrozem

Większość roślin krzewiastych i drzewiastych ,
czyli tych ze zdrewniałymi tkankami,
osiąga największą odporność fizjologiczną w styczniu.
Mrozy są stałe, słońca niewiele, a soki już "pochowane w korzeniach".
Róża śpi.:lol:
Problem zaczyna się, gdy pod koniec stycznia i później,
zaczyna się huśtawka pogody - raz słońce i odwilż, raz mróz.
Wtedy pobudzone ciepłem rośliny, zaczynają się rozhartowywać,
wysyłać soki z korzeni do uśpionych gałązek, zalązków śpiących pąków,
a tam, wieczorny mróz z wody w komórkach - robi lód, który rozsadza tkanki
( jak woda w zamkniętej butelce, którą powiększając objętość rozsadza pojemnik).
I niezabezpieczone przed tymi wahaniami temperatury rośliny,
zaczynają ginąć/zamierać, mając uszkodzone tkanki wewnatrz łodyg.

Dlatego:
- mróz hartuje ale także zabija
- zabezpieczamy (słomą/ włókniną/ gałązkami iglaków, workami jutowymi,
nawet starą poszwą, byle materiał przepuszczał powietrze) dopiero wtedy ,
gdy utrzymuje się na dworze stała temperatura -5 C
- otulamy tylko bezlistne krzewy, żeby nie magazynować grzybów na liściach
- nigdy nie przycinamy przed zimą - całe łodygi mają lepszą obronę przez zakażeniem grzybami, niż pokaleczone cięciem
- najdelikatniejsza część róży szlachetnej, to szyjka - czyli miejsce założenia implantu,
z całkiem innej odmiany, niż korzeń!!! i to miejsce MUSI być min. 5 cm pod ziemią!
- kopczyk na 30 cm usypany u nasady, pozwala implantowi odtworzyć koronę ze śpiących pąków pędowych, gdy góra przemarznie na amen
- wiosna, lepiej ciąć później, niż za wcześnie, bo majowe przymrozki,
potrafią wykosić połowę krzewu, rozsadzając pełne soków, tkanki

Zimowe patulenie róż piennych, jest szybkie :
pianka hydrauliczna i "cukierek" z agrowłókniny na koronie
Koszt- ok. 3-4zł/ róża, czas wykonania ok. 5 minut/ sezon.
Obrazek

*********

Alinko, witam i prosze o wstrzymanie cięcia do wiosny.
Wtedy zobaczysz co i jak trzeba ciąc sanitarnie ( wymrożone), a co korekcyjnie ( estetycznie).
Teraz lepiej nie zostawiać otwartych ran, bo zimno i wilgoć, sprzyjają zakażeniom grzybowym.

100- krotko, cóż mam powiedzieć ?
Różne są...eeee... gusta! :;230
Nie lubię muzyki Chopina, a i kwiat nie przypadł mi do gustu.
Elfe, też nie pokazała sikulców, a jedynie wypuściła 2 patyki. :twisted:
Coś ten rok, był straszliwie podły dla chusteczkowych róż.
Ale Twoim życzę wielu obfitych zakwitów i zapachów, że ażżżżżżżżż ! :lol:
Mrozoodporność jest tylko daną orientacyjną - uśrednieniem temperatur na danym obszarze.
Średnią.
A stanowiska na tym samym obszarze, bywają skrajnie rożne.
Nasza wiocha teoretycznie w obszarze 6, ale chusteczka na dnie wąwozu to temperaturowo - Podtatrze i klasyczna strefa 5. :?


Violu, błagam - zdjęcie Laluni ! :roll: :lol:
Kilka moich ma pączki ale..śpiące twardym snem bajki o zapachu. :twisted:
Tylko bella dwa miesiące kokietowała kwiatkami, które jednak nie wydzielały kompletnie żadnej woni.
Och, skoro carnosa kwitnie Ci tak długo, to musisz mieć wybitną rękę do hoy !
Aż zżymam się z zazdrości. :oops:

Izuś/ chatte, różne są zboczenia! :;230
Wolę romantyzm i fantastyczną melodyjność Czajkowskiego.
Patriotyzm w chusteczce wolę pozostawić Śp. bratu St. Franczakowi.
Bo Matka, mimo 0 C !!! ma nadal kwiaty ?! :shock:


Lisiu, ja to bym ruszyła w Polskę do Ciebie!
Z plecakiem narzędzi do sado-maso. :twisted:
Ty wiesz, dla kogo byłyby te przyjemności, hihihihihihi

Mirku, ani warunków, ani pieniędzy na taka rozpustę. :;230
Teraz zima pokaże, czy dobrze dobrałam te, które juz kupiłam.
I modlam się, by nam prądu nie wyłączali, bo wtedy trup będzie się słał gęsto.
W końcu większość, to tropikalne dziewczęta. :lol:

_oleander_, zastoisko.
Gdyby chusteczka była choć 50 m wyżej, to...ach! co ja sobie będe psuła nastrój. :lol:
Begonie zwarzone ale zawilce trzymają się pięknie.
Marcinki dopiero zaczynają otwierać pierwsze pączki i jeśli nie będzie przymrozków,
jest szansa za po raz drugi w ciągu kilku lat, zobaczę ich kwiatki. :P

Gorzatko, widok doliny przeznaczonej do zalania, wielkości 1000 - 3000 (?) krakowskich rynków jest niewiarygodny. Z drugiej zaś strony, daje wyobrażenie o ilości wody, jak nagle, spada z gór przy odwilżach.
„Świnna Poręba” - zbiornik, maksymalnie zajmować będzie powierzchnię 1035 ha.
Zmieni środowisko - niekorzystnie ale da tani prąd i pewne zabezpieczenie p/ powodziowe.

http://www.ujk.edu.pl/organizacje/bezna ... /jacek.doc

*************

"Od 3 października na www.krokusy.pl rozpoczynamy jesienną wyprzedaż
– wszystkie cebulki będą tańsze o 30%"


****************


Raju, trzeba na tą zimnicę, iść z psami. Brrrrrr...
Rączki czerwone, para z ust bucha, spotkana spacerowiczka miała już na głowie kaptur,
zawiązany pod szyją, szalikiem.
Idzie szybka zima, Drogie Foremki! :?
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

Haniu posłuchaj ,może trochę Cię ogrzeje
http://www.youtube.com/watch?v=Vr6ajtA5Otg
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Aszko, dziękuję bardzo.
Dziś Światowy Dzień Zwierząt !

Może zechcecie roślinkę i kocie życie ? :

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=27698
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

A ja Ci powiem, że za muzyką Chopina też tak...hmmm...średnio przepadam. A właściwie, to nie tak - ja do niej dojrzewam. Całe piękno tej muzyki zabili mi w podstawówce, gdzie kazali się zachwycać :-) bo tak, bo chopin wielkim muzykiem był... A człowiek nie rozumiał z tego nic, tylko posłusznie wklejał do zeszytu zdjecia Japończyków i Francuzów grających Chopina, a muzyka była gdzieś w tle... Ja wolę cięższe granie ;-) - Bacha, Haendla, a ponad wszystko uwielbiam Beethovena.

Ale róża poświecona Chopinowi i powojnik o tej samej nazwie, to moi ulubieńcy w obu tych grupach roślin :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Nadrabiańskie, jesienne barwy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

I niech mi ktoś powie ze jesień nie jest piękna :D
Tylko w ogródkach jej urok jakiś...... mniejszy.....
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

I to, prawda okrutna, Mariolu. :lol:
W chusteczce już...smętek i nieprzyjemny chłód.

Obrazek
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Post »

Ale jeszcze dużo słońca :!: :!: :!:
Mam też duży sentyment do Raby. Wyjazd do Myślenic nie byłby spełniony bez spaceru na Zarabiu.



Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
leosta
500p
500p
Posty: 992
Od: 29 sty 2008, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stargard

Post »

Witaj Hanko. Piękne widoki pokazujesz. Jesień też jest piękna. A chusteczkowy wcale nie smętny. Ja widzę że jest tajemniczy i przytulny.
U mnie Chopin to najzdrowsza róża.

Pozdrawiam Leszek.
moje wątki

"Prawo jest jak płot: lwy przeskakują, płazy ślizgają się dołem, tylko bydło zostaje."
babi52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1654
Od: 10 lis 2008, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Post »

Piękna jesień na zdjęciach.Lubię tę porę roku jest taka malownicza ,spokojna, pachnąca opadłymi liśćmi, dojrzałymi owocami.Zasnutą mgłami i deszczową też lubię :lol:
Kaśka
Awatar użytkownika
ewkapaw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3610
Od: 10 sty 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Haniu piękne widoczki pokazałaś :shock: - te przebarwiające się drzewa :roll: . Lubię taką jesień jak jest ciepło i słońce . U nas potwornie wieje :twisted: i od czasu do czasu pada . Raczej zimno :cry: . Takiej jesieni nie lubię :twisted:
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Awatar użytkownika
Andrzej Max
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1609
Od: 15 lip 2009, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Post »

- zabezpieczamy (słomą/ włókniną/ gałązkami iglaków, workami jutowymi,
nawet starą poszwą, byle materiał przepuszczał powietrze) dopiero wtedy ,
gdy utrzymuje się na dworze stała temperatura -5 C
Oj Hanuś,
Ale jak to zrobić jak jest się ponad 40 kilometrów dalej ( w Krakowie ) i nie wiadomo jak jest w tych naszych zimnych pagórkach... :roll: :lol: :lol:
Dziękuję za informacje o nadających się do naszych zimnic różycach...
Jeszcze będę Cię molestował o pomoc w wyborze w czasie zimy, bo sadził będę późną wiosną ( kupował pewnie trochę wcześniej - jakoś w suszarni w baniakach je przechowam... :wink: Albo coś... :oops:
Pozdrawiam słonecznie
Andrzej M.
:-) Moje ogłoszenie.
Moje kamienie Moje kamienie 2011
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”