Marysiu,te różyczki to miniaturki, posadzone w połowie września. Psi ząb posadziłam w koszyczku, to mam nadzieję że go nie będę szukać wiosną.
goryczka143 i eury,dziękuje za odwiedziny i pochlebne słowa. Zapraszam częściej.
Pogoda się nieco poprawiła, wiec można było pracować w ogrodzie. Posadziłam nowo zakupione tulipany, koronę cesarską i czosnek ozdobny. Reszta tulipanów i narcyzy czekają na miejsce.
trochę wiosennych wspomnień
