Warmińskie klimaty Agnieszki

[x_P-42]

Dawid, w jednej chwili pisaliśmy do siebie! u mnie zimno.... brrr i mglisto...

U nas tak było wczoraj.Dzisiaj słoneczko, mgła, czyli szykuje się piękny dzień.
Może dziś dokończę wszystkie rozpoczęte nasadzenie? Zostało mi jeszcze trochę żonkili do wysadzenia na hostowisku.
Miłego dnia Agniesu

[gorzata76]

Agnieszko... współczuję choroby dzieciaków, choć przy takiej pogodzie i tak pewnie najlepiej siedzieć w domku Wiem, wiem... chętnie byś się wyrwała... mimo pogody... znam to... też mam dwoje
U mnie słoneczko, niskie już ale zawsze... tylko temperatura jesienna taka... ale jak się grabiami pomacha (te liście a to dopiero początek...) to się nawet za ciepło robi

[Agniesia]

wczoraj u mnie dmuchnęło
efekt - brak prądu, zresztą dzisiaj jest nadal tylko jedna faza i działam na dłuuugim przedłużaczu, z drugiego pomieszczenia, a to straty:



tak mało mam drzew, że nawet ułamanej gałęzi wierzby szkoda niesamowicie...
a to pieczarka podwórkowa, która wcześniej nie weszła:



tu na razie jest pastwisko, ale kiedyś bedzie duuuży staw

[Andzia1]

U nas wczoraj też wiało jak jasny gwint... całe szczęście żadnych szkód nie było...
Te dzikie pieczarki są bardzo smaczne... w rodzinnym domu też mielismy takie jedno miejsce gdzie rosły
A propos stawu... czy krowy będą udawały krowy morskie Fajnie by to wyglądało

[Rodusik]

U mnie wiało niemiłosiernie .Mój dom stoi na górce i tylko nasłuchiwałam jak idzie wichura. to były takie porywy. Drzew szkoda ale trudno na to nic nie poradzisz.
Kiedy będziesz zaczynać z tym stawem ?

[Agniesia]

ledwo wysłałam poprzedniego posta, trach - i prądu niet, dopiero teraz oddali

A propos stawu... czy krowy będą udawały krowy morskie Fajnie by to wyglądało

kurczę, nie wpadłam na to! dzięki za podpowiedź! będą robiły za syreny, tylko muszę jakiegoś Odyseusza dorwac...

Rodusik, kopanie stawu planuję w przyszłym roku, pod koniec lata, o ile będzie suche. tam jest dosyc niepewne podłoże, musi przeschnąc, żeby sprzęt mógł wiechac. a zaplanowana jest powierzchnia ok 1 hektara...

[gorzata76]

O rany! Ale masz plany ... no i możliwości...
Krowy leniwie będą wylegiwać się na brzegu mocząc ogony w stawie

[pyzia]

Witaj Agnieszko
Byłam już wcześniej u Ciebie...niedawno a tu dziś patrzę - galopujący wątek więc spieszę się wpisać. Byłam, zobaczyłam i ... czekam co z tego wyniknie? Możliwości terenowe wprost nieograniczone masz, gorzej z czasem - znam ten ból . Trzymam kciuki i będę obserwować Twoje poczynania. Pozdrawiam!
PS A może w przyszłości pensjonat otworzysz - jak w "Domu nad rozlewiskiem"? Jakby co to poproszę o zniżkę jako pomysłodawca ?

[Agniesia]

PS A może w przyszłości pensjonat otworzysz - jak w "Domu nad rozlewiskiem"? Jakby co to poproszę o zniżkę jako pomysłodawca ?

hi hi, z takim właśnie zamiarem na wieś się przeprowadziłam, ale zniżkę masz oby nie było ze mną tak, jak z autorką powieści, która zbankrutowała...

niestety, remont w miejscu stanął, wiadomo, finanse... "trochę" się z kosztami przeliczyliśmy, dom nie był w tak superowym stanie, jak nas zapewniano no i w tzw. międzyczasie pojawiły się na świecie dwie niunie, które mają swoje wymagania, zwłaszcza czasowe...

[dawidbanan]

Dzisiaj przyszła paczuszka...Jak mi pisałaś to zdawało się tak mało a tutaj tak dużo
Do tego paczka ważyła 7 kg
Jesteś wielka Agniesiu
Dziękuje
Zajrzyj do mojego ogródeczka
Pozdrawiam

[evastyl]

Agnieszko i co ja mam Ci powiedzieć - mieszkasz tam gdzie ja bym chciała mieszkać -czyli w "Raju" .
Takie coś mi się marzy od jakiegoś czasu. Wspaniałe miejsce - tylko pozazdrościć .
Co tam remont Aguś jest pięknie u Ciebie a to najważniejsze a na resztę przyjdzie czas.
Pozdrawiam serdecznie Ewa

[x_P-42]

Agniesiu, Ty mieszkasz na Dzikim Wschodzie?
U nas także był wiatr, ale żeby taki konar ukręcić?Toż to nie wiatr, to wichura była.
A jak otworzysz pensjonat, "uruchomisz" staw z rybami...ooooo..to panowie drzwiami i oknami będą walili. Na otwarcie przyjadę i pomogę Ci piec i gotować, choćbyś miała i ze 100 osób żywić .

Za to 1 tydzień pobytu gratis i możliwość łowienia ryb przez ten czas. Stoi?

[Comcia]

Przeczytałam że pytasz o wilczomlecz mirtowaty.
Usiłowałam w zeszłym roku go ukorzenić z sadzonek - porażka.
Ale w tym roku miałam sporo siewek, ukorzniają się same i bezproblemowo.
Wilczomlecz mirtowaty potrafi w mroźne zimy przemarzać choć u mnie jest wielki i stary - znaczy się nie przemarza :P
Wsadzaj do ogrodu, jakby nie wyszło to zgłoś się wiosną lub latem do mnie

[Monia68]

Agnieszko, miałaś rzeczywiście potężną wichurę
Współczuję braku prądu...u mnie też często wyłączają i znam ten ból

[Agniesia]

Agnieszko, miałaś rzeczywiście potężną wichurę
Współczuję braku prądu...u mnie też często wyłączają i znam ten ból

nawet RAJ nie jest doskonały...