Asiu, widzę że i Ty zaszalałaś w Kauflandzie

też czaiłam się na hibki ale jak pojechałam to już nie było ale były za to świeżo przywiezione Kalanchoe i nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

może na hibki jeszcze trafię...
A nowości masz śliczne- ciekawe jaki kolorek będą miały Twoje hibcie

to będzie dopiero niespodzianka!
A paproteczki bardzo mi się podobaja takie gęste i zieloniutkie

ja mam jedną, mój początek z paprotkami i nawet nieźle mi idzie

pochwalę się niedługo jak podrośnie troszkę, a na razie będę u Ciebie podziwiać
Zazdroszczę Ci dostępu do ikea... Ja mam 100 km więc za często tam nie bywam... a szkoda...
Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia?
Poszukuję Calatea crocata i Calathea wavestar, rufibarba
Zapraszam do mnie