Mój kawałek świata - rivendel, cz.2

EwkaEs · Post » 27 wrz 2009, o 08:01

bishop pisze:Sobota minęła, a gdzie wpis?

no właśnie....czekamy!

bishop · Post » 29 wrz 2009, o 18:44

Więc jednak żyjesz, skoro zaglądasz

Zajrzyj też do siebie, wpisałem się, żeby łatwiej Ci było się odnaleźć w gąszczu wątków

rivendel · Post » 30 wrz 2009, o 21:53

Cześć Kochani!!!

No i stało się.
Kilka dni na działce( rożno po pracy, a jakże

) i palma kiwa mi się nad głową.

Póki co doprowadzam wszystko do porządku, ale jeszcze w tym tyg wrzucę foty.
W niedzielę tak mnie gnaty bolały, że zgieta w pół chodziałm po domu.

CZęść cebul wsadzona.Reszta musi zaczekać do piątku lub soboty.
Zostaję NA TEJ działce.Nigdzie się nie wynocham.
Myslałam nad ziemniakami

ale może zainwestuję w kozę...

Będzie miała gdzie paść się przynajmniej.
Póki co oczko musi zaczekać.

Nie uwierzycie...Działkowicze pomagali mi uporać się z największymi chwastami.
Nooo kurde.
i zostaw tu takich

chatte · Post » 30 wrz 2009, o 22:11

rivendel pisze: Nie uwierzycie...Działkowicze pomagali mi uporać się z największymi chwastami.

Ja wierzę!

Widzisz Aguś, nie jest tak źle ;)
Cieszę się, ze nie zmieniasz działki, a do tego zaczynasz mówic jak dawniej ... Bardzo się cieszę

Kocina · Post » 30 wrz 2009, o 22:14

I ja

Niektórym tęskno tutaj za Tobą.

gorzata76 · Post » 30 wrz 2009, o 22:18

Aga, miło wiedzieć, że jesteś... i działasz

Tylko kręgosłup oszczędzaj, bo tu ostatnio aż roi się od ogródkowo kontuzjowanych (i nieogródkowo też, Martuś

)
Foty - koniecznie!

rivendel · Post » 30 wrz 2009, o 22:33

gorzata76 pisze:Aga, miło wiedzieć, że jesteś... i działasz
Tylko kręgosłup oszczędzaj, bo tu ostatnio aż roi się od ogródkowo kontuzjowanych (i nieogródkowo też, Martuś )
Foty - koniecznie!

Gosia, spokojnie.Z kontuzji tylko moje czoło ucierpiało po rożnowej cytrynóweczce

Psia mać.
Drzewo(gruszka) wlazło mi na drogę

Izuś, dzięki

MArta, co z Twoim ogródkiem???

gorzata76 · Post » 30 wrz 2009, o 22:35

Aaaa... bo z drzewami to trzeba ostrożnie

lubią być perfidne

Kocina · Post » 30 wrz 2009, o 22:42

Nooo ogródek jest, tylko mi jednej ręki brak, poskładana w gipsie do listopada

Taki jesienny pech, kiedy cebule i róże do sadzenia, przygotowanie ogrodu do zimy..

rivendel · Post » 30 wrz 2009, o 22:45

Kocina pisze:Nooo ogródek jest, tylko mi jednej ręki brak, poskładana w gipsie do listopada
Taki jesienny pech, kiedy cebule i róże do sadzenia, przygotowanie ogrodu do zimy..

O moje, Maleństwo biedne

Współczuwam.
Ale będziesz bogata na wiosnę

Lamia · Post » 30 wrz 2009, o 22:51

Fajnie się czyta o tym że wracasz na właściwe tory.Trzymam kciuki mała

Grzesiu · Post » 1 paź 2009, o 17:46

Nie pij tyle siostra

drzewka to nie martwa natura...jak obrazek na etykietce piffa....
I czasami łaskawie mogą Ci się usunąć z drogi....

rivendel · Post » 3 paź 2009, o 22:33

Spokojnie, zawsze pomiędzy jednym a drugim znajduję WŁAŚCIWE.
Roboty odwaliłam huk.
W międzyczasie żałowalam,że nie ma przy mnie pseudofanek forumowych

..a niech sobie popatrzą....

Krzysiu Bishop został moderkiem!!!!

hanka55 · Post » 3 paź 2009, o 22:59

Hihihihi, doprawdy, Aguś !?
Teraz Krzyś nas będzie "trzymał w pionie" ?

Szczęściem, że Tobie wyprostował ogródkowanie i nie tylko.

bishop · Post » 4 paź 2009, o 08:40

hanka55 pisze:[...]Teraz Krzyś nas będzie "trzymał w pionie" ?
[...]

Lepiej trzymać w pionie, niż kłaść na łopatki...

Ale, wbrew temu co wypisują niektórzy frustraci nie jestem dobrym feldfeblem. Z powodu takiego podejścia nawet wojsko mnie ominęło...