W.o. Psach cz.8 (2009.09 - 2011.02)
Witam, razem z koleżankami zajmujemy się kotami ze schroniska w Katowicach na ul Milowickiej 1B.
Prowadzimy też stronę internetową www.niekochane.org.
Tesco oglosilo konkurs.
Do wygrania jest karma dla schroniska o lacznej wartosci 10 000. Wygrywa 5 schronisk.
Pomózcie nam pomagac, zaglosujcie na schronisko w Katowicach.
każdy glos sie liczy. - Jestesmy na 9 miejscu. Glosowanie trwa do 7.10.2009.,
http://www.tesco.pl/konkursy/schroniska/index.php
dziekuje !
Prowadzimy też stronę internetową www.niekochane.org.
Tesco oglosilo konkurs.
Do wygrania jest karma dla schroniska o lacznej wartosci 10 000. Wygrywa 5 schronisk.
Pomózcie nam pomagac, zaglosujcie na schronisko w Katowicach.
każdy glos sie liczy. - Jestesmy na 9 miejscu. Glosowanie trwa do 7.10.2009.,
http://www.tesco.pl/konkursy/schroniska/index.php
dziekuje !
- iwonaxp
- 1000p
- Posty: 1467
- Od: 18 kwie 2008, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
a ja mam takie pytanie
mam sunię pekińczyka trzy letnią .Do tej pory nie miała młodych , bo nie staraliśmy się .Miała być kryta w zeszłym roku ale za nim do tego doszło miała wypadek w wyniku czego doznała dwukrotnego złamania miednicy .Teraz jest wszystko OK .Czy nie za późno na krycie ? mówią, że powinno się kryć do trzeciego roku życia .Zapytam o to weterynarz ale nie wiem kiedy się wybiorę .Może wy szybciej mi dacie odpowiedź 


- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- Agii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 978
- Od: 2 lip 2008, o 20:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Białegostoku woj.podlaskie
goni@k zetknęłam się z tym schorzeniem. Miałam sunię z tą wadą .Trafiła do nas jako szczenię . Po zdiagnozowaniu okazało się ,że wada jest bardzo duża.Próbowaliśmy z mężem karmienia na" stojąco ".Ja siedziałam a ona opierała się przednimi łapkami na moich kolanach, karmiłam ja łyżeczką jak dziecko. Niestety nie pomagało. Ciągle wymiotowała, nie przybierała na wadze,słabła.Jedynym rozwiązaniem była eutanazja. Byłam wtedy w ciąży z córcią. Bardzo to przeżyłam. Staraliśmy się ze wszystkich sił ale już nie mogliśmy patrzeć na jej cierpienie.
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Co prawda nie achalazja, ale dość pokrewne schorzenie ma ten labcio. o nim dowiedziałam się od mojego weta, przez dogo znalazł dom i ma się super (choć jest mniejszy od przeciętnego labka). tylko wymaga oczywiście specjalnego traktowaniagoni@k pisze:Szukam informacji na temat leczenia achalazji przełyku u psa.
Internet już przewertowałam, teraz liczę na opinie osób, które bezpośrednio zetknęły się z takim schorzeniem u swojego czworonoga.
http://www.dogomania.pl/forum/f85/10-ty ... ek-107089/
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Hekate pisze:Iwona, a przede wszystkim dlaczego chcesz rozmnożyć swoją suczkę, czy była wystawiana i odznacza się wyjątkowymi cechami rasy. Naprawde w dobie gdy schroniska przepełnione warto się zastanowić by kryć tylko po to by mieć w domu szczeniaczki, a hodowle psów rasowych pozostawić specjalistom.
W 100% zgadzam się z tą opinią. Tym bardziej, że z tego co wiem pekińczyki miewają trudne porody, z powodu dość sporej głowy. Do tego Twoja sunia miała połamaną miednicę.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
MałaMi, to niezupełnie jest tak jak piszesz, wiem bo zetknęłam sie z tym schorzeniem u swojego psa.Mala_MI pisze:Co prawda nie achalazja, ale dość pokrewne schorzenie ma ten labcio. o nim dowiedziałam się od mojego weta, przez dogo znalazł dom i ma się super (choć jest mniejszy od przeciętnego labka). tylko wymaga oczywiście specjalnego traktowaniagoni@k pisze:Szukam informacji na temat leczenia achalazji przełyku u psa.
Internet już przewertowałam, teraz liczę na opinie osób, które bezpośrednio zetknęły się z takim schorzeniem u swojego czworonoga.
http://www.dogomania.pl/forum/f85/10-ty ... ek-107089/
Pewnie dużo zależy od stopnia upośledzenia przełyku, niestety u nas jest bardzo źle i nie pomaga specjalne traktowanie, karmienie z wysoka itp.
Sunia ma rok czasu, wygląda tak jakby była głodzona, znać jej wszystkie żebra, wet twierdzi, że raczej nie ma szans na przetrwanie zimy

Nie wspomnę o tym , że nie da sie patrzeć jak kilkanaście ( czasami kilkadziesiąt) razy dziennie męczą ją torsje.
Ciągle jest głodna co przekłada się na to ,że je łapczywie i za chwilę zwraca, i koło się zamyka

Mieliśmy nadzieję ,że może jakoś wyrośnie z tego ale wszytko wskazuje na to, iż będzie coraz gorzej.
Agii, u nas jest podobnie, nic nie pomaga

Zwlekamy z decyzją ale tak naprawdę mamy świadomość, że to nas nie ominie.
Nie jestem w stanie zrozumieć hodowcy, który sprzedaje takie szczeniaki, z pełną świadomością wprowadzając ludzi w błąd.