O jejku nie przychodziły mi powiadomienia....myślałam że nikt mnie nie odwiedza

a tu tyle osób

dziękuję Wam Kochani
Martuś, Gieniu dziękuję Wam bardzo że mnie odwiedzacie
Monisiu witam Cię gorąco
Agnieszko jesteś bardzo spostrzegawcza

+++ dla Ciebie
Alu wiesz co

właśnie ostatnio coś próżnuje, mało jestem w ogrodzie

dziękuje za przemiłe słowa
Agnieszko kto wie co los nam przyniesie abyś się nie zdziwiła jak kiedyś zapukam do Twoich drzwi
Grzesiczku dziękuję za przypomnienie pięknych wspomnień
Tak patrzę na tę fotkę i jakoś dziwnie wyglądamy
Grzesiu to było przed imprezką czy po
Grzesiu pewnie że fajnie się spotkać, gdyby nie moja przedszkolna brygada częściej bywałabym na tych spotkaniach
Grzesiu ja nigdy nie miałam depresji ani żadnych dołów....jedynie czasami było mi smutno
Grażynko czytałam i się śmiałam

ale fajnie to wszystko opisałaś

dziękuję Ci
A Grzesika muszę się zapytać o tą zazdrość
Asiu przepraszam

zaraz Ci odpowiem......zapomniałam na śmierć
