Ogródek KaRo cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ależ piekne te wasze krwawniki. Nawet nie wiedziałam ,że takie moga być :oops: A dzwonki.. przecudne.
I znów podczas pobytu u Ciebie czegoś się nauczyłam KaRo. A jak przyjemna ta ogrodowa nauka :wink:
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

KaRo pisze:Lila wydaje mi się,że wystarczy ściąć przekwitający krwawnik cały ,prawie równo z ziemią i odbija jeszcze w tym samym roku ale nie rozłazi się - ja tak robę przynajmniej i nie narzekami na nie. :D
Krysiu, ale tniesz je specjalnie do bukietów, czy żeby się nie przemęczały z nasionkami? Bo mi przekwitł taki różowy krwawnik (a właściwie wielokolorowy jak u Grażynki) i nie wiem czy mam go ściąć czy zostawić. Może by chciał jeszcze raz zakwitnąć jak obetnę?
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Karolinko - będzie próbował zakwitnąć jeszcze raz Twój krwawnik po ścięciu i zapewne mu się to uda .
A cała kępa nabierze również dobrego wyglądu - zrobi się zwarta i żywo zielona.Jest wtedy długo ozdobna ,nie rozłazi sie tak jak w tej chwili.
Kwiaty tnę do suchego bukietu ,który stoi całą zimę na klatce schodowej bardzo ją czyniąc przytulną.
Awatar użytkownika
anu-la
200p
200p
Posty: 248
Od: 19 cze 2007, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Witaj Krysiu, też nie widziałam tego fragmentu Twojego Ogrodu ze schodkami, no i ten zaciszny kącik. Każdy centymetr Twojego ogrodu jest wykorzystany perfekcyjnie. Myślałam, że tylko ze mnie taka wariatka, że jak rano wstanę to najpierw staje przy jednym oknie, potem przy drugim i kombinuję. A odnośnie fuksji to jak jest mała to mogłabyś ją przez pierwszy rok zostawic po prostu w mieszkaniu na oknie, wazne tylko żeby miła zdrewniały pięń bo tylko te się przechowuja, inne są po prostu jednoroczne.

Serdecznie podrawiam

Anu-La
Grzegorz B

Post »

Krysiu, znowu zawitałem do Ciebie i znowu jestem zachwycony. Urzekły mnie te schodki z kamieniami. Po prostu ekstra ;:215 , fantastycznie wyglądają :shock: :shock: :shock: . A ten krwawnik bajeczny, też sobie posiałem, ale czy mi wzejdzie, bo posiałem go kilka dni temu. Jak myślisz :?:
O co ja widzę, masz jeszcze różowy, też ładny ale złotego nie przebije :wink: . O widzę ketmie (lub tak mi się wydaje). Czy ona jest odminą hibiskusa, bo taka podobna :?:

Miło było znowu Cie odwiedzić, a pod tym drzewem w otoczeniu tej zieleni też bym sobie posiedział :wink:
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

U mnie znowu pada ,zdąrzyłam jednak co nie co zrobić i kilka zdjęć też.

Mam fuksję,która za nic nie chce rosnąć:
Obrazek
Anu-la czy ona może być jednoroczna? :(

Żółty słoneczniczek:
Obrazek

Niebieski rozwar :
Obrazek

Biały rozwar:
Obrazek

Wielkolistną paulownię:
Obrazek

Wielkolistną maecleję:
Obrazek

Trojeść bulwiastą:
Obrazek

I berberys w ciepłej tonacji
Obrazek
Awatar użytkownika
KaeR
1000p
1000p
Posty: 1051
Od: 10 maja 2007, o 18:09
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post »

Witam.
Krystyno u mnie też leje więc siedzę przy kompie.
Nie gniewaj się ale zaskoczyła mnie informacja, że coś u Ciebie nie chce rosnąć (fuksja).
Nawet troszkę mi ulżyło, że nie tylko u mnie niektóre rośliny ni chcą rosnąc.
My co roku kupowaliśmy surfinie i wytrzymywały max 3-4 tygodnie, daliśmy w końcu spokój.

Pozdrawiam, Krzysztof.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Twoja fuksja pewno była kupiona w tym roku. a to że nie chce rosnąć to wynik jej charakterku - są 2 możliwości:
1 - to ta że należy do fuksji karłowatych, drobnokwiatowych i wtedy nie urośnie tak jak normalna - rośnie bardzo wolno ale obficie kwitnie - lepiej trzymać ją w doniczce i zasilać 1 raz w tygodniu, na polu żle rośnie i nie lubi wiatru, ciężko ją przechować do wiosny
2 - jeśli to normalna fuksja to być może została potraktowana środkami hodowlanymi, żeby szybciej i obficiej kwitła, wtedy zaczyna rosnąć dopiero w 2 roku, kiedy przestają już działać
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Krzysztofie - ja też miewam porażki ,nawet wiele...bo ciągle eksperymentuję :wink: :D
Fuksje jednak doprawodzają mnie do szału ,od kilku lat zresztą dzieje się to samo ale chyba nie umiem z nich zrezygnować.
Zabiorę ja dodonicy jak radzi Grażyna - zobaczymy za kilkanaście dni.
Mam jeszcze jedną - ponoć mrozoodporną - faktycznie przetrzymała w ogrodzie minioną zimę ale również jest nędzna :(
Najwyraźniej to rośliny nie dla mnie... :(
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Chcę Wam przedstawić najpiękniejszy wg mnie chwast świata. :D
Trybula leśna
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Wróciłam z porannego długiego spaceru... :evil:
Mój liliowiec z falbankiem wypuścił dwa nowe,grube pędy kwiatowe ,pełne pączków -
właśnie odkryłam,że jeden został odgryziony - tak jakbym ucięła sekatorem - i resztki nie zjedzone leżące obok.
Ten mój drań i szubrawiec doprowadzi pewnego dnia do tego,że ją uwiążę jak kundla .
A spodziewałam się dużej ilości takich kwiatów.... :(

Obrazek
barbarka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1004
Od: 16 maja 2007, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pdk

Post »

Widzę, że masz szczawniki -śliczny :D
A chwścik trybuła leśna u mnie też rośnie.Mam przez to na pieńku z babcią ,ona chętnie by usunęła tego" chwaściora".
A on taki cuuudny przeciesz jest :D
Z pieskiem mam podobny problem ,teraz załatwił mi rojnik :cry:
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Barbarko tak jak napisałam to najpiękniejsze chwaścisko jakie spotkałam ...
Będzie już u mnie na stałe ale oczywiście pod kontrolą....

Z psem mam ostatnio utrapienie-
tu opisałam historię z liliowcem - zresztą zrobiła to już w ubiegłym roku - nawet nie dała mi szansy na poznanie jakie kwiaty ma mój liliowiec :roll:
Zjadła mi w drzazgi plastikową donicę zostawiając na trawniku w pełnym słońcu biedne begonie-odnalazłam je po kilku-kilkunastu godzinach - są nędzne ,zwiędłe.
Pod jałowcami chińskimi na froncie domu wykopała olbrzymie tunele - zniknęła mi z pola widzenia - odnalazłam ją tam.
Tunele mają ponad pół metra głębokości i ciągną się na całą szerokość domu :evil:

To wszystko w ciągu zaledwie ostatnich kilku dni :evil:

Nalewko - co proponujesz jako karę i nauczkę dla takiego szubrawca?
Co jest przyczyną jej nagłej niszczycielskiej działalności? :)
Awatar użytkownika
ulina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1716
Od: 15 mar 2007, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

KaRo

Zdecydowanie więcej czasu poświęcasz roślinkom, a ona bidula na pewno jest zazdrosną :wink: i dlatego rozrabia.
;:100
Pozdrawiam, Halina
Beata B
100p
100p
Posty: 161
Od: 30 maja 2007, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Łodzi

Post »

hihiiii :D moja ciocia ma to samo, ale próbuje zrzucić winę na kota. Już widzę jak ten maluch to robi, a psiak jest spryciarz, nie dał sie złapać
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”