Ewo,ale chcemy czy też nie,ona już za plecami.
Nelu,no piękność z tej rózy niesamowita,ale ma jedno ale - kwitnie tylko 1 raz a tego w naszych ogródkach wystrzegamy się.
Izo dzięki- zapisuję-rdest pokrewny.
Kogro to jak się wyb iorę teraz to po tej "stonce" na pewno nic nie pozostało.Ale może za dzień dwa bedzienowy wysyp.
Zakwitł mój nowonabyty Charles Austin oczywiście z czarną plamistością.Jest jeszcze w donicy.

Pokusa wciąż kusi
