
Trytoma-jak zabezpieczyć na zimę
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Moje trytomy które wsadziłem wiosną mają po około 40 cm i w tym roku pewnie już nie zakwitną , ale pojawiają się nowe szczepki po bokach co daje nadzieję że na przyszły rok coś z nich będzie, natomiast wysiane z nasion pomalutku sobie rosną , bardzo pomogła im odżywka do roślin , więc jest szansa że również kiedyś będą cieszyć moje oczy..... 

- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Witam....Mieszkam na Warmii i nigdy nieokrywam Trytom na zime. Fakt wiosna sa lekko podmarzniete ale po skróceniu lisci szybko sie regeneruja i pieknie kwitna a nieraz i powtarzaja kwitnienie. Same sie wysiewaja i jest ich duzo, natomiast stare rosliny na jesien lekko skracam i tak pozostawiam przez okres zimy...
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 24 wrz 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skawina (Małopolska)
Witam
Kupiłam wiosną sadzonkę trytomy od chłopa na placu -roślina teraz własnie rozpoczyna kwitnienie, ale kwiaty ma intensywnie różowe - wiec to chyba jednak nie jest trytoma?
Poza tym listki rosna także wzdluż całej łodygi, także pomiędzy pąkami kwiatowymi. Jeśli to nie trytoma to co? prosze o podpowiedź
Ania
Kupiłam wiosną sadzonkę trytomy od chłopa na placu -roślina teraz własnie rozpoczyna kwitnienie, ale kwiaty ma intensywnie różowe - wiec to chyba jednak nie jest trytoma?
Poza tym listki rosna także wzdluż całej łodygi, także pomiędzy pąkami kwiatowymi. Jeśli to nie trytoma to co? prosze o podpowiedź
Ania
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Madziu, ja mam trytomy w gruncie, na zimę związuję im liście (niezbyt mocno, żeby się nie zaparzały) - bo nie chcę, żeby leżały na ziemi, one kiepsko znoszą zimową wilgoć, gniją i łapią grzyba. jak zwiążę, to rozkładam parę gałązek stroiszu.
Na wiosnę i tak trzeba obciąć dosć dużo liści, z powodów jak powyżej, ale trytomie to zbytnio nie szkodzi - w tym roku miałam już siedem czy osiem kwiatostanów!
Myślę, że nie powinnaś mieć problemu z zimowaniem - warto tylko zadbać o to, żeby w zimie nie "stała" w wodzie, i żeby nie miała za dużej powierzchni parowania (związanie liści to zapewnia) i nie ucierpiała od suszy fizjologicznej.
Na wiosnę i tak trzeba obciąć dosć dużo liści, z powodów jak powyżej, ale trytomie to zbytnio nie szkodzi - w tym roku miałam już siedem czy osiem kwiatostanów!
Myślę, że nie powinnaś mieć problemu z zimowaniem - warto tylko zadbać o to, żeby w zimie nie "stała" w wodzie, i żeby nie miała za dużej powierzchni parowania (związanie liści to zapewnia) i nie ucierpiała od suszy fizjologicznej.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Ancyk pisze:Witam
Kupiłam wiosną sadzonkę trytomy od chłopa na placu -roślina teraz własnie rozpoczyna kwitnienie, ale kwiaty ma intensywnie różowe - wiec to chyba jednak nie jest trytoma?
Poza tym listki rosna także wzdluż całej łodygi, także pomiędzy pąkami kwiatowymi. Jeśli to nie trytoma to co? prosze o podpowiedź
Ania
A to czasem nie liatry, bo opis pasuje?
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
u mnie ziemia piaszczysta a nie gliniasta więc stała w wodzie nie będzie100krotka pisze:Madziu, ja mam trytomy w gruncie, na zimę związuję im liście (niezbyt mocno, żeby się nie zaparzały) - bo nie chcę, żeby leżały na ziemi, one kiepsko znoszą zimową wilgoć, gniją i łapią grzyba. jak zwiążę, to rozkładam parę gałązek stroiszu.
Na wiosnę i tak trzeba obciąć dosć dużo liści, z powodów jak powyżej, ale trytomie to zbytnio nie szkodzi - w tym roku miałam już siedem czy osiem kwiatostanów!
Myślę, że nie powinnaś mieć problemu z zimowaniem - warto tylko zadbać o to, żeby w zimie nie "stała" w wodzie, i żeby nie miała za dużej powierzchni parowania (związanie liści to zapewnia) i nie ucierpiała od suszy fizjologicznej.



- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ano ja też takie z nasion sadziłam na jesień, 15 cm to chyba nie miały ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Bardzo długo zdobywałam agapanty (biały i niebieski) ,że trudno byłoby mi zaryzykować pozostawienie ich na zimę w gruncie. Prawdę mówiąc po raz pierwszy dowiaduję się, na tym forum, że można tak zrobić w naszych polskich warunkach.
Jak zrobię sadzonki to zaryzykuję coraz bardziej brak mi miejsca na przezimowanie tzw.roślin tarasowych..
W literaturze też radzą wykopywanie na zimę trytomy , mam jej dużo dlatego zostawiam ją w gruncie związując jej liście sznurkiem. Zimuje raz gorzej, raz lepiej, ale ma silną wolę przetrwania.
Ciekawa jestem kiedy zacząć wnoszenie do domu roślin doniczkowych np cytrynę. Ma tyle owoców - boję się, że wiatr je postrąca...
Serdecznie pozdrawiam
Jak zrobię sadzonki to zaryzykuję coraz bardziej brak mi miejsca na przezimowanie tzw.roślin tarasowych..
W literaturze też radzą wykopywanie na zimę trytomy , mam jej dużo dlatego zostawiam ją w gruncie związując jej liście sznurkiem. Zimuje raz gorzej, raz lepiej, ale ma silną wolę przetrwania.
Ciekawa jestem kiedy zacząć wnoszenie do domu roślin doniczkowych np cytrynę. Ma tyle owoców - boję się, że wiatr je postrąca...
Serdecznie pozdrawiam