Witam Kochana,
żabcia cudowna i pięknie dziękuję za dedykację dla mnie, to urocze. Ciekawe, co z tych mieczyków będzie za dwa, trzy lata. Nie chcę Cie traszyć, ale w zeszłym roku kupiłam holenderskie mieczyki pełne, piękne: rózowy, zielony i niebieski (po 7 szt. każdy kolor) I były piękne - szkoda, że wtedy jeszcze nie robiłam zdjęć. Ale w tym roku, szok same różowe i do tego zwykłe. Potem dowiedziałam się, że te holenderski takie są, a szkoda! A jakie Ty kupiłaś?
Busio taki biedny, siedzi na twardym fotelu i na pewno mu w dupkę niewygodnie. Proszę powiedzieć Teściowej (następnym razem) aby Busio dostał poduszeczkę. Oki?
No to na razie, Trzymaj się pa,pa ;:2

;:12
Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nieskopany. Żona znowu pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi, a krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za Ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?
Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy - Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni.
