Moja kwitnąca radość-Aska cz.3

[e-genia]

E-Gieniu-wiem wiem zawiozłaś bardzo wiele!Aśka bardzo wspominała wizytę.Teraz ładniejszy awatarek.

Ewo ale tamten awatar bardziej aktualny .
Genia

[Aska]

Trąby pachną booosko...

[jollla500]

Asiu przepięknie tyle cudności u Ciebie kwitnie

A wiesz że ja w tamtym roku kupiłam cebulkę cyklamena, szczęśliwa że też będę się radować takim kwieciem a tu pech nic nie wyszło
Kupując cebulę była zdrowa bo nawet miała jednego kwiatka więc jaka może być przyczyna czyżby przemarzła

[krzysiek86]

Hej
Pobuszowałem po Twojej działeczce
Muszę powiedzieć że masz parę
roślinek które przykuły moją uwagę.
Wawrzynek, tawlina, powojniki i te lilie ciemne
rewelacja No i widzę że gości się przyjmowało w
ogrodzie Na pewno jeszcze zajrzę

[HalinaK]

Asiu Droga, byłam, popodziwiałam wszystkie Twoje piękności ogrodowe

Życzę miłej niedzieli

[Aska]

Dzięki za odwiedziny!
Muszę się Wam pochwalić dzisiejszą radością - stwierdziłam, że nie tylko mój miskant bierze się do kwitnienia, ale i rosplenica postanowiła ucieszyć mnie filigranowym kłoskiem! Hura!!! Fotki dam, jak obie trawy pokażą swoją krasę.

[e-genia]

Asiu jak długo masz swój cyklamen ?

[Aska]

Gieniu - sadzony wiosną, trochę sie boję o zimowanie. U Ciebie łagodniejsze warunki, poszukać?

[EwkaEs]

Aśka-no a jak radzisz sobie z suszą?

[Aska]

U mnie suszy nie ma. Efekt - rekordowe grzybobrania

[e-genia]

Zazdroszczę Ci Asiu bo u nas okropna susza i chyba szybko nie popada o grzybach nie mam mowy . Czy rydze też u Was rosną ?

[EwkaEs]

Aśka-dziś na placu można było przebierać w grzybach, kupiłam rydze i malutkie brzeziniaki(czerwone kozaki),a były i kurki i prawdziwki także,czyli gdzieś grzyby są poza kaniami!

[Aska]

Ha, Gieniu, gdybyś teraz byłą, to poczęstowałabym Cię kiszonymi rydzami. Palce lizać!

[tu.ja]

To tylko mogę cichutko pozazdrościć i grzybów, i braku suszy...

[Aska]

Grzybów Ci u nas dostatek. Wczoraj po 15.00 wyszliśmy tylko na spacer i wróciłam z pełną reklamówą (dobrze, że wcisnęłam coś do kieszeni, bo szkoda było zostawiać...). Co prawda same kozaki i maślaki, ale jaki sos i zupa... Mniam! Na rydze i prawdziwki chodzimy w inną część lasu, ale zapasy mam zrobione.