
Dala - mój piękny ogród cz.4
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Dalu u Ciebie jak zwykle oczy znajdują ukojenie......piękne widoki
Cyklamen prześliczny, mój po zimie zgnił a potem dokupiłam sobie wiosną jeszcze jeden ale nie wypuścił nawet listka i o nim zapomniałam....a teraz przy kopaniu dołków pod cebulki skosiłam mu całą kiść różowych kwiatków
Na szczęście bulwy nie uszkodziłam i zostało kilka pączków.....może rozwiną się dalej po tym stresie jaki mu zafundowałam......sobie zresztą też bo jak zobaczyłam te pączusie rozrzucone po ziemi ,to prawie dostałam zawału

Cyklamen prześliczny, mój po zimie zgnił a potem dokupiłam sobie wiosną jeszcze jeden ale nie wypuścił nawet listka i o nim zapomniałam....a teraz przy kopaniu dołków pod cebulki skosiłam mu całą kiść różowych kwiatków

Na szczęście bulwy nie uszkodziłam i zostało kilka pączków.....może rozwiną się dalej po tym stresie jaki mu zafundowałam......sobie zresztą też bo jak zobaczyłam te pączusie rozrzucone po ziemi ,to prawie dostałam zawału

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

Izo, chętnie Ci prześlę patyczek, tylko nie wiem, czy teraz jest jeszcze dobry moment na ukorzenianie; przyznam się , że nigdy tego nie robiłam...
Cynthio, moje cyklamenki były kupione i posadzone w zeszłym roku jesienią. Posadziłam je pod drzewem i trochę się bałam, że nie dadzą rady w tak ekstremalnych warunkach - ale okazało się, ze dobrze im tam, mają cień i dosyć sucho.
Geniu, przeczytaj post do Cynthii. Ja swoje cyklamenki przykryłam tylko korą i bez problemu przezimowały.
Grzesiu, popatrz na posty wyżej. Myślę, że tajemnica uprawy cyklamenów tkwi w tym, że lubią suche i cieniste stanowiska...
Ido, zapraszam Cie jak najczęściej, bo ostatnio rzadko bywasz na forum - chyba jesteś bardzo zajęta
Aszko, hortensje przesadzałam z całą bryłą i w ogóle nie przycinałam, bo to są ogrodowe i szkoda mi było...Zależy mi na tym, żeby szybko się rozrosły i utworzyły coś w rodzaju hortensjowego żywopłotu. Sądzisz, że mogą sie nie przyjąć?
Tak to wygląda - nie dałam rady uchwycić aparatem całego szpaleru, bo musiałam je posadzić dość rzadko, żeby miały miejsce na rozrośnięcie

Magdo, na razie hortensje wygladaja dobrze - mam nadzieję, że się przyjmą...Ptyś codziennie chodzi w odwiedziny do swojej rodzinki, ale maluszki omija dużym łukiem, jakoś nie bardzo jeszcze wie, co to za małe stworki.
Reniu, po jabłoni pnie się hortensja; ma 3 lata i w tym roku po raz pierwszy zakwitła...
Halinko, dziękuję
Wiktorio, lilie orientalne są dość wrażliwe na mróz, tak że będziesz musiała solidnie je okryć przed zimą. Poza tym lubią kwaśną ziemię, więc ja je sadzę na rabatach z iglakami i Rh. Pięknie je rozświetlają latem i ich uroda błyszczy na tle zieleni.
Agnieszko, hortensje pokazałam wyżej, ale na efekt -jak to w ogrodzie często bywa trzeba będzie poczekać kilka lat, aż się rozrosną i utworzą coś w rodzaju żywopłotu.
100krotko, dodam jeszcze, że przed przeniesieniem do zimowej kwatery dobrze je przyciąć o mniej więcej 1/3.
Krzysiu, Pola i 100krotka już Ci odpowiedziały.Ja tylko uzupełnię, że po wykopaniu cebul mieczyków zostaw je w suchym miejscu przez tydzień, żeby przeschły, potem oczyść i ułóż w przewiewnym, chłodnym pomieszczeniu, najlepiej przysypane trocinami lub torfem.
I fotka na niedzielę zaaranżowana przeze mnie i nazwana "Martwa natura ze śliwkami". Wszystkie owoce i ogóraski z mojego ogrodu - niczym nie nawożone (oprócz kompostu) i nie pryskane...

Cynthio, moje cyklamenki były kupione i posadzone w zeszłym roku jesienią. Posadziłam je pod drzewem i trochę się bałam, że nie dadzą rady w tak ekstremalnych warunkach - ale okazało się, ze dobrze im tam, mają cień i dosyć sucho.
Geniu, przeczytaj post do Cynthii. Ja swoje cyklamenki przykryłam tylko korą i bez problemu przezimowały.
Grzesiu, popatrz na posty wyżej. Myślę, że tajemnica uprawy cyklamenów tkwi w tym, że lubią suche i cieniste stanowiska...
Ido, zapraszam Cie jak najczęściej, bo ostatnio rzadko bywasz na forum - chyba jesteś bardzo zajęta

Aszko, hortensje przesadzałam z całą bryłą i w ogóle nie przycinałam, bo to są ogrodowe i szkoda mi było...Zależy mi na tym, żeby szybko się rozrosły i utworzyły coś w rodzaju hortensjowego żywopłotu. Sądzisz, że mogą sie nie przyjąć?
Tak to wygląda - nie dałam rady uchwycić aparatem całego szpaleru, bo musiałam je posadzić dość rzadko, żeby miały miejsce na rozrośnięcie

Magdo, na razie hortensje wygladaja dobrze - mam nadzieję, że się przyjmą...Ptyś codziennie chodzi w odwiedziny do swojej rodzinki, ale maluszki omija dużym łukiem, jakoś nie bardzo jeszcze wie, co to za małe stworki.
Reniu, po jabłoni pnie się hortensja; ma 3 lata i w tym roku po raz pierwszy zakwitła...
Halinko, dziękuję

Wiktorio, lilie orientalne są dość wrażliwe na mróz, tak że będziesz musiała solidnie je okryć przed zimą. Poza tym lubią kwaśną ziemię, więc ja je sadzę na rabatach z iglakami i Rh. Pięknie je rozświetlają latem i ich uroda błyszczy na tle zieleni.
Agnieszko, hortensje pokazałam wyżej, ale na efekt -jak to w ogrodzie często bywa trzeba będzie poczekać kilka lat, aż się rozrosną i utworzą coś w rodzaju żywopłotu.
100krotko, dodam jeszcze, że przed przeniesieniem do zimowej kwatery dobrze je przyciąć o mniej więcej 1/3.
Krzysiu, Pola i 100krotka już Ci odpowiedziały.Ja tylko uzupełnię, że po wykopaniu cebul mieczyków zostaw je w suchym miejscu przez tydzień, żeby przeschły, potem oczyść i ułóż w przewiewnym, chłodnym pomieszczeniu, najlepiej przysypane trocinami lub torfem.
I fotka na niedzielę zaaranżowana przeze mnie i nazwana "Martwa natura ze śliwkami". Wszystkie owoce i ogóraski z mojego ogrodu - niczym nie nawożone (oprócz kompostu) i nie pryskane...

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Śliczne wrześniowe widoczki Daluś. I śliweczki zapraszają na posiedzenie przy stoliku. Posiedziałam troszkę i niedługo
wrócę.
Milego wieczorka. ;:2
wrócę.
Milego wieczorka. ;:2
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Ale pięknie zastawiony stół.....aż by się chciało na chwilkę przysiąść i odetchnąć w ostatnich ciepłych promykach 8)
Dalu chyba na wiosnę przesadzę tego cykamenka pod drzewo ( jak przezimuje) bo teraz to chyba nie najlepsza pora ,żeby go wykopywać.
A jak nic z niego nie zostanie ,to kupię jeszcze jednego i zobazymy jak mu będzie pod drzewem.....i więcej z cyklamenkami próbować nie będę
Dalu chyba na wiosnę przesadzę tego cykamenka pod drzewo ( jak przezimuje) bo teraz to chyba nie najlepsza pora ,żeby go wykopywać.
A jak nic z niego nie zostanie ,to kupię jeszcze jednego i zobazymy jak mu będzie pod drzewem.....i więcej z cyklamenkami próbować nie będę

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

Grzesiu, z bukietowymi nie ma problemu, a ogrodowe kopczykuję tak jak róże. Ale w tym roku - niestety- słabo kwitły; widocznie mrozy były dla nich za silne...
Cynthio, zapraszam, posiedż i odpocznij, tym bardziej, że pogoda naprawdę jest piękna
Pell, teraz to właściwie nic innego nie jem - mam taki urodzaj owoców, wyjątkowo pysznych w tym roku, że całymi dniami zagryzam a to śliweczkę, a to gruszeczkę...
Wiesiu, miło Cie gościć; chętnie bym Cie poczęstowała jabłuszkiem lub gruszeczką :P
Pora bardziej kolacyjna, ale ja przekornir pokażę Wam śniadanie w ogrodzie

Cynthio, zapraszam, posiedż i odpocznij, tym bardziej, że pogoda naprawdę jest piękna

Pell, teraz to właściwie nic innego nie jem - mam taki urodzaj owoców, wyjątkowo pysznych w tym roku, że całymi dniami zagryzam a to śliweczkę, a to gruszeczkę...
Wiesiu, miło Cie gościć; chętnie bym Cie poczęstowała jabłuszkiem lub gruszeczką :P
Pora bardziej kolacyjna, ale ja przekornir pokażę Wam śniadanie w ogrodzie
