Moja domowa piekarnia - AnaKa

[Anitaaa]

Anitaaa, żeby zrobić dobre bakłażany, nie potrzeba być kucharką
Podam Ci później jakiś łatwy przepis, bo zaraz muszę lecieć.
Napisz tylko jakie smaki Ci pasują

-łagodne ,słodko kwaśne.

[rosiowa]

Polecam musakę. Trzeba warstwami układać bakłażany i mielone z sosem pomidorowym. Ja to zalewam później jajkami ze śmietaną i odrobiną startego sera

[Anaka]

O tak Gosiu. Musaka rodem ze słonecznej Grecji. Pyszna, sycąca

Niedawno jadłam obiad w restauracyjce Hellas na Urysnowie. Właścicielem jest rodowity Grek. Musaka była po prostu boska

Anitaaa, na początek dwa bardzo proste dania z bakłażanem w roli głównej.

Bakłażany smażone

Bakłażany umyte, pokrojone w grube plastry, posolone - odstawić na pól godz.
Osuszyć ręcznikiem papierowym. Posypać pieprzem, obtoczyć w mące i smażyć na rozgrzanej oliwie z obu stron na rumiano. Usmażone posypać natką pietruszki.
Uwaga! Oleju nie może być za dużo, ponieważ bakłażan bardzo go ,pije' i potem jest nieprzyjemnie tłusty!

Bakłażany zapiekane z pomidorem i serem mozarella

Bakłażany pokrojone w grube plastry posolić i odstawić na pół godz. Po osuszeniu obsmażyć szybko na patelni.
Pomidory i mozarellę pokroić w plastry.
Żaroodporne naczynie wysmarować ząbkiem czosnku i oliwą.Układać warstwę bakłażanów, mozarella, pomidory. Posolić, popieprzyć, polać oliwą - ostrożnie!
Zapiekać w piekarniku ok. 30 min w 200 stopniach.

Smacznego

[Anaka]

Dzisiejszy dzień był piękny. Nie dość,że ciepły i słoneczny, to po pierwsze .
Po drugie, byłam z Przyjaciółką w Skierniewicach na Święcie Kwiatów, Owoców i Warzyw.
I oto dwie ciekawostki - rośliny, które wykorzystam w swojej kuchni.



Z prawej - mięta meksykańska, używana do drinków. Niezwykle aromatyczna :P

Z lewej - melisa cytrynowa. Dodatek do owocowych sałatek i deserów.Cudownie pachnąca prawdziwą cytryną

[Anaka]

A po trzecie - obiad dla Córki

Penne ze szpinakiem, parmezanem i wędzonym łososiem



Czekoladowe Muffiny z czekoladową polewą

[Grymasella]

Grymasella, czekam na Twoją relację z pieczenia pierwszego chleba

Straszno było i śmieszno. Kuchnię spowił tuman mąki a moje czarne koty przestały być tak pięknie czarne

A tak na serio - chleb zrobiłam w sobotę wieczorem, do rana stał w ciepłym miejscu. Mało urósł ale był ciężki bardzo: pełnoziarnista żytnia, pszenna (u nas w Kauflandzie jest - piszą że 2000), orkiszowa oraz garść zmielonego siemienia lnianego. Jaki mały zostawiłam wieczorem do rośnięcia taki mały rano był. Zastanawiałam się, czy go na tym etapie nie wywalić Ale nie, upiekłam. W smaku wyszedł fajowski, kwaśny - no ale płaski i daleki od mej wizji ślicznego, pulchnego bocheneczka Niemniej rodzina wpadła w zachwyt - że taki rasowy komiśniak mi wyszedł. Postanowiłam potraktować to jako komplement choć przeczuwam, że to komplement jednak nie był
W tym tygodniu będę znów piekła. Dziękuję za pomoc przy tych moich początkach.

[Anaka]

Ja nie polecam na początek przygody z pieczeniem tak ciężkich chlebów, bo z reguły nie wychodzą i nie mobilizują do dalszego pieczenia
Skład Twojego chleba jest dla wytrawnego piekarczyka, a nie dla początkującej piekareczki

W moim wątku podałam dwa przepisy na łatwe chleby, od których proponuję zacząć

A pszenna z Kauflandu - typ 2000 jest ok

[Grymasella]

On wyszedł bardzo ok - jak na taki chleb 8)
Dziś kupię mąkę bez zmutowanego maku. No i juz zamykam paszczę bo Ci wątek troluję - dziękuję za wszystko.

[Anaka]

Chleb żytni z mąki żytniej razowej ze śladami otrąb na zakwasie żytnim - przepis na str.10

Mąkę dostałam od Sąsiadki ze wsi, która dowiedziała się,że piekę w domu chleb. U mnie na wsi nikt chleba już nie piecze , stąd chyba ten nieoczekiwany prezent
Mąka została wyprodukowana w wiejskim młynie, miała jeszcze ślady otrąb.
Chleb wyrastał całą noc. Upiekłam go bardzo wcześnie rano. Teraz mogłam pokroić.
Jest ciemny, ciężki. Ale bardzo smaczny.Pachnie zbożem. Prawdziwy wiejski chleb
Bałam się,że nie wyrośnie dobrze, dlatego użyłam formy.
Ziarna słonecznika są tylko na wierzchu.

[FIGA]

Aniu mój pierwszy zakwas dostał dziś ostatni posiłek :P
Teraz poczekać do czwartku, czy piątku i piec

[Anaka]

Kochana, poczekaj do piątku
Tylko codziennie mieszaj zakwas, niech pracuje. Broń Boże nie wstawiaj go do lodówki, bo się uśpi i z pieczenia w piątek będą nici. Wstawisz dopiero jak wykorzystasz część na chleb. Resztę będziesz dokarmiać,żeby była nowa porcja na następne pieczenie

[FIGA]

Ok Aniu > pierwszy chlebek zakwasowy będzie pieczony w piątek :P

[Anaka]

Trzymam
Szkoda,że mieszkasz kawałek ode mnie, bo bym się wprosiła na próbowanie

[FIGA]

Aniu musimy się umówić na następne tankowanie kawy :P

[Anaka]

Koniecznie
Byłam wczoraj z psiarnią,ale szybciutko załatwiłam. Potem jeszcze do stolicy musiałam pędzić