Rozczochrany ogródek Stokrotki

[bishop]

A ja chcę swoją irgę puścić (przyczepić) do takiego stelaża w formie spirali, tylko nie wiem gdzie kupić taki drut - w miarę gruby, żeby był stabilny, ale jednocześnie na tyle miękki, żeby dało się go wygiąć. Macie jakieś pomysły?
[...]

Na taki drut nie mam pomysłu, ale przyszła mi do glowy cienka miedziana rurka. Może są takie w marketach budowlanych?

[g.kiecko]

No, takich to faktycznie jeszcze nie było!!! ;:12

[liska]

a Ty czytasz czasem PW?

[100krotka]

Oj, przepraszam - czytam, tylko jestem strasznie zakręcona. tydzień sie skończył i muszę się zregenerować, głównie umysłowo...

[dominikams]

Dominiko, to jest całkiem fajny pomysł, żeby irgę poprowadzić w górę. Mnie się nie bardzo chce ściagać 3 metry darni, tylko dla jednej irgi ;-)

Tak prowadzoną irgę widziałam u nas w ogrodniczym w zeszłym roku, a ponieważ cena była wysoka, chyba ok. 50 zł, to odpuściłam, kupiłam zwykłą (tę samą odmianę), za jakieś 8 zł

Tylko trzeba tę spiralę wymodzić

[100krotka]

Dzisiaj o poranku - grzybki (sześć słoiczków! życie jest piękne!) i inne takie



Tak wyglądała Kulka po powrocie z grzybobrania

Nie wiem, czy widać to poranną rosę, bardzo chciałam ją złapać...

[dominikams]

Oj, Kulka wygląda na z lekka wściekłą

[100krotka]

Podmieniłam, bo tamto za duze

Kulka jest szczęśliwa, dla niej bieganie po polach za panem to raj na ziemi...

Jeszcze moje kolorowe wesołki



i poranna impresja, niestety, ten mój aparat strasznie wszystko spłaszcza...rosy trzeba szukać ze świecą ...

[marivsz]

Kulka jest szczęśliwa, dla niej bieganie po polach za panem to raj na ziemi...

Ciekawe przed kim uciekał jej pan

[100krotka]

Przed rozkoszami życia rodzinnego

Kurcze, załamałam się Postanowiłam przesadzić różę, Pięknego Artura ;-), któremu, jak mi sie wydawało, nie pasowalo stanowisko - kwiaty skarlały i liście tracił...przykłądam łopatę do korzeni...a korzeni niet! Ostały siejeno szczątki... Nornice załatwiły mojego kochasia...

Przycięłam, nawodniłam i posadziłam w innym miejscu...moze odtworzy korzenie z tego, co mu zostało (jest trochę tych cienkich, to moze jakoś przewegetuje do czasu aż sie ten gruby zregeneruje...

Jestem wściekła i załamana

[bishop]

Może samej rosy nie widać, ale na Kulce widać ślady jej działania

[dominikams]

Och jej, Aga, przynajmniej jest nadzieja, że się zregeneruje. Powinien!!!

[100krotka]

Wiesz, mnie najbardziej załamuje dalsza perspektywa. Ja już łądne parę okazów straciłam na rzecz nornic juz nie mówie o cebulowych, ale np. kalina Burkwooda, która miała trzy lata i pierwszy raz zaczynała kwitnąć, dwa powojniki, łubin, irysy...kurczę, powinnam za to wystawić rachunek temu &^%$*& który nie kosi sąsiedniej działki, Dzięki czemu mamy tu taką obfitość zwierza...

No i weź tu cos posadź

[gorzata76]

Aga... obfitość zwierza, tak jak aura - siła wyższa... stąd nasze wzloty i upadki
A dziś mój sąsiad, który nie kosi (bo pod samochodami tudzież stertą cząści do onych, nic nie rośnie - zapytał, czy ja też mam kreta
Teraz nie mam... bo jest u niego obawiam się, że jednak wróci
Sąsiad czyni na niego zakusy... chce go potraktować bardzo brzydko... ale dyskutować z nim nie będę, bo nie lubię się zadawać z osobami pod nieustannym wpływem... a po drugie... to do tego co chce zrobić musiałby wytrzeźwieć choć trochę... i jeszcze odpalić któryś z zalegających "ogródek" gratów (na co szanse są nikłe )

[100krotka]

Oj tak, sąsiadów mamy różnych... moi na szczęście są w porządku, a ten, co nie kosi, to właściwie żaden sąsiad, tylko właściciel kawałka roli, na której jego śp. Babcia miała ziemniaki...Babci sie zmarło i od tego czasu powstaje w sąsiedztwie dżungla...

Piękny Artur w zasadzie jest teraz piękna sadzonką z odkrytym korzeniem może jeszcze będą z niego ludzie...ale to nie koniec moich porażek na dzisiaj. Po południu Anka podejszła do płota i uharatała mi większą część posadzonego wiosną lilaka Meyera.

No i co ja mam zrobić...z kieszonkowego jej potrącę? ;-)

Mój mąż to podsumował - trzeba było czekać z ogrodem, aż dzieciaki podrosną. Jasne. A może jak mi kaktus na ręce wyrośnie ;-)