Nareszcie trafiłam na odpowedni wątek, nawet temat na czasie.
Mój Eryk skończył dwa dni temu 5miesięcy. Zaczął się ślinić w okolicach 3go miesiąca. Teraz już ma dwa zęby, które wyszły równocześnie. Zawsze myślałam, że zęby wychodzą po kolei, a nie razem.
Szczerze współczuje każdej mamie, która ma typowego bobasa. Mój od początku przesypia całe noce. W tej chwili jak zasypia o 22 wstaje dopiero w okolicach 6rano. Przy ząbkowaniu nie ma problemów, tylko czasem coś sobie pogryzie. Do tej pory odpukać nie był na nic chory. Nawet sam w łóżeczku zasypia

Je 5 razy dziennie, oczywiście od jakiegoś czasu łyżeczka na szczęście sam buzie otwiera i nie trzeba mu na siłe wpychać. Ostatnio ćwiczymy picie z kubka niekapka. na razie daje mu kubek z kilkoma kroplami i sam wkłada go do buzi, widocznie wie o co chodzi.
w ogóle to mogła bym pisać i pisać. A tak mi się przypomniało: Kiedy wasze dzieci zaczynały siadać? Mój się już podciąga od jakiegoś czasu nie za wcześnie?
Mój patent na całą przespaną noc jest "zatankowanie do pełna". Czytałam jeszcze w ciąży mądrą książkę i tam było napisane, żeby dziecko "zatankować" do pełna. Chodzi o to, żeby przed nocą dać mu częściej jeść. Mój dostawał jeść o 17,20,22 i tak się nauczył i teraz dostaje tylko o 18 i 22 i to mu wystarcza na przespanie całej nocy.
Powiem wam, że nie ma nic innego jak wytwałość i silna wola. Eryk to mam wrażeniem, że czasem woli tatę od mamy, bo tata nic tylko by na rękach nosił. Mama na szczęście tate też nauczyła i teraz razem uczymy smyka.
A jak wyglądał wasz poród? Eryk miał ponad4kg i 59cm, urodziłam w30min nawet nie poczułam w sumie kiedy. To mój pierwszy bobas i tak czasem jak czytam co piszą inne kobiety to, aż wierzyć mi się nie chce, że mam takie szczęście.
Podsumowująć każdej mamie życzę dużo zadowolenia z maluchów, oraz tej jak że ważnej cierpliwości.
