Błędy w uprawie różaneczników

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
elila
1000p
1000p
Posty: 1713
Od: 24 kwie 2009, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
Kontakt:

Post »

Witam! chciałabym uzyskać poradę na temat mojego Rh. Czy ktoś wie co może mu dolegać i czy da się coś z tym zrobić?
Obrazek
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 346
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

elila najczęstszym powodem takich plam był w pewnym momencie brak dostatecznej ilości wody, nowe przyrosty mogły nawet trochę zwiędnąć i albo słońce zrobiło swoje albo po podlaniu część młodego liścia już nie wróciła do poprzedniego stanu tylko widać na nim takie uszkodzenie. Zwłaszcza teraz, kiedy są upały trzeba koniecznie pilnować podlewania
Awatar użytkownika
Elzbieta_S
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 5 paź 2008, o 20:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Rhododendrony i azalie

Post »

Witaj
Teraz nic bym nie dawała pod RH skoro już dałaś mikroryzę. Ale za to na wiosnę (kwiecień/maj oraz koniec lipca) dałabym obornik granulowany. Jest bez chorób. Tak robię co roku i są piękne.
Elżbieta
Tekila
Awatar użytkownika
Elzbieta_S
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 5 paź 2008, o 20:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Rhododendrony i azalie

Post »

Witaj
Obornik stosuję granulowany "DR OGRODNIK" w ilości trzy garście na jeden RH. Natomiast co do kory musisz zaufać sprzedawcy. Ja korę stosuję tylko jako ozdoby i aby roślina miała dłużej wilgoć. Na wiosnę możesz przed okresem wegatycyjnym posypać po1 łyżeczce na jeden RH siarczan amonu+siarczan potasu+ siarczan magnezu i powtórzyć w czerwcu, ale bez amonu oczywiście nie zapomnij o oborniku. nie stosuj nawozów od połowy sierpnia. Jeżeli RH są ładne to znaczy, że nic im nie musisz dodawać, ale obornik koniecznie.Obornik zmieszaj z ziemią i podlej. Jeżeli masz kłopoty z liśćmi to napisz. :lol:
Elżbieta
Tekila
magdala

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Witajcie :wit
Widzę ,że w tym roku nikt jeszcze nie zgłosił problemów z rododendronem -będę pierwsza :wink:
W temacie Rh jestem początkująca.

Mój rododendron zawiązał dużo pąków kwiatowych ,tylko liście wydają mi się za jasne i mają takie rdzawe kolorki:
Czy może to być brak żelaza , o którym pisaliście czy zupełnie coś innego?
To jest zdjęcie z dzisiaj.
Będę wdzięczna za podpowiedź :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Nie tyle brak samego żelaza , ile ogólne niedożywienie. Sprawdź pH. i jeśli jest właściwe ( czyli 4,5-5,5, max 6,0) to zasil. Możesz dać wówczas doglebowo obornik kompostowany , lub wieloskładnikowy nawóz do rh. Ale jeśli masz podłoże powyżej 6,0pH. , to skup się na dokwaszeniu gleby ( siarczan amonu lub lepiej kwas ortofosforowy) , a nawóz podaj dolistnie - np." Nawóz interwencyjny do rododendronów " 2-3 krotnie w odstępach tygodniowych.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Ewelino, gdzie kupujesz kwas ortofosforowy?
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Kwas ortofosforowy dostałam od sąsiada , który nabył go w minionym roku na Allegro ( jakaś hurtowa ilość :) ) i obdzielił krewnych i znajomych. Rzeczywiście trudno go dostać . Podobno w Poznaniu jest do kupienia w hurtowniach chemicznych ( ul. św. Antoniego lub ul. Michała). Nie sprawdzałam jednak , bo mam jeszcze zapas na cały sezon :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Edyta67
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 12 mar 2009, o 14:34
Lokalizacja: Łomianki

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Podpowiedzcie proszę jakie zastosować proporcje tego kwasu do wody. Ile litrów pod jeden krzaczek i jak często można nim podlewać?
Z góry dziękuję. Edyta
Edyta67
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 12 mar 2009, o 14:34
Lokalizacja: Łomianki

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Już znalazłam. dziękuję. (5-10ml na 10litrów wody)
Edyta
magdala

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Ewelina pisze:Nie tyle brak samego żelaza , ile ogólne niedożywienie. Sprawdź pH. i jeśli jest właściwe ( czyli 4,5-5,5, max 6,0) to zasil. Możesz dać wówczas doglebowo obornik kompostowany , lub wieloskładnikowy nawóz do rh. Ale jeśli masz podłoże powyżej 6,0pH. , to skup się na dokwaszeniu gleby ( siarczan amonu lub lepiej kwas ortofosforowy) , a nawóz podaj dolistnie - np." Nawóz interwencyjny do rododendronów " 2-3 krotnie w odstępach tygodniowych.

Ewelino
:D Dziękuję!
Ziemię na działce mam raczej kwaśną- nigdy jej jeszcze nie badałam fachowo(na dniach kupię to urządzonko z płynem
do badania pH).
Teraz w kwietniu sypnęłam mu garść Substralu dla różaneczników i innych kwaśnolubnych (taki długodziałający)
. Czy w takim wypadku nawożenie dolistne byłoby wskazane czy to już będzie przesada ?
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Ewelino :D Dziękuję!
Ziemię na działce mam raczej kwaśną- nigdy jej jeszcze nie badałam fachowo(na dniach kupię to urządzonko z płynem
do badania pH).
Teraz w kwietniu sypnęłam mu garść Substralu dla różaneczników i innych kwaśnolubnych (taki długodziałający)
. Czy w takim wypadku nawożenie dolistne byłoby wskazane czy to już będzie przesada ?[/quote]

Trzeba było sprawdzić pH przed "sypnięciem Substralu"...
No , ale to na szczęście nawóz stopniowo uwalniający mikroelementy do podłoża. Kup jednak KWASOMIERZ, jeśli będzie właściwe pH.możesz dodać pod krzewy jeszcze porcję obornika.
Natomiast nawożenie dolistne nie będzie przesadą , a wiosną jest nawet wskazane. Nawóz podany w ten sposób jest najszybciej przyjęty przez roślinę , a poza tym nie ma możliwości zasolenia nim podłoża. Jest to bardzo bezpieczna forma dokarmiania , tyle , że wymaga częstszych powtórek (co tydzień - 10 dni) , podczas , gdy nawóz podsypany wokół korzeni doglebowo zasila roślinę przez dłuższy czas.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
magdala

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Ewelino -zrobię tak jak piszesz :D
Jakie są najlepsze kwasomierze -czy te z płynem Helliga są miarodajne?
Z Waszych opisów wynika ,że Rododendrony to bardzo "żarłoczne" krzaczki :wink: Lubią dobrze i dużo "zjeść"?

Chciałam tez zapytać jak to jest z sadzeniem rododendronów pod np. sosnami.
Wydawało mi się ,że one to lubią,ale pisaliście również i o takim problemie
jak wzajemne konkurowanie roślin i drzew o wodę i składniki odżywcze.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Ja stosuję zwykły Kwasomierz z odczynnikiem Helliga.
RODODENDRONY rzeczywiście są dość żarłoczne , ale nie ma problemu z koegzystencją tych krzewów pod drzewami (np. u mnie rosną głównie pod sosnami).Półcień , jaki dają korony dużych drzew jest dla rh,. idealny. Oczywiście należy zadbać o nawadnianie.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
dota.m
50p
50p
Posty: 53
Od: 22 cze 2009, o 22:17
Lokalizacja: Sandomierz

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Edyta67 pisze:Już znalazłam. dziękuję. (5-10ml na 10litrów wody)
Edyta
Czy moglibyście potwierdzić wypowiedź Edyty? Ja daję 2,5 ml na 10 l wody. Czy można więcej? Czy to nie zaszkodzi korzeniom? I jak często? Kwaśnej gleby w ogrodzie to ja nie mam, zakwaszanie jest zabiegiem u mnie niezbędnym.
Dorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”