Rozczochrany ogródek Stokrotki

marzenaF · Post » 14 wrz 2009, o 11:22

Cudny ogródeczek ,bardzo ciekawe rabatki ,przetywory smaczniste a teraz na dodatek jeszcze grzybki no nie a mi na wszystko brakuje czasu

zdrać sekret jak Ty to wszystko robisz ja cierpie na chroniczny brak czasu! Jestem w szoku i podziwiam Cię kobieto!

Jaśmina · Post » 14 wrz 2009, o 16:17

Widzę złotą 100krotkę

Wśród żywych

po grzybowej kolacji

Gratuluję

100krotka · Post » 14 wrz 2009, o 19:18

Ano przeżyłam, Jaśminko ;-)

Marzenko, ja też nigdy nie mam czasu, dlatego też moj ogródek nie bez kozery nazwałam "rozczochranym" bo pełno w nim przypadkowości, improwizacji i zero planowania ;-) Po pracy jemy obiadek i szusujemy na pole, TV nie oglądam (ile to czasu oszczędza)...

Jolu - powojnik tangucki ma wyłącznie nadmiarowe nasionka

Oczywiście, że Ci prześlę

I dziękuję za gratulacje - w takim doborowym towarzystwie to sie robi samo 8)

hanka55 · Post » 14 wrz 2009, o 19:23

100-krotko, ten tu, gość obsikany,
Obrazek

wygląda raczej na Chopina.

Fotki porównawcze, możesz zobaczyć, tu:
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=45972&tab=36

A grzybki w dużych ilościach?
Niby " nie te roki, nie ta wątroba" ale... hihihihi... "na grzybki zawsze jest dziurka".
Przynajmniej pamięta się sezon !

x_P-42 · Post » 14 wrz 2009, o 19:25

100krotko ! Gratuluję złota !

Twój " rozczochrany ogródeczek" ma urok, więc nie narzekaj:)

100krotka · Post » 14 wrz 2009, o 20:45

Bo to jest Chopin, Haniu

Kupiłam go w lecie, w doniczce, przesuszony był i zabiedzony, więc go przygarnęłam, no i to jest pierwszy kwiatek u mnie

Bardzo jestem z tej róży zadowolona - to prawda, co piszą, że wstyd jej nie mieć

Co do wątroby i sąsiedztwa, to ja ostatnio popadłam chyba w hipochondrię, po tym, jak moja mama miała usuwany woreczek żółciowy. Strasznie długo chodziła z taką bombą w brzuchu, a to przecież niebezpieczne... teraz, po operacji czuje sie świetnie, za to ja zaczęłam sie doszukiwać u siebie różnych takich...chociaż jak na początkujacą hipochondryczkę jednak za mało dbam o zdrowie ;-)

Polu, dzięki

Jeśli wizerunek ogrodu wyraża osobowość właściciela (a najwyraźniej tak jest) to współczuję mojemu mężowi ;-)

Priam · Post » 14 wrz 2009, o 21:01

Gratulacje

bishop · Post » 14 wrz 2009, o 21:03

Ooo! Już złoto?
No to wsiąkłaś na dobre...

dominikams · Post » 14 wrz 2009, o 21:20

No proszę, już złoto - jak ten czas leci

g.kiecko · Post » 14 wrz 2009, o 22:00

Gratuluję :P
... a mężowi nie współczuję...
bo Stokrotkę złotą ma
co mu czułe buzi da :P

gorzata76 · Post » 14 wrz 2009, o 22:09

Rany... nie dość, że grzybiarka, to jeszcze poetka

g.kiecko · Post » 14 wrz 2009, o 22:14

... robi się niebezpiecznie dziewczyny

Mąż mi właśnie przyniósł lampkę tokaja i ... bardzo mi smakuje

gorzata76 · Post » 14 wrz 2009, o 22:20

Szybko z tych Węgier wrócił

A tokajem oblej Agusiowe złotko

a potem napisz jeszcze jakiś wiersz... albo dwa...

Tylko nie przesadź, bo grzybki już czekają...

Oj, 100krotko... rozpanoszyłyśmy się tu u Ciebie... jedna taka nawet z kieliszkiem

dominikams · Post » 14 wrz 2009, o 22:26

g.kiecko pisze:... robi się niebezpiecznie dziewczyny
Mąż mi właśnie przyniósł lampkę tokaja i ... bardzo mi smakuje

Czekamy na rozwój wydarzeń

g.kiecko · Post » 14 wrz 2009, o 22:28

ha, ha, ha

To ja chyba pójdę pić w spokoju... ;:80

Poza tym internet mi coś szwankuje ;:106