Grubosz - Crassula Cz.1

[niedzwm1]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Może lepiej będzie jeśli od razu wrzucę więcej zdjęć, gdyż póki co jestem tak samo "zielony" jak moje drzewko . Jeśli warto na coś zwrócić uwagę to podpowiedzcie proszę.

[dejw]

Witam, jestem nowym użytkownikiem forum. Mam ogromny problem z gruboszem jajowatym ponieważ strasznie marniał a teraz pozostały mi już z niego tylko szczepki które nie chcą się ukorzenić. I tu pytanie do was. Czy na parapecie skierowanym na poludnie roślinka ma za mocne światło? Gdyby był ktoś tak miły a przy okazji chciał się pozbyć jakieś szczepki tudzież małego ukorzenionego drzewka szczęscia to chętnie je przyjmę. W razie czego można pisać na gg 5618635. Pozdrawiam

[Delete]

Tak. Na południowym oknie może być dla niego za silne światło. Lubi cień. Wiem, że u nas w szkole dorodny wyrósł na północy. Na wschodnim u nauczycielki biologii miał chyba ze 40cm wysokości. Żałuję, że zdjęcia nie zrobiłem.

[magda1975]

marnieć moze również z nadmiaru wody .ziemia musi byc lekko wilgotna.Z doświadczenia wiem że gdy stoi w chłodniejszym pomieszczeniu lepiej rosnie.

[luczek95]

a jak podlewać grubosza?

[Mania]

Witam,
Co może być przyczyną tych różowych plam? Poparzenie?
Grubosz stoi na balkonie /był osłaniany od słońca/, obok niego drugi, taki sam grubosz /nie ma z nim żadnego problemu/. W tym samym miejscu stoją tegoroczne sadzonki i przyzwoicie rosną.

[karpek]

To jednak chyba jest delikatne oparzenie słoneczne (szczególnie na 2-im zdjęciu). Musiało go tam jednak słoneczko dosięgnąć. Moje też są na balkonie, jednak ułożyłem je wysoko, gdzie promienie nie dochodzą. Natomiast czerwone (różowe) obrzeża liści u tej odmiany grubosza są naturalne.

[Mania]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Tak sobie myślę, że ten okaz stojący obok jest nieco starszy i pewnie nie tak wrażliwy (zaprawiony w boju). A ostatnio (2 dni temu było u mnie 36 st C) więc się porobiło.
Ciekawa tylko jestem, czy te plamy mogą ustąpić, czy też od razu oderwać je, jako zbędny balast dla rośliny? Pierwszy raz przypiekła mi się crassula.....

[karpek]

Na razie nic nie obrywaj. Zobacz co się będzie działo dalej. Jeżeli liście będą więdły (wielce prawdopodobne), te spalone - to wtedy oberwiesz. Na drzewku jest ich dużo - roślina nie ucierpi.

[aage]

Czy nadaję się do ogrodu??

[Jakub_]

Powiem szczerze, że ja swojego podlewam naprawdę dość obficie. Nigdy nie gnił, wręcz przeciwnie. A wyhodowałem go od jednej, 4listnej odnóżki:







Przepraszam, że czarno białe, ale zdjęcia robione przy sztucznym świetle i wyszłyby brzydko w kolorze. Zrobię w kolorze kiedy indziej. Jak oceniacie?

[bibi56]

Pięknie rozrośnięte drzewko Jestem pod wrażeniem, że udało ci się Jakubie taki okaz z maleńkiej odnóżki wyhodować Ile lat ma Twój gruboszek?
Pozdrawiam Beata

[Jakub_]

No tu będę strzelał, ale myślę, że ok. 6 - 7. Co jak na swój wiek to ogromne osiągnięcie, że go nie zmarnowałem, bo kiedyś nadmiernie "opiekowałem" się roślinami...

Dziękuję.

[florek]

Z gruboszem robię tak: biorę szczepkę i wsadzam do małej doniczki, sporadycznie podlewam i zawsze mu to służy.W celu nadania la dnej formy uszczykuję stożki wzrostu. Zauważyłem, że nawet jak odpadnie jakiś listek to szybko się ukorzenia, choć prawdą jest, że rośnie wolniej.

[florek]

Witam, mam takie dwa gruboszki

one są dosyć małe (wysokość ok. 17 cm) ale nie takie młodziutkie,mają ok.4 lata. A to dlatego, że chciałam je poprowadzic na drzewka i uszczykiwałam je, ale nie wiem czy dobrze robiłam. Czy grubosza trzeba prowadzić od małego poprzez uszczykiwanie regularne czy poczekać aż podrośnie i dopiero formować? Proszę o radę, bardzo podobają mi sie takie drzewka z grubym pniem, jak np. anuli - cudo!

Przedstawiam mojego grubosza ma 2,5 roku zauważyłem, że nie lubią dużo wody, efektem są wiodkie liście i gałązki.Mój uszczykuję regularnie. Rób tak dalej, a efekty gwarantowane