Wspomnienie Lata cz.3

[Anaka]

Przeważnie w czasie ulewy to się robi moja droga. Nie ma lekko

[marzena 63]

U nas jak pełne beczki w czasie ulewy ,to rynnami rozprowadzamy po działce deszczówkę.Kiedyś wracałam z drugiej zmiany ,było ciemno i nie zauważyłam rynny na ziemi no i zaliczyłam glebę jak to mówi mój syn

[Baryczka]

Marzenko, u mnie też jedna z rur od rynny leży na ziemi. I już nie raz ktoś o nią "zahaczył":) Rura niby doprowadza wodę pod drzewka w naszym mini sadzie. Pierwotnie miała być przy niej wkopana beczka z pompą, ale jak to się mówi: "nie ma czasu".

[basga]

Mi M przywozi wodę od kolegi bo mieszkam w bloku.Otacha się tych butli na 3 piętro ,to muszę przyznać.

[Baryczka]

Basiu, szczerze gratuluję Męża Mój Piotrek, to przez cały tydzień, gdy mnie nie ma nie potrafi podlać trzech kwiatków na balkonie (begonia to już 3 razy powstawała z martwych). Czasem zdarza mu się zraszać storczyki w akwarium, a gdy raz mi łapał deszczówkę to owszem, złapał, ale 1 litr!

Na szczęście "plusuje" u mnie tym, że chętnie kupuje mi nowe roślinki

[Agunia]

Wy to macie dobrze z tą deszczówką jak my byśmy z Basią nałapały deszczu to kto wie czy nasze roślinki by nie świeciły w nocy

[myszorek]

Na deszczówkę mam 2 beczki po 200l każda Tylko strasznie szybko się napełniają, bo podłączona rynna jest rynna z dachu i trzeba pilnować, żeby powodzi przed domem nie było jak się robią pełne Poza tym jak pada spokojny deszczyk to latam z roślinkami na taras, żeby je umyło W domu się ze mnie śmieją, że tylko kursuję

[karolaipiotr]

Faktycznie macie fajnie z tą deszczówką,może też się skuszę-tylko na balkonie to kiepsko widzę to łapanie

[Taccanivea]

Deszczówka dobra rzecz U mnie w domu deszczówkę "łapie tata a my z mężem przywozimy butlami do siebie... w bloku się jej nie nałapie ale sąsiedzi dziwnie już na nas patrzą

[basga]

A niech sobie myslą,że tyle pijecie! Grunt,że kwiatki są zadowolone. :P

[Taccanivea]

Prawda

[FIGA]

Wszędzie tam wesoło , a mnie wszystko omija
Jeszcze tydzień i znowu będę miała więcej wolnego :P

[basga]

I potem będziesz nam opowiadać. A...kto jest z piesiami jak jestes w pracy?

[FIGA]

Basiu dziś był Emil, a jutro będą same, aż wrócimy :P

[LeNka]

Przyszłam powiedzieć dzień dobry.
Coś kiepski ma zasięg mój internet na działce, i wiecznie mnie przerywa , nawet nie mogę sobie was poczytać.