
Ogród Gośki
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witajcie moi drodzy :P
Dzisiaj szybciutko bo wieczór towarzyski mi się szykuje
Jaśminko, bardzo mi miło :P Teraz Twoja kolej...
Dominiko - mówisz i masz, ale dopiero w tygodniu uda mi się pewnie coś pstryknąć, chyba że satysfakcjonuje Cię zdjęcie "okienne". Te może byc zdecydowanie wcześniej 8)
Ps. Niezła laseczka z Ciebie: i z przodu i z Tyłu
Marylko, mszyce na różach to moja zmora. Po oprysku, jest spokój na jakiś czas, ale one zawsze wracają
Madziu miło mi Cię gościć. Zapraszam częściej w odwiedziny :P
Gosiu, forsycję zaczynam ciąć zaraz po kwitnięciu. Mocno się rozkrzewia i młodziutkie przyrosty w szybkim czasie wyrastają poza pożądaną bryłę. Tnę wobec tego tyle razy, ile defasonuje mi się moja "kopułka" :P
Mimo mocnego cięcia, krzew wiosną pięknie kwitnie na starszych gałęziach.
Moja forsycja była starym, zaniedbanym krzewem, który coraz słabiej kwitł. Przez jeden sezon nie cięłam w ogóle młodych odrostów, tylko sukcesywnie wycinałam stare gałęzie, aż doprowadziłam do całkowitego odmłodzenia.
Jeśli Twój krzew jest w lepszym stanie to sądzę, że już po paru cięciach modelujących osiągniesz pożądany kształt :P
Dzisiaj szybciutko bo wieczór towarzyski mi się szykuje

Jaśminko, bardzo mi miło :P Teraz Twoja kolej...
Dominiko - mówisz i masz, ale dopiero w tygodniu uda mi się pewnie coś pstryknąć, chyba że satysfakcjonuje Cię zdjęcie "okienne". Te może byc zdecydowanie wcześniej 8)
Ps. Niezła laseczka z Ciebie: i z przodu i z Tyłu

Marylko, mszyce na różach to moja zmora. Po oprysku, jest spokój na jakiś czas, ale one zawsze wracają

Madziu miło mi Cię gościć. Zapraszam częściej w odwiedziny :P
Gosiu, forsycję zaczynam ciąć zaraz po kwitnięciu. Mocno się rozkrzewia i młodziutkie przyrosty w szybkim czasie wyrastają poza pożądaną bryłę. Tnę wobec tego tyle razy, ile defasonuje mi się moja "kopułka" :P
Mimo mocnego cięcia, krzew wiosną pięknie kwitnie na starszych gałęziach.
Moja forsycja była starym, zaniedbanym krzewem, który coraz słabiej kwitł. Przez jeden sezon nie cięłam w ogóle młodych odrostów, tylko sukcesywnie wycinałam stare gałęzie, aż doprowadziłam do całkowitego odmłodzenia.
Jeśli Twój krzew jest w lepszym stanie to sądzę, że już po paru cięciach modelujących osiągniesz pożądany kształt :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
dzięki Gosiu
moja jest chyba u mnie ze trzy lata ale do tej pory prawie w ogóle nie rosła. W tym roku ją przesadziłam i widać spodobało się jej po potroiła swoją objętość. Zależy mi na dużym krzaku, żeby mieć tło dla innych roślin, ale chciała trochę panować nad jej kształtem. W takim razie zaczynam od wiosny
A Ty idź imprezować


A Ty idź imprezować

- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Hej Gosia! Ale Ty ładna dziewczyna jesteś! Ja oczywiscie zaraz kombinuję, kto tu do kogo podobny - chyba Dawid to cały tata, a maluszki bardziej Twoje
I wcale się nie dziwię, że po bliźniakach tak szczupło wyglądasz - jakośtak jest, że dzieciaki spalą człowiekowi tyle kalorii ...
Bardzo mi się podoba, w jaki sposób modelujesz forsycję. Mówisz, że to stary krzew? Szukałam pomysłu na moją młódkę, żeby z niej jakaś Godzilla nie wyrosła i podniosłaś mnie na duchu - widzę, że da się nad nią zapanować i do tego bardzo ładnie i elegancko wygląda poza sezonem kwitnienia.
A takie maluśkie azalie pod krzewami, hmmmm...już od jakiegoś czasu mam na nie oko

I wcale się nie dziwię, że po bliźniakach tak szczupło wyglądasz - jakośtak jest, że dzieciaki spalą człowiekowi tyle kalorii ...
Bardzo mi się podoba, w jaki sposób modelujesz forsycję. Mówisz, że to stary krzew? Szukałam pomysłu na moją młódkę, żeby z niej jakaś Godzilla nie wyrosła i podniosłaś mnie na duchu - widzę, że da się nad nią zapanować i do tego bardzo ładnie i elegancko wygląda poza sezonem kwitnienia.
A takie maluśkie azalie pod krzewami, hmmmm...już od jakiegoś czasu mam na nie oko

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Soulcatcher
- 200p
- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Hej Hej!
Wróciłam!
I się napodziwiać Twojego ogrodu i Ciebie nie mogę!
Poproszę o receptę na odzyskanie figury po dzieciach ;) Wyglądasz wspaniale!
Wpadnę później, żeby wszystko dokładnie pooglądać bo już się mój Skrzat budzi i muszę do niego pędzić!
Pozdrawiam gorąco!
Wróciłam!
I się napodziwiać Twojego ogrodu i Ciebie nie mogę!
Poproszę o receptę na odzyskanie figury po dzieciach ;) Wyglądasz wspaniale!
Wpadnę później, żeby wszystko dokładnie pooglądać bo już się mój Skrzat budzi i muszę do niego pędzić!
Pozdrawiam gorąco!
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
Witam serdecznie przemiłych gości :P
Szczególne pozdrowienia dla Ciebie Kasiu
Już myślałam, że na dobre zdradziłaś nas z dziadkami albo przeniosłaś się za ocean...
Dla zainteresowanych... mocno przycinana forsycja :P

Widok na rabatkę berberysowo - wierzbową

Jukka weteran ale jeszcze nie kwitła

Irga obsypana owocami

Szczególne pozdrowienia dla Ciebie Kasiu


Dla zainteresowanych... mocno przycinana forsycja :P

Widok na rabatkę berberysowo - wierzbową

Jukka weteran ale jeszcze nie kwitła

Irga obsypana owocami

Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- Soulcatcher
- 200p
- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Gosiu Twoja forsycja jest niesamowicie gęsta. Musi wspaniale wyglądać gdy kwitnie. Może masz jakieś jej kwitnące zdjęcie? A ja jakoś nigdy nie przepadałam za tymi krzewami... Chyba jednak będę musiała zmienić o nich swoje zdanie skoro tak można je ciąć.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
Witaj Gosiu! Podglądam czasami Twój ogród nie zostawiając sladu
Ależ masz perfekcyjne te rabaty z kamyczkami...Wrażenie robią też wielkie kamiory
Ogóle wrażenie takiego ładu i porządku....Podoba mi sie...A poza tym fajną masz rodzinkę :P
Wiem, że forsycję tnie się po kwitnieniu, ale może coś mi doradzisz?
I jeszcze mam pytanko...Jakie tujki,.....a może to cyprysiki masz posadzone koło forsycji...??

Ależ masz perfekcyjne te rabaty z kamyczkami...Wrażenie robią też wielkie kamiory

Z tym przycinaniem aż tak mocnym forsycji to ciekawa sprawa...Moja /posadzona na wiosnę/ ma długie gałązki..ok.1,30m, ale jest bardzo rzadka....Zastanawiam się, czy mogę ją tak mocno jeszcze teraz ciachnąć

I jeszcze mam pytanko...Jakie tujki,.....a może to cyprysiki masz posadzone koło forsycji...??